reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Kochane jeden dzien i 20 stron. Nie nadążam za wami . Chciałam wam podziękować za wsparcie . Udalo sie ze maz zostal w starej pracy. Balam sie cieszyc zeby nie zapeszyc ale poszedl do pracy juz w czwartek . Chociaż jeden problem z glowy. Ja dzis pelen relaksik. Ploteczki z przyjaciolka teraz winko z mezem. A wam kochane zycze milego wieczoru wasze zdrowie🍷😘
 

Załączniki

  • 15824017977412565957745058594495.jpg
    15824017977412565957745058594495.jpg
    1 MB · Wyświetleń: 60
reklama
Kochane jeden dzien i 20 stron. Nie nadążam za wami . Chciałam wam podziękować za wsparcie . Udalo sie ze maz zostal w starej pracy. Balam sie cieszyc zeby nie zapeszyc ale poszedl do pracy juz w czwartek . Chociaż jeden problem z glowy. Ja dzis pelen relaksik. Ploteczki z przyjaciolka teraz winko z mezem. A wam kochane zycze milego wieczoru wasze zdrowie[emoji485][emoji8]
Bardzo się cieszę. Miłego wieczorku.
 
Mnie widocznie tez. Wspieramy sie tutaj w każdej sytuacji, i tej dobrej i tej złej. To jak swobodnie tutaj rozmawiamy o WSZYSTKIM daje poczucie takiej bliskości i w moim przypadku, kiedy sie nie udawało dzięki temu szybciej się podnosiłam. Oczywiście zrozumiałam uwagę. Jeśli kogoś obrazilam lub sprawilam przykrosc- bardzo przepraszam. Ja każde niepowodzenie przezywam i lecą mi łzy. Tak samo jest, kiedy się udaje. Już mi maz i siostra mówiły, ze powinnam na jakiś czas się odsunąć bo za bardzo się angażuje i przeżywam każda z Was. Ale dzięki Wam jestem w miejscu, w którym jestem i sobie nie wyobrażam. Może rzeczywiście zbyt płynnie przechodzimy z tematu na temat. Nie wiem. Ale moje zdanie jest takie, ze nie można dusić w sobie emocji, zresztą same mi niedawno tlumaczylyscie.
@fredka84 masz rację. Wszystkim nie da się dogodzić.
To jeszcze ja dorzucę moje 2 grosze. W sumie to zastanawiałam się czy to pisać. Ale napiszę. Bo gadałyśmy dotąd o wszystkim. O tym co dobre, co zabawne, o tym co smutne, czasem tragiczne, ciekawe lub mniej. O życiu i nie tylko. Ja do tego podchodziłam tak, że jeśli coś mnie mniej interesowało to nie wgłębiałam się za bardzo. Po prostu.
Jak komuś nie wychodziło to smuciłam się tak, jakby to mnie spotkało, jak się udawało to mimo własnych porażek umiałam cieszyć się tym, ze ktoś się po wielu latach doczekał swojego cudu.
Na zawsze będę pamiętać jak razem z @goffa13 i @Murawa podchodziłyśmy do transferu we wrześniu.Tylko jednej z nas trzech się udało. Jak w statystykach... 30%... Za kilka miesięcy bedę śmiało mogła powiedzieć ze jestem ciocią☺️
@goffa13, Tyzresztą wiesz że cały czas cieszyłam się że Tobie się wtedy udało❤️
Jak widziałam, że ktoś przychodzi po pomoc,starałam się pomagać jak umiałam. Jak mi było źle, to dostawałam pomoc od Was.
Wykasowałam przed chwilą treść kilku dzisiejszych moich postów. Jeśli komuś sprawiły przykrość, przepraszam.
Nigdy nie miałam i nie będę mieć takich intencji, żeby sprawiać komukolwiek przykrość.
To chyba tyle na dziś.
Dobrej nocki Wam życzę 😘
 
Niewiasty drogie. Niektóre mnie moga kojarzyć, większość raczej nie i to dobrze bo pewno sa juz makuskami. Gdyby któraś z Was miala termin do Pasnika a nie chciala zrezygnować z wizyty to proszę dajcie mi znac. Jestem po transferze, beta niska potem zaczęła spadac. W kolejnym cyklu jakis cod i naturalna ciąża - mam niedrozne jajowody. Ciaza poroniona w 7 tc. Przed kolejnym transferem musze miec konsultacje z docentem gdyz trzeba coś zmienić w leczeniu bo to teraz dwa razy nie zadziałało. Jestem pi serii szczepoen i dlatego zależy mi na wcześniejszej wizycie zeby ew sie tylko doszczepic a nie znow nowa seria
Z góry dziękuję za pomoc.
 
To jeszcze ja dorzucę moje 2 grosze. W sumie to zastanawiałam się czy to pisać. Ale napiszę. Bo gadałyśmy dotąd o wszystkim. O tym co dobre, co zabawne, o tym co smutne, czasem tragiczne, ciekawe lub mniej. O życiu i nie tylko. Ja do tego podchodziłam tak, że jeśli coś mnie mniej interesowało to nie wgłębiałam się za bardzo. Po prostu.
Jak komuś nie wychodziło to smuciłam się tak, jakby to mnie spotkało, jak się udawało to mimo własnych porażek umiałam cieszyć się tym, ze ktoś się po wielu latach doczekał swojego cudu.
Na zawsze będę pamiętać jak razem z @goffa13 i @Murawa podchodziłyśmy do transferu we wrześniu.Tylko jednej z nas trzech się udało. Jak w statystykach... 30%... Za kilka miesięcy bedę śmiało mogła powiedzieć ze jestem ciocią☺️
@goffa13, Tyzresztą wiesz że cały czas cieszyłam się że Tobie się wtedy udało❤️
Jak widziałam, że ktoś przychodzi po pomoc,starałam się pomagać jak umiałam. Jak mi było źle, to dostawałam pomoc od Was.
Wykasowałam przed chwilą treść kilku dzisiejszych moich postów. Jeśli komuś sprawiły przykrość, przepraszam.
Nigdy nie miałam i nie będę mieć takich intencji, żeby sprawiać komukolwiek przykrość.
To chyba tyle na dziś.
Dobrej nocki Wam życzę 😘
Necia ja pamiętam jak trafilam na to forum jedna z pierwszych odpowiedzi byla wlasnie od ciebie. Słowa pocieszenia mi dużo daly. Za to dziękuję Ci bardzo ❤ z wami przetrwalam jeden z moich trudniejszych okresow. Tym razem gdy sie nie udalo nie bylo depresji a sila do walki. Dziekuje wam ze jestescie. Ze mozemy sobie pogadac o wszystkim . Ja mam to samo czekam na wiadomosci o waszych betach , poprawiaja mi bardzo humor. Jak komus nie wychodzi jest mi smutno. Kochane trzymajmy się razem ❤
 
reklama
Do góry