reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Ja mówię o sytuacji gdzie TSH jest powyżej 2.5 ale poniżej 4 . Gdzie są prawidłowe przeciwciala i gdzie USG tarczycy jest prawidłowe.
Ja wiem że endokrynolodzy i ginekolodzy włączają leczenie ale sprawa jest niejasna. W USA to nie jest uznawane za niedoczynność zarówno u kobiet starających się o ciążę jak i populacyjnie. U nas nie ma jasnego środowiska. Cześć prof. daje część nie. Krzywda się nie dzieje jak TSH spadnie poniżej 2.5 ale jeśli i tak hormony wolne czyli fT3 i fT4 były w normie to sytuacji to nie zmienia
Mi mowila lekarka,ze do ciąży lepiej mieć pon 2, w pierwszym trymestrze do 2.5. Jak zaszłam w ciaze to tsh mialam 2.9 a ft4 1.4 i mi wlaczyl erytorx 25. Po 1.5 tyg zrobilam znow wyniki i teraz mam tsh 0.7 a ft4 1.7 i powiedział,że dobrze, leki na tym samym poziomie zostają. A te tsh mocno spadło.. Ja sie nie znam. Cały czas sprawdzałam tarczyce i bylo ok. Ale moja kolezanka miala bardzo źle wyniki. Po 1 ciazy jej wyszla niedoczynnośc i hashimoto, skakalo jej raz w ta raz w ta i lekarz zapowiedzieli,ze będzie miała problem z zajściem w ciaze. Wpadła z tak zlymi wynikami, nawet sie nie spodziewała bo myslala,ze juz dzieci miec nie będzie skoro i tarczyca i jakies guzy. To chyba też inne czynniki mają wpływ.
 
Ja teraz wstrzykuję prolutex tymi strzykawkami od menopuru i nie mam siniaków i jest całkiem ok. Za to moja ręka po wczorajszym pobraniu krwi wygląda jak po walce bokserskiej... Masakra. Coś musiało ewidentnie pójść nie tak... W życiu tak nie miałam
Chyba się źle wkula. Ja tez mialam małego siniaka po wenflonie. Mi zawsze tylko z prawej ręki pobierają. W lewej nie mogą znaleźć żyły. Jak trafilam do szpitala to tak się krew lala z tego welflonu,ze położnej normalnie po dłoniach cieklo. A jak w środę robilam te wyniki to nie chciało za bardzo lecieć i mi dłoń, jak juz te 6 pudeleczek napuscila, to się zrobila taka silna i w kropki.
 
reklama
Do góry