reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Tr
Dziewczyny nie dam rady Was nadrobić. Wróciłam z pracy i generalnie umieram, nogi mi w tyłek włażą, lędźwie napierdziela, o mdlosciach przez cały dzień nic nie wspomnę.

Wzięłam prysznic, przygotowałam broszkę i lecę spać bo jutro wcześnie pobudka i podróż do kliniki na spotkanie z moim serduszkiem 🥰

Miłej nocy kochane [emoji8]
Trzymam kciuki kochana ❤
 
reklama
Ale to normalne. Przywyczailas sie do walki, do czekania i brzuch wydaje sie zbyt nierealnymmi jak juz sie udalo to baaardzo dlugo mialam wrazenie, ze to dotyczy kogos innego. Bylam w ciazy, chodzilam n usg, ale nie czulam sie w ciazy i nie moglam q to uwierzyc. W sumie dopiero kopniaki mi ja uzmyslowily i Ty tez sie doczekasz. I pokochasz te istotke cala soba jak nigdy nikogo.... Jeszcze tylko troszke cierpliwosci... [emoji4]
Ja już jestem w 6 miesiącu ciąży i nawet jak czuje delikatne ruchy to tak samo czasami się zastanawiam czy naprawdę w niej jestem , niedowierzam , a to właśnie dlatego , że ponad 2 lata nie mogliśmy mieć dziecka aż w końcu po długim oczekiwaniu udało się przez in vitro. 2 lata to i tak niedługo, bo wiem , że większość par znacznie dłużej musi czekać.
 
Dziewczyny przypomnijcie proszę czym się dlugi protokół różni od krótkiego? Moj lekarz z moim niskim amh chce robić krótki protokół a ja się boję że lepiej gdyby był długi...inaczej boję się że znów stracę czas... czy przy długich na antykach się włącza jakis lek i to jest główną różnica? Będę na tej mezoterapii to może go jeszcze przekonam... Czy przy długim w trakcie antyków robi się jakieś badania ? On mówi że krótki bo mamy tylko 2 tygodnie w Polsce ale przy długim po co miałabym być wcześniej nie kumam... Przecież ten lek do antyków mogę wziąć ze sobą i go wcześniej zacząć...Już sama nie wiem czy mu ufać
Ja mam zle doświadczenia z krótkim protokołem wiec ja bym sie zdecydowała na dlugi. Tak to jest duzy minus ze musisz być dluzej w Polsce. Ale ja odrazu powiedziałam nie. Bo wolałam miec pewność ze bede miala transfer. Bo po krótkim niestety nic nie wyszlo.
 
Ja z długiego mam beznadziejne wyniki. Nie dość że mniej oocytow to i jeszcze kiepskiej jakości. A powinnam iść długim bo PCOS mam. Dlatego zawsze mam hiperstymulacje. No ale cóż, nie ma innego wyboru, musze się pomeczyc...
Myślę ze kazda z nas ma inaczej. U jednej lepiej krotki a u drugiej dlugi. Mysle ze dobry lekarz dobierze odpowiednią stymulacje. Tylko zazwyczaj jest tak że oni trochę na nas testują i to jest wlasnie najgorsze 😞
 

Załączniki

  • image.jpg
    image.jpg
    3,6 MB · Wyświetleń: 69
Wiec co ja tak dzis zaczelam gdybac ze gdybym wziela Te immunoglobuliny to by sie udalo... dzis odezwala sie do mnie dziewczyna o kontakt o immunoglobuliny w Warszawie bo jej je zalecił właśnie docent! Ja się zastanawiam dlaczego nie dostałam od niego recepty skoro kilka razy go o nią mailowo prosiłam, już nawet czekały na mnie w Krakowie... Może to nie było przyczyną ale mnie to zaczęło nurtowac.... Jeśli wyhoduje choć jeden zdrowy zarodek to bez immunoglobuliny do transferu nie podejdę choćbym miała u tego nawiedzonego Li....cza je wziąć....
Zobaczymy co mi powie 3 marca i czy tez zaleci te immunoglobuliny. Chociaż koszt ich jest porównywalny do samego iv bo je się bieze 3 razy przed potem 3 i 7 tc
 
Ja też coraz częściej mam czarne myśli i gdyby nie było forum to ta czarna dziura by mnie chyba pochłonęła.
A wiesz że ja kompletnie nie mogę sobie wyobrazić siebie z brzuchem[emoji849]. Próbuje i nic, pustka w głowie. Ja nigdy nie byłam jakaś matką Polką i nie ciągnie mnie do dzieci. Kocham tylko jedno : mojego siostrzeńca [emoji3590].
Wiem . Mam to samo. To forum mi dalo duzo sily. Ja też mam problemu z tym brzuchem. Bo ciagle w glowie mam te porażki 😞 ja zawsze kochałam dzieci. Juz przed ślubem zaczęliśmy się starać bo ja tak bardzo chciałam. A mojego brata dzieci to kocham nad zycie. One sa dla mnie wszystkim.
Mam nadzieję że w końcu i nam sie uda ✊i my będziemy matki Polki 😉
 
reklama
Do góry