reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Ja mam córkę z ciąży naturalnej po 3 miesiącach starań teraz to już prawie 5.5 latka. A od ok 3.5 roku staramy się o drugie dziecko rok temu zaszła w ciążę mając jeszcze w tamtym czasie wodniak jajowodu tylko raz zrobiłam beta hcg było ok 90 i tyle nawet mi do głowy nie przyszło żeby coś z tym dalej robić po ok 2 tyg pojawiło się krwawienie i beta była 200 czyli żadna i ciaza się skończyłam ( w sumie nikt jej nigdy nie widział). Było powiedziała że albo biochemiczna/ albo pozamaciczna w jajowodzie z wodniakiem. Jakiś czas później jajowod został usunięty podobno on sam i płyn z niego mógł też być przyczyną niepowodzenia teraz po roku w styczniu pierwsze in vitro z beta 93 (i ujemnym testem sikanym ) ale 2 dni później już beta 0. No i teraz 2 próba taka jak widać.
Zbadaj immunologie.. wodniak też mógł narobić tam niesprzyjające warunki do rozwoju ciąży. Ja po usunięciu jajowodow z wodniakami 2 transfery dalej byłam w ciąży a transfer przed w biochemicznej
 
reklama
Hej kochane, dziś pojawiły się rano tylko słabe planienia jasno różowo bladziutko brązowe. I koniec do Teraz. Nic nie boli mnie brzuch i zaczyna się martwić :(
Czyżby nie mogło się rozkręcić,.co myślicie ?
 
Ja mam na pewno też endometrioza po zabiegu się dowiedziałam że miałam w jamie miednicy dużo zrostow. Wogole historia tego wodniaka to horror każdy kto go widział mówił uuuuu dziwne trzeba zrobić ROME czyli marker raka jajnika i tak w 1 roku powtarzała to 3 x za każdym myśląc że to już mój koniec.
Zbadaj immunologie.. wodniak też mógł narobić tam niesprzyjające warunki do rozwoju ciąży. Ja po usunięciu jajowodow z wodniakami 2 transfery dalej byłam w ciąży a transfer przed w biochemicznej
 
Nadprodukcja może się niestety przekładać na gorszą jakość, już kiedyś Lewy o tym opowiadal w programie o IVF z Novum. Każda stymulacja wykorzystuje pęcherzyki antralne z nowej puli i może być tak że z 7 blastocyst jedna się przyjmie tylko a z 3 wszystkie będą dobre. Mitem jest też że stymulacja zmniejsza AMH, nawet jeśli ono po stymulacji spadnie to tylko z uwagi na grzebania przy jajniku, stymulacja zwyczajnie wykorzystuje wszystkie bądź większą ilość pęcherzykow z danej puli po ich rekrutacji które bez stymulacji po normalnej owulacji uległy by atrezji. Oglądałam wywiady z lekarzami z kliniki w NYC gdzie od kilku lat pracują nad pobudzeniem jajników jeśli ich odpowiedź jest niska. Doszli poprzez badania m.in.do wniosku że same komórki w pęcherzykach się nie starzeją a jedynie na ich pogorszona jakość wpływa środowisko w jajnikach szczególnie w ostatnich 60 kilku dniach przed wzrostem więc stąd teorie że po 35 roku życia płodność spada gdyż warunki się szybko pogarszają, tzn starzeją i wpływa to negatywnie na komórki. Dlatego kombinują jak te warunki sztucznie poprawić dlatego m.in. wymyslili ta mezoterapie, dlatego też suplementacja może pomóc szczególnie stosując min 2 miesiące przed. Ja dołożyłam zastrzyki z ubichinonu i selenu bo mają dużą skuteczność ze względu na wchlanialnosc. Nie nastawiam się na super efekty, będę się bardzo cieszyć z 2 zdrowych zarodków jeśli wogole coś wyhoduje.
 
Czekam na transfer.
Te 3 plus ewentualnie to co przeżyje z tych rozmrażanych komórek. Czyli zakladam, ze 3,bo optymistyczne nastawienie nie jest moją mocną stroną.
W ogole ta embriolozka jak usiadlam to mówi, że jest dobrze ze są 3 super jakości zarodki, podaje mi raport, a ja w płacz...
Kochana ty nie możesz się teraz dolowac tylko musisz myśleć pozytywnie starać się.Rozumiem że więcej zarodków po twoich przejściach byłoby podporą ale nie jest źle i mocno trzymam kciuki żeby te wojowniki cie zaskoczyły.Trzymaj się cieplutko
 
No to ciężkie dni przed tobą, może nie będzie tak źle [emoji846].
A tak poza tym, to do hotelu all inclusive nie przyjechali i mogliby ci pomóc. No nic, musisz ich zdzierżyć [emoji51].
Wracaj szybko [emoji3590]
Moj kochany mezus wziol bogaczy na shopping. Wiec chwila dla mnie. Obiad zrobiony . Rosół sie gotuje na jutro. Nawet szwagierka pochwalila ze mam,, czysto" wow😱 . Jak tesciowe zyli to ciagle mowili ze u mnie brudno i nie ma co jesc. A ja zawsze dwa dni w kuchni siedziałam 🙄ale jakos musze to przeżyć 🙄
 
Wlasnie mialam nie dawno pisac ze za malo cie ostatnio mamy ;(
Wiem kochana. Przepraszam. W pracy duzo stresu . Przyjeli kolejna dziewczynę i musze ją wszystkiego uczyc. Jak wracam do domu to padam na twarz. Jeszcze ostatnie dwa dni to sprzatanie, gotowanie...
Czytam was codziennie, choc czasami ciezko nadrobić 😂 jest nas duzo teraz.
Jak widzę ze nie mam szans to szybko sprawdzam czy wszystko ok naszej starej ekipy😉 a wogole murawa sie odezwala? Bo pamietaj jak trafilam na forum to czesto pisała a teraz dość dluga cisza.
Obiecuję ze ja tez sie poprawie😉
 
reklama
No zaryzykowałam, ale z łzami w oczach trochę. Ale wiem, ze takie warunki jak swieżo po stymulacji już sie nie powtórzą, do tego to cholerne przeziębienie. Zobaczymy. Trzymajcie ✊
Dzięki za wszystkie ciepłe słowa. Nie nastawiam się jakoś. Testowanie klasycznie 3dpt,6dpt,10dpt.Jak sie nie uda to 12dpt wizyta u docenta.
Wydaje mi się, że niezależnie od wyniku bety powinnaś jechać na wizytę do docenta. Nawet jak się uda- może po wynikach powie, że warto jest coś włączyć, co może pomóc dzidziusiowi w pozostaniu z Tobą, tak z ciekawości nawet bym poszła 🙂
 
Do góry