Bo po prostu czas czasami tak na nas działa, im dłużej tym częściej nas takie myśli nachodzą. Dziewczyny, na mnie też nie robią wrażenia inne dzieci. Nigdy nie miałam tak,ze zobaczylam bobasa i od razu ohy, ahy.. Ale pragnienie swojego dziecka to co innego. Też mam myśli,czy podolam, czy będę dobra mama.. czy nią w końcu zostanę. Moja dr mowi,ze ma pacjentka, ktora za wszystkie in vitro jakie przeszła postawiła by wypasiony dom.. udalo jej się za któryś tam razem..I jak sie udalo to powiedziała,że nie tego się spodziewała, ze macierzyństwo ja rozczarowalo... większość kobiet jednak mowi,ze zaluje, iż tak długo czekało bo dziecko to najpiękniejsze co mogło je spotkać.. A ja się wcale nie dziwie, ze mamy takie myśli bo w końcu nie byłyśmy jeszcze mamami i nie wiemy jak to będzie
Głowa do gory. I powiem Wam coś więcej. Siostra mi powiedziala, ze jak urodzisz dziecko to masz takie poczucie, taka dumę sama z siebie,ze dokonałas tak wspaniałej sprawy, ze wydałaś na świat zycie.. to teraz pomyślcie jakie będzie nasze uczucie, wiedząc, co przeszlysmy nasza droga.. walką.. jesteśmy SIŁACZKAMI