reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Klaudiaanita i jak badania? Pisalas do dr
? Laurka gratuluje
Wczoraj zrobione i od razu tego samego dnia wyniki otrzymałam wiec super.
Jeśli chodzi o DR to trochę zaczęłam się niepokoić .Ostatnio go nie było w klinice wiec z ciekawości wczoraj zerknęłam na jego profil na Znany Lekarz i na stronę Gamety i ku mojemu zdziwieniu nie widnieje on już jako ginekolog Gamety..
I się zastanawiam WTF.. byliśmy w klinice i nikt nam nic nie powiedział
 
reklama
Ja też coraz częściej mam czarne myśli i gdyby nie było forum to ta czarna dziura by mnie chyba pochłonęła.
A wiesz że ja kompletnie nie mogę sobie wyobrazić siebie z brzuchem[emoji849]. Próbuje i nic, pustka w głowie. Ja nigdy nie byłam jakaś matką Polką i nie ciągnie mnie do dzieci. Kocham tylko jedno : mojego siostrzeńca [emoji3590].

Ale to normalne. Przywyczailas sie do walki, do czekania i brzuch wydaje sie zbyt nierealnymmi jak juz sie udalo to baaardzo dlugo mialam wrazenie, ze to dotyczy kogos innego. Bylam w ciazy, chodzilam n usg, ale nie czulam sie w ciazy i nie moglam q to uwierzyc. W sumie dopiero kopniaki mi ja uzmyslowily i Ty tez sie doczekasz. I pokochasz te istotke cala soba jak nigdy nikogo.... Jeszcze tylko troszke cierpliwosci... [emoji4]
 
Ja też coraz częściej mam czarne myśli i gdyby nie było forum to ta czarna dziura by mnie chyba pochłonęła.
A wiesz że ja kompletnie nie mogę sobie wyobrazić siebie z brzuchem[emoji849]. Próbuje i nic, pustka w głowie. Ja nigdy nie byłam jakaś matką Polką i nie ciągnie mnie do dzieci. Kocham tylko jedno : mojego siostrzeńca [emoji3590].
Boże aż mi ulżyło , bo ja coraz częściej zaczynam mieć myśli typu , ze to moja podświadomość - radość z wygodnickiego życia bez kupek , nieprzespanych nocy sprawia , ze się nam nie udaje .. czasem wracam do cichego domu z jakiegoś kinderparty i tak sobie myśle „ jaka cudowna cisza” ...pragnę mieć dzieci , kocham je , zawsze chciałam być Mama radosnej trojaczki ☺️Ale może faktycznie to moja głowa , strach przed tym czy będzie dobrze, czy będzie tak jak sobie wymarzyłam .. 🙈🙈🙈zdaje siebie sprawę, ze codzienne życie to totalnie inny świat , jak nasze wyobrazenia , ale mimo to chce w to wejść ... tylko , ze kiedy już się człowiek zdecyduje - życie czasem pokazuje 🖕🏼Worki za takie poranne smecenie😉chyba taki dzień dziewczynki 😉😉
 
Ale to normalne. Przywyczailas sie do walki, do czekania i brzuch wydaje sie zbyt nierealnymmi jak juz sie udalo to baaardzo dlugo mialam wrazenie, ze to dotyczy kogos innego. Bylam w ciazy, chodzilam n usg, ale nie czulam sie w ciazy i nie moglam q to uwierzyc. W sumie dopiero kopniaki mi ja uzmyslowily i Ty tez sie doczekasz. I pokochasz te istotke cala soba jak nigdy nikogo.... Jeszcze tylko troszke cierpliwosci... [emoji4]
Czyli nie jestem nienormalna, dobrze wiedzieć, że też tak czułaś [emoji8].
 
Boże aż mi ulżyło , bo ja coraz częściej zaczynam mieć myśli typu , ze to moja podświadomość - radość z wygodnickiego życia bez kupek , nieprzespanych nocy sprawia , ze się nam nie udaje .. czasem wracam do cichego domu z jakiegoś kinderparty i tak sobie myśle „ jaka cudowna cisza” ...pragnę mieć dzieci , kocham je , zawsze chciałam być Mama radosnej trojaczki ☺Ale może faktycznie to moja głowa , strach przed tym czy będzie dobrze, czy będzie tak jak sobie wymarzyłam .. 🙈🙈🙈zdaje siebie sprawę, ze codzienne życie to totalnie inny świat , jak nasze wyobrazenia , ale mimo to chce w to wejść ... tylko , ze kiedy już się człowiek zdecyduje - życie czasem pokazuje 🖕🏼Worki za takie poranne smecenie😉chyba taki dzień dziewczynki 😉😉
.
 
Ostatnia edycja:
Tez już nie planuje, bo zawsze i tak wychodzi inaczej 😜.
Nie jestes sama w tych dolach, ja nieraz budzę się ok 5 nad ranem i juz kicha ze spania, bo mnie czarne myśli nachodzą i mimo ze staram się żyć pozytywnie, to nieraz takie uczucie jest to silniejsze.
Wierz ze się uda, w końcu musi 😘
Wiem ze nie jestem sama. Dziekuje wam za to ze jesteście. Jest nas tutaj juz bardzo duzo i widze ze kazda z nas ma takie doly. Teraz mysle ze to normalne. Ciesze sie ze mozna sie tutaj tak po prostu wygadac a zawsze ktos doda ci otuchy❤uwielbiam chwile jak sie komuś udaje to daję takiej ogromnej siły 💪warto waczyc na pewno 😘
 
reklama
Zle dobrany protocol albo za krotka stymulacja. U mojej przyjaciolki tak bylo, krotki protokol, 6 komorek, zero do zaplodnienia. Drugie podejscie dlugi protokol, 22(!) komorki pobrane, uzyskane 7 blastek. Ta sama klinika, 3 miesiace odstepu miedzy stymulacjami.
U mnie byla ta sama sytuacja z krótkimi protokołem. Zupelnie nic . Zero zarodkow. Zero transferu. A w długim wszystko ok
 
Do góry