No co Wy , ze mnie taka paryżanka jak z koziej dupy....To samo pomyślałam co Fredka Że pasujesz idealnie do mojego wyobrażenia Paryżanki
reklama
Taaa laseczkaJak sobie wyobrazalaś??? Najebaną i leżącą na chodniku?
[emoji23][emoji23][emoji23]
A tu taka laseczka nam się pokazała [emoji173]️
@bazylia128 no właśnie jak sobie mnie wyobrazalas?
Dziękuję .No właśnie nic nie mam zaleconego .W czwartek dostałam tylko pregnyl na pęknięcie pęcherzyka . I dlatego tak doszukuje się co z tym progesteronem . wezmę tak jak Tobie zalecili i zacznę już od dzisiaj . Zaszkodzić nie zaszkodzę a może pomogę trzymam mocno kciuki za Ciebie . Ostatnio dużo było dobrego tutaj ,to może to podtrzymamy Ty masz kropusie pięciodniowe a u nas jeszcze po rozmrożeniu muszą dotrwać do tej piatej ...Przykro mi bardzo, ale trzymam mega za drugi / jedziemy na tym samym wózku wkacu musi się udać. U mnie w trzeciej dobie też przestały się rozwijać i z 10 bodajże zostały 4.
A Ty jakieś leki teraz bierzesz ?
No dobra powiedz ze myślałaś ze taka blondyna na full zrobiona A tu psikus, tylko brwi zrobioneNie poporstu caly czas mialam ja za blondynke i mniej powazna bo przeciez ona taka smieszka jak my ❤ ❤ ❤ No i wychodzi ze tylko ja na zdjeciach wiecznie uplakana ze smiechy. A kiedys wam wrzuce moje powazne zdjecie
Dziękuję Ci bardzo!
I gratuluję wszystkim którym się udało i trzymam kciuki za wszystkie staraczki
Netiaskitchen
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Marzec 2018
- Postów
- 5 144
Ja bym robiła jutro (znaczy ja tez będę robiła jutro, ale myślę ze na Twoim miejscu bym tak zrobiła tylko to trochę wersja dla odważnych ☺ale skoro tu jesteś to na pewno zebrałaś już odwagę )Cześć.
Jestem tu nowa chociaż podczytuje Was od 3 miesięcy. Staramy się z mężem ponad dwa lata, jesteśmy po dwóch nieudanych IUI (mąż ma średnie nasienie a moja naturalna owulacja pozostawia trochę do życzenia - jajka nie rosną do odpowiednich rozmiarów, do tego prawa strona nie jest całkowicie drożna a lewa jest leniwa) i zakończonej jednej stymulacji (długi protokół). Udało się pobrać 5 jaj z 7 (rosły nierówno, różnica byłam prawie 10mm) i tylko 3 nadawały się do zapłodnienia. Jeden zarodek mam podany (dwudniowy), jedna blastkę zamrożona i jeden niestety nie dał rady.
Transfer dwudniowego zarodka miałam robiony 22 lutego w sobotę. Kiedy jest sens robić badanie krwi żeby wynik był wiarygodny? W środę nie mam możliwości. Czy jutro powinno już coś wyjść?
Jesteście skarbnicą wiedzy a lekarz mi kazał testować dopiero w sobotę - a wiecie jak to jest z czekaniem. Strach przed porażką sprawia, że wolę błogą niewiedzę, ale trzeba odstawić tabletki i czopki w razie porażki...
No bo jutro będzie 10dpt dwudniowego zarodka Zakladamy zwykle przy 5dniowych zarodkach ze 6dpt jest taką dolną granicą i jest juz widać betę i jak jest dwucyfrowa to super.U ciebie 10dpt to jakby 7dpt blastki (dobrze kombinuję?)
Tylko ważne pytanie, czy miałaś albo kiedy miałaś i w jakiej dawce zastrzyk z hcg (ovitrelle, pregnyl czy coś)?
Bo jeśli jeszcze się utrzymuje we krwi to zaburzy cały ten misterny plan.Na razie nie planuj odstawiania leków. Zmierz się z betą. I ode mnie mocne
Sterlicja
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Czerwiec 2019
- Postów
- 399
Pierwsze słyszę, jako nastolatka dostałam luteinę do wywołania miesiączki we wtórnym braku miesiączek, pierwszy miesiąc brałam doustnie i nie było efektu, później zorientowałam się i zaczęłam podjezykowo i był efekt.Kochane a słyszalyscie o tym ze luteine podjezykowa mozna polykac? Bo mam takie przyzwolenie od lekarza ale jak tak czytam to nie spotkal sie nikt z tym.
Netiaskitchen
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Marzec 2018
- Postów
- 5 144
@Camilleka nie wierz jej ze mną niby wstydziła się gadać to taka ściemniara jestKuźwa, aż się teraz wstydzę do ciebie pisać [emoji12][emoji12][emoji12]
A który masz dpt?U mnie podany tylko jeden
Czyli myślicie że z tego jednego jedynego zrobiło się 2?To możliwe?Znacie taki przypadek?Nadal w to nie wierzę !
Ło matko byłoby wesoło w domku ☺
reklama
Liliana87
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Kwiecień 2019
- Postów
- 4 622
Nie bój się kochana. I nie nakręcaj się proszę. Przecież każdy ma inne objawy ciąży. Jesteś pewna, ze to nie był ból np jelit? Ja dziś też mialam takie bóle, od razu zaaplikowalam czopka, załatwiłam się i po bolu. Zarwardzonko w jelitach swoje zrobilo. Przepraszam,ze tak bezpośrednio.Dziewczyny jak ja się dziś wystraszyłam, rano pojechałam do pracy. Od progu już zaczęło mi być niedobrze do tego mega ból podbrzusza raczej stały ból nie skurcze - tak mi się wydaje. Jak już wypłynęły resztki progesteronu przeszedł ból i przeszły mdłości...piersi mnie nie bolą. Boje się czwartku [emoji22][emoji27]
Podziel się: