Kto po in vitro?

[Artemida90]

Jestem po badaniu. Jest zarodek 3.2mm i bilo serduszko [emoji173][emoji173][emoji173]nie slyszalam ale widzialm jak sie rusza [emoji173][emoji173][emoji173]a pecherzyk zoltkowy nie pamiętam z tego jaki duzy ale wyłam jak glupia. Dalej walczę,żeby nie płakać. Plamie brunatnie jak wyciągnęła sprzęt to cały brązowy. Jest tam jakiś krwiaczek i mowila cos ze sie odkleja ten pęcherzyk zoltkowy, mam leżeć, nic nie dzwigac, leki bez zmian i czekamy. Musi się zacząć wrastac. Lekko mnie po badaniu boli brzuszek. Ale to naprawdę delikatniusio. Dziś 24dpt

No i widzisz wszystko jest dobrze [emoji8]

Tylko ja wcale nie podniesiona na duchu. Kolejna osoba z sercem w 24dpt a ja w 26 bez serca [emoji27][emoji27]

 

[Liliana87]

Bo i widzisz[emoji8]wszystko dobrze!!! Teraz do domku i leżeć i pachnieć [emoji8][emoji8][emoji8]

Ale się wystraszyłam ;( A jak weszłam na oddział A tam ta sama pielęgniarka co przy pozamacicznej mnoe traktowała jak gowno to myslalam,ze zemdleje. I jak pierwszy tekst ze 7 tydzien to i tak nic nie zrobia... A ja do niej że pani mnie pamięta na pewno bo ja panią do końca zycia zapamietam.. przypomniała sobie w minutę i zaczela mnie tulić i po plecach głaskać. I teraz dla mnie miła..

 

[Camilleka]

Pimki limki [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23][emoji23] padlam [emoji16][emoji16][emoji16][emoji16]
Swoja droga to przedziwne, ze o cos takiego Was pytaja. U mnie klinika zaklads, ze to ich sprawa i obowiazek, my dostajemy info na papierku, ale nukt nie wymaga od mas wiedzy w temacie. Jak podchodzilam do drugiej procedury, a bylam po 3 latach czytania tego forum to mialam mase pytam - lekarka byla w szoku skad takie rzeczy wiem i milion razy mowila, ze mam sie nie martwic, zostawic to w ich rekach, bo wiedza co robia... No i faktycznie tak bylo

Hehe pytała, bo do Imci trzeba było dopłacić 300e, wiec chodziło bardziej o potwierdzenie dokumentów ze wszystko się zgadza, a dla mojego męża to była już nauka niemalże kwantowa. Ale jaki był z siebie później dumny .
Jak pisała @Netiaskitchen wez tu wyślij chłopa żeby coś ogarnął, aż strach na kolejny raz

 

[Liliana87]

No i widzisz wszystko jest dobrze [emoji8]

Tylko ja wcale nie podniesiona na duchu. Kolejna osoba z sercem w 24dpt a ja w 26 bez serca [emoji27][emoji27]

Ja myślę,ze sprzęt.. nawet jak widzialam dzis ten tutaj i zdjecie, które wyleciało A te co wrzuciłas to była różnica. Naprawde. Nie martw się kochana

 

[Camilleka]

Pimki łimki[emoji23][emoji23][emoji23]. Biedaczek [emoji23]

Hahaha dobrze ze nie powiedział ze bierzemy nasienie dawcy, cała robota by poszła na marne

 

[Camilleka]

Jestem po badaniu. Jest zarodek 3.2mm i bilo serduszko [emoji173][emoji173][emoji173]nie slyszalam ale widzialm jak sie rusza [emoji173][emoji173][emoji173]a pecherzyk zoltkowy nie pamiętam z tego jaki duzy ale wyłam jak glupia. Dalej walczę,żeby nie płakać. Plamie brunatnie jak wyciągnęła sprzęt to cały brązowy. Jest tam jakiś krwiaczek i mowila cos ze sie odkleja ten pęcherzyk zoltkowy, mam leżeć, nic nie dzwigac, leki bez zmian i czekamy. Musi się zacząć wrastac. Lekko mnie po badaniu boli brzuszek. Ale to naprawdę delikatniusio. Dziś 24dpt

Ufff no to ulga!!!!! i super, byłam pewna ze będzie dobrze

 

[Camilleka]

I jak ona mnie zbadala to wszedł ordynator, potem jeszcze jeden lekarz, ten ordynator zaczal tłumaczyć, ze mam być obok, na jakieś pękające naczynka itd nie mamy wpływu, a stres nawet na milimeteowa ciaze ma wpływ.
Prwnie mnie zostawia na obserwację.

Lez, odpoczywaj! Zero stresu, pamiętaj ze my tu jesteśmy i Cię odstresujemy pozytywnie

 

[Camilleka]

Ale się wystraszyłam ;( A jak weszłam na oddział A tam ta sama pielęgniarka co przy pozamacicznej mnoe traktowała jak gowno to myslalam,ze zemdleje. I jak pierwszy tekst ze 7 tydzien to i tak nic nie zrobia... A ja do niej że pani mnie pamięta na pewno bo ja panią do końca zycia zapamietam.. przypomniała sobie w minutę i zaczela mnie tulić i po plecach głaskać. I teraz dla mnie miła..

Dobrze jej powiedziałaś! Pinda jedna niech już będzie miła....

 

[Kamillos]

Dziś jestem po wizycie u gina. Z jego wyliczeń wychodzi że jestem w 3 tyg ciąży. Na tym etapie widzi pecherzyk ciążowy w macicy . Kolejna wizyta za 3 tyg będzie widać coś wiecej. Kazał brać kwas foliowy i magnez. Jedynie co mnie niepokoi to że zobaczył torbiel ok 5 cm. Cudzie trwaj

Ej dziewczyny tak się zastanawiam czy lekarz nie powinien mi przepisać luteiny a nie sam kwas foliowy i magnez.

 

[motylek24]

Jestem po badaniu. Jest zarodek 3.2mm i bilo serduszko [emoji173][emoji173][emoji173]nie slyszalam ale widzialm jak sie rusza [emoji173][emoji173][emoji173]a pecherzyk zoltkowy nie pamiętam z tego jaki duzy ale wyłam jak glupia. Dalej walczę,żeby nie płakać. Plamie brunatnie jak wyciągnęła sprzęt to cały brązowy. Jest tam jakiś krwiaczek i mowila cos ze sie odkleja ten pęcherzyk zoltkowy, mam leżeć, nic nie dzwigac, leki bez zmian i czekamy. Musi się zacząć wrastac. Lekko mnie po badaniu boli brzuszek. Ale to naprawdę delikatniusio. Dziś 24dpt

Już niech cię nie dotykają. Wróć do domku i leż. Gratuluję mamusiu.