reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Polecasz ? Mogę jakiś wątek książkowy dziewczynki ? 🤔😁co czytacie i polecacie ? Ja ma emigracji nie mam zbytnio dostępu do polskiej książki . Ale jak już jestem w Polsce to wracam zawsze z połowa walizki pełna książek 🤣😁nie kupuje ciuchów tylko książki ☺☺☺Ja zaczytuje się w Marku Krajewskim -kryminały z okresu między i powojennego, gdzue akcja w większości dzieje się we Wrocławiu ... Kooochsm te opisy dawnego Wrocławia, miasta gdzie się urodziłam i studiowałam ❤A Wy co czytacie i polecacie dziewczyny ?
Oj ja mam duzo jak bede w domku to ci porobie zdjecia oka? Az sie ucieszylam ;) Ostatanio mi slabo idzie z czytaniem bo mam przeciez forum ;) Ale np tak mi teraz do glowy przyszlo czytalam ksiazke DIANA i bardzo mi sie psodobala bo po raz pierwszy ktos napisla o niej bez tego udawanego idealu. Moj tesc tez ja czytala i stwierdzil ze tak naprawde to ona byla prostytutka tylu facetow miala i miala problemy psychiczne. Pozniej porobie zddjecia ja tez lubie bografie wiec nie wiem czy ty takie lubisz... ale fajnie chyba mialam lekki orgazm 😂
 
Tez tak myslalam, ale jak sie okazalo, ze mam nieograniczony dostep do ksiazek, za malw pieniadze albo i gratis, i dzieki temu, ze czytnik jest leciutki to moge miec go zawsze w torebce to coz, pokochalam go jak ksiazki. Serio, warto.
A jaką masz wersję tego Kindla? Ja już się z rok czaję [emoji849]
 
A ja przed chwilą rozmawialam z naczelniczka. Moja kolezanka ewidentnie ma problem z sytuacją. Szefowa przyszła do niej rano na kawę i zaczela rozmawiać " no to mamy dziecko w wydziale. Jak wczoraj odebrałam telefon to ze szczęścia sienpoplakalam" na co moja funfela " napisala do mnie i przez to pół dnia chodziłam do tyłu. Jestem w szoku". Po czym moja szefowa,zaczęła jej mówić dlaczego w ogóle juz im powiedzialam, ze martwię się zwolnieniem i tym aby z kadr nie wyciekło na co ona " to bez sensu. Są ważniejsze rzeczy. Teraz musi dbać o siebie i odpoczywać ". Także tak jak napisalam wczesniej, ma 2 tyg na oswojenie się, a potem jak będę się dobrze czula to będzie musiała patrzeć jak rosniemy. Chyba,ze zdecyduje się pomoc i sobie i jej I pojde na zwolnienie cieszyć się ciaza. Ale o tym na razie nie myślę. Narazie żyje byle do piątku do wizyty w klinice [emoji173]
 
Oby Twój mąż był bardziej ogarnięty niz mój...ja mojemu zrobilam wczoraj liste do apteki, pokazałam czy aby wszystko moze rozczytać (uznal ze tak, wszystkk czytelne) polożyłam listę tuż obok telefonu zeby nie zapomniał zabrać wychodząc do pracy. I co? Lista została w domu. To pytam czy chociaz zrobil zdjęcie, no bo w sumie to tez sposób. A on na to, ze zapomniałem przepraszam... No żesz k****. Syrop na kaszel mi sie wczoraj skończył, dziś 2dpt więc mam jakies 2-3 dni na wyleczenie tego kaszlu. A on nie ze zapomniałem, czy możesz mi przeslac to zdjecie to pojade i kupię. NiE... Zapomnialem i koniec... Czyli w wolnym tłumaczeniu: martw się sama... Ale on mnie wkurza czasami...
Nulka uwazaj bo syrop na kaszel w wiekszej ilosci dziala jak narkotyk a ty przeciez masz z tym problem 😂 😂 😂 😂
 
To moze ja powinnam sie dac im wylizac po siusiuni [emoji23] [emoji23] [emoji23] [emoji23] [emoji23] [emoji23] [emoji23] [emoji23] [emoji23] [emoji23] [emoji23] [emoji23] [emoji23] [emoji23] [emoji23] [emoji23] [emoji23] [emoji23] [emoji23] [emoji23] [emoji23] [emoji23] [emoji23] [emoji23] [emoji23] [emoji23] [emoji23] [emoji23] [emoji23]
Ha ha ha, lepiej nie bo jeszcze którejś ze stron się spodoba [emoji23]
 
Faceci czesto mają przyćmienie umysłu. Ot tak po prostu. Jak ja mojemu mowie co ma kupic to zawsze jest " wyślij mi smsa". Mnie to też często wkurza, bo przecież mówię Ci to sobie zapisz.
Ta teoria sie chyba nie sprawdza bo jak widac na miom przypadku to ja czesto przycmienie a lukasz ogarnia ;) Ja poprostu mu straszliwie ufam i wlasnie sobie pomyslalam ze nad tym tez musze popracowac... Chyba za bardzo mu ufam. TAK musze wziasc ZYCIE W swoje rece !!!
 
reklama
A ja przed chwilą rozmawialam z naczelniczka. Moja kolezanka ewidentnie ma problem z sytuacją. Szefowa przyszła do niej rano na kawę i zaczela rozmawiać " no to mamy dziecko w wydziale. Jak wczoraj odebrałam telefon to ze szczęścia sienpoplakalam" na co moja funfela " napisala do mnie i przez to pół dnia chodziłam do tyłu. Jestem w szoku". Po czym moja szefowa,zaczęła jej mówić dlaczego w ogóle juz im powiedzialam, ze martwię się zwolnieniem i tym aby z kadr nie wyciekło na co ona " to bez sensu. Są ważniejsze rzeczy. Teraz musi dbać o siebie i odpoczywać ". Także tak jak napisalam wczesniej, ma 2 tyg na oswojenie się, a potem jak będę się dobrze czula to będzie musiała patrzeć jak rosniemy. Chyba,ze zdecyduje się pomoc i sobie i jej I pojde na zwolnienie cieszyć się ciaza. Ale o tym na razie nie myślę. Narazie żyje byle do piątku do wizyty w klinice [emoji173]
No to już wiadomo dlaczego nie odpisała [emoji853]. Nawet jest mi jej trochę szkoda bo pewnie płakała wczoraj. Ona ewidentnie nie poradziła sobie z niepłodnością.
Wiesz że ja też płakałam w domu jak moja koleżanka z biura zaszła w ciążę ( nieplanowaną). Potem mi było głupio że tak zareagowałam i jej zazdrościłam
 
Do góry