Netiaskitchen
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Marzec 2018
- Postów
- 5 144
Dobrze, ze masz tę siłę żeby walczyć i dobrze ze masz te wyniki bo to konkret przynajmniej. Ja Niedbale to mówiłam przed punkcją, że jedziemy do Paśnika pod koniec lutego i nie liczyłam ze będę mieć transfer od razu. A ona na to, ze zrobię jak uważam, ale ona zachęcałaby nas, żeby spróbować. No wiec cały ten transfer to takie trochę bez ciśnienia. A co do wiary w lekarzy, to moja wiara jest juz na niskim poziomie. Bardziej, ze chcę od nich zeby to co mają zrobić zrobili dobrze, ale nie liczę już że to wystarczy. Albo inaczej, nie mamy tyle kasy, zeby tak próbować bez końca i liczyć że akurat się udaDziękuje za pamięć
Dobrze że w końcu trafiłam do innego lekarza. Mam niskie NK, więc będę miała skreczing. Pewnie dopiero w marcu . Mam zrobić badania na insulino odporność i Tsh. Moje 2 ivt były bez sensu z tak niskim NK . Straciłam rok czasu i w Ch.. J kasy. Cieszę się że trafiłam do innego lekarza mam nadzieję że teraz coś więcej się wyjaśni.... Dziś mój mąż powiedział że nie ma siły i że każdy lekarz mówi co innego i że ma dosyć, ale powiedział że jak mam siłę to będzie że mną dalej...walczył. Bo bez mojego zapału to już by się poddał... Muszę się zresetować i pozbierać siły, mam chwilę czasu. Ale to takie niesprawiedliwe, dlaczego my wszystkie musimy tyle znosić.. Ciężko jeszcze jutro muszę jechać do szpitala do Taty i jeszcze to przeżyć...