reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Tak tak, uzależnienie [emoji12]. Ja też coś się na książce skupić nie mogę [emoji12]. Tylko że ja się uczyć nie muszę - i całe szczęście [emoji6]
No ja muszę po poświęcilam na te kwalifikacje już kilka lat na 9 egzaminow jakie dałam radę zdać jak więcej pracowałam, syn był malutki a potem zrobiłam rok przerwy.. I kolejny rok bo in vitro! A teraz ciężko wrócić a zostały 4 więc muszę się zmusić!!!
 
reklama
No ja muszę po poświęcilam na te kwalifikacje już kilka lat na 9 egzaminow jakie dałam radę zdać jak więcej pracowałam, syn był malutki a potem zrobiłam rok przerwy.. I kolejny rok bo in vitro! A teraz ciężko wrócić a zostały 4 więc muszę się zmusić!!!
Szacun z tym twoim samozaparciem do nauki [emoji846]. Zazdroszczę [emoji8]
Ja jestem leń totalny do nauki niestety
 
No to jestm przekonana ;)) to jakiś poważny zabieg , można potem do pracy iść??
Masz 2 zabiegi oba bez znieczulenia. Mnie pierwszy bolał, bardzo 😥😢 potem za 2 dni robią powtórkę żeby zobaczyć jak to wygląda i jak się zmienia.
Ja miała za każdym razem dzień wolny bo, teraz w klinice duże opóźnienia są i nie wiedziałam co powiedzieć w pracy o której będę itd. Więc ta forma bezpieczniejsza była 😊
 
Masz 2 zabiegi oba bez znieczulenia. Mnie pierwszy bolał, bardzo 😥😢 potem za 2 dni robią powtórkę żeby zobaczyć jak to wygląda i jak się zmienia.
Ja miała za każdym razem dzień wolny bo, teraz w klinice duże opóźnienia są i nie wiedziałam co powiedzieć w pracy o której będę itd. Więc ta forma bezpieczniejsza była 😊
Dziewczyny bez przesady to nie jest zabieg a pobranie próbki endometrium :-) :), najbardziej boli założenie cewnika, u mnie był podobny ból jak przy transferze..
 
A w jakiej klinice masz punkcje ? Zapytaj u nich lepiej bo jeśli nie ma przeciwwskazań wg nich to mogą tuż po pobraniu pęcherzykow Ci wlew z ampułki accofilu zrobić do endometrium za jednym zamachem... Jeśli podchodzisz do świeżego transferu to może to być dobre rozwiązanie bo wlew ma na celu zaktywowac endometrium tuż przed transferem więc pobranie pęcherzykow nie powinno temu przekadzac pod warunkiem że zrobią to tuż po punkcji..
Ok, zapytam we wtorek na wizycie. Dzięki 😊
 
Dziewczyny bez przesady to nie jest zabieg a pobranie próbki endometrium :-) :), najbardziej boli założenie cewnika, u mnie był podobny ból jak przy transferze..
To miałaś szczęście, bo u mnie nie było czego pobierać i żeby cokolwiek uzbierać bardzo się wycierpiałam. Transfer to pikuś. Dlatego napisałam, o znieczuleniu, bo w tamtym momencie bardzo chciałam je mieć... Każda z nas jest inna.. 😉😉
 
To miałaś szczęście, bo u mnie nie było czego pobierać i żeby cokolwiek uzbierać bardzo się wycierpiałam. Transfer to pikuś. Dlatego napisałam, o znieczuleniu, bo w tamtym momencie bardzo chciałam je mieć... Każda z nas jest inna.. 😉😉
Właśnie, racja, odczucia zależą od grubości endometrium więc jak cienkie to właśnie jest dużo gorzej... Ja mam przeważnie grube więc to też pomogło. Najważniejsze że masz to za sobą i u Ciebie akurat miało sens bo wiadomo co Ci potrzeba do kolejnego transferu :D
 
Dziewczyny bez przesady to nie jest zabieg a pobranie próbki endometrium :-) :), najbardziej boli założenie cewnika, u mnie był podobny ból jak przy transferze..
Mnie właśnie nie bardzo bolało. No trochę bardziej niż transfer, bo transfer to jednak nie boli☺️
Ale chyba zależy od progu odczuwania bólu.
Bo pamietam, ze @Wiórka go konkret pisała ze ją bolało...
 
reklama
Do góry