reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Widzisz, to ja miałam mega dużo objawów i paskudne samopoczucie a za to miano niskie. Najwyżej 1:640 z różnymi wskazaniami bo to przecież te pierdzielone proporcje są ważne. Ale kręciło się między toczniem a twardziną. Hashimoto swoją drogą ale teraz już wszystko mam ogarnięte[emoji3]
A co ci konkretnie wyszło? Jeśli mogę spytać. Ja w tym miesiącu mam jeszcze spotkanie z immunologiem klinicznym Uck, ale pewnie nic ciekawego mi nie powie. Wydaje mi się, że trochę za bardzo przejmuje się mój lekarz prowadzący, ale w sumie to lepiej w te stronę.Odkad unormowali mi gospodarkę żelazowa to czuję się świetnie, nic mnie nie boli i mam siły na wszystko😁
Miłego dzionka dla Wszystkich 😊 😊😊😊😊
 
reklama
W Wawie długo trwa i to nie sam zabieg tylko wieczne opóźnienia. Bo albo ferie, albo jakis lekarz na L4, albo inne gradobicie w Kielcach (sorry Kielce...). Podobno w innych klinikach macie lepiej, no w Invicta Warszawa to jak coś jest o czasie to jest święto. Takie punkcje czy transfery na 99% są o czasie, ale reszta wizyt to już rzadko...
Ja nawet transfer mialam opozniony:( juz ledwo trzymałam wiec poszłam i powiedzialam ze juz bylam gotowa 25minut temu i w koncu zadzwonily i poszło. Ale bałam sie ze jak przylozy usg to pękne 😁
 
Ja nawet transfer mialam opozniony:( juz ledwo trzymałam wiec poszłam i powiedzialam ze juz bylam gotowa 25minut temu i w koncu zadzwonily i poszło. Ale bałam sie ze jak przylozy usg to pękne 😁
Dżizas, współczuję. bo ja zawsze wyliczam czas wg tego planowanego terminu i potem każde 5 min to już dramat... A 25min to na bank bym się posikała...
 
reklama
Dżizas, współczuję. bo ja zawsze wyliczam czas wg tego planowanego terminu i potem każde 5 min to już dramat... A 25min to na bank bym się posikała...
U mnie tez byl opozniony i po 15min poszlam i mowie, sorki ale albo zaczynamy albo musze siku [emoji1787] No i mnie od razu wzieli przepraszajac. Potem sie dowiedzialam, ze u mnie transfery sa troche trudne dlatego ten pecherz mudi byc mega pelny.
 
Do góry