reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
A tak tu dobrze szło...
Bardzo mi przykro [emoji22] Trzymasz się jakoś?
Współczuję. Wiem bardzo boli.
Polpacz jak musisz utop smutki najedź się po szyję. A potem wróć otrzep się i pamiętaj walcz dalej. Tu czeka całą armia gotowa razem z Tobą do walki.
Z płaczem musze poczekać aż dzieci spać pójdą. Z dalszą walką jest przede wszystkim jeden problem - kasa. Jeśli zdecydujemy się na kolejną stymulację i skądś zdobędziemy kasę to wracamy do gdańskiej invicta. Mimo wielu opinii o nich ja uważam że mają profesjonalne podejście. Stamtąd mamy dzieci. Ale nie mamy 15tys na procedurę. Nie mamy skąd pożyczyć. A czas ucieka i ani mój wiek ani AMH się nie poprawia.
 
Ja tez. Te forum tutaj mi pasuje bardzo. Bylam jeszcze przez jakiś czas na wątku Starania ale się męczyłam.
No ja kiedyś robiłam podejście do cieżarówek, znaczy jak byłam w ciąży. Ale wróciłam tu.
Pewnie tam się zmieniło, wtwdy bylo trochę tak mało empatycznie.
Teraz to i tak raptem jedna pozytywna beta za mną, wiec jestem dopiero tak jakby w ciąży, za dużo widzialam, żeby wpadać w euforię. Nawet mąż zauważył ze jakaś spokojna jestem... No bo przecież nic nie zrobię. Jest ok na ten moment. We wtorek będę panikować przed betą, w czwartek pojedziemy do docenta, w międzyczasie muszę zrobić badania do pracy. Czuję się tak, że uważam ze jest chyba ok, jestem senna, mam lekkie ćmienie w dole brzucha, czasem coś w pachwinie pociągnie, biust wrażliwy i większy. Będzie co ma być.
 
Z płaczem musze poczekać aż dzieci spać pójdą. Z dalszą walką jest przede wszystkim jeden problem - kasa. Jeśli zdecydujemy się na kolejną stymulację i skądś zdobędziemy kasę to wracamy do gdańskiej invicta. Mimo wielu opinii o nich ja uważam że mają profesjonalne podejście. Stamtąd mamy dzieci. Ale nie mamy 15tys na procedurę. Nie mamy skąd pożyczyć. A czas ucieka i ani mój wiek ani AMH się nie poprawia.
;( mowi sie,ze czas ucieka , ale też, ze czas jest sprzymierzeńcem. Trzymam kciuki by udało się wygospodarować pieniadze, choć wiem jakie to jest trudne. Dobrze,ze macie już swoje skarby. Przy nich bedzie mniej czasu na rozpacz i szybciej o sile do walki [emoji8]
 
No ja kiedyś robiłam podejście do cieżarówek, znaczy jak byłam w ciąży. Ale wróciłam tu.
Pewnie tam się zmieniło, wtwdy bylo trochę tak mało empatycznie.
Teraz to i tak raptem jedna pozytywna beta za mną, wiec jestem dopiero tak jakby w ciąży, za dużo widzialam, żeby wpadać w euforię. Nawet mąż zauważył ze jakaś spokojna jestem... No bo przecież nic nie zrobię. Jest ok na ten moment. We wtorek będę panikować przed betą, w czwartek pojedziemy do docenta, w międzyczasie muszę zrobić badania do pracy. Czuję się tak, że uważam ze jest chyba ok, jestem senna, mam lekkie ćmienie w dole brzucha, czasem coś w pachwinie pociągnie, biust wrażliwy i większy. Będzie co ma być.
Będzie dobrze;) zobaczysz;)
 
reklama
Do góry