Cześć, obserwuję Was od kilku dni i podziwiam za siłe, wiedze, dobre słowo... bardzo fajnie się czyta to forum, dlatego postanowiłam się przyłączyć.
Mam 37 lat, jeszcze[emoji6] i zostałam zakwalifikowana do procedury in vitro. Mieszkam we Francji, mam już córkę, z poprzedniego związku, która w kwietniu skończy 10 lat. Od 3 lat staramy sie o dziecko, ale nie wychodzi. Do konca nie wiadomo co jest przyczyna. Mam niskawy estradiol, brak owulacji i ciękawe endo. I coś tam jeszcze, ale nie pamietam. Mimo wieku, AMH 4,6. Miałam przeprowadzone 3 inseminacje, nieudane oczywiście. Ze względu na wiek, od razu zaproponowano mi in vitro. Najpierw musze zrobić mammografię i wizyta u anestezjologa. Kolejna wizytę u lekarza mam zaplanowaną dopiero na 15 maja, ale będę próbowała ją przyspieszyć.
Gratuluję wszystkim, którym się udało i życzę dużo sił tym, które cały czas walczą. Dziewczyny, które bez problemu zachodzą w ciąże, nie mają pojęcia, co przeżywacie, wiem ponieważ moja pierwsza ciąża była szybka i książkowa, a o następna walczę...