Cześć Dziewczyny! Rzadko się odzywam, ale cały czas czytam. Dla przypomnienia 29 lat, endometrioza IV stopnia, pierwsza procedura porażka- długi protokół, jeden pęcherzyk, jedna komórka i to jeszcze nieprawidłowa, druga procedura- krótki protokół, 4 pęcherzyki, 2 komórki z czego tylko jedna prawidłowa, jeden zarodek, transfer nieudany. Aktualnie jestem na Visanne od połowy grudnia, 15.02 oostawiam Visanne, a 20.02 prawdopodobnie zaczynamy stymulację. Mam mega mieszane uczucia, myślałam że po tych dwóch miesiącach się dźwignę i będę z entuzjazmem podchodzić do tematu, ale tak nie jest lekarz też entuzjazmu nie wykazywał... nie wiem, może miał gorszy dzień.... nie mówię, że ma mnie pocieszać, albo obiecywać cokolwiek, ale na pytanie czy można coś zrobić, czy są jakieś inne kombinacje leków, odpowiedział, ze są ale ze w sumie chyba pójdziemy tym samym. No super, poprzedni raz przy ten mieszance nie był powalający, wiec nie spodziewam się cudów tez teraz. A jest to moja ostatnia próba z refundacja leków... jestem wkurzona! Gdyby chociaż powiedział, ze pokombinujemy, dołożymy cos, ze POMYŚLI, cokolwiek... w niedziele wyjeżdżam na urlop, a już jestem cała zestresowana tym podejściem...
reklama
Liliana87
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Kwiecień 2019
- Postów
- 4 622
Bardzo ladne to co napisałaś [emoji7][emoji7][emoji7] jak ja widzę kobietę w ciąży to sobie zawsze wyobrażam,ze tez bym tak chciala, w ładnej sukience, z brzuszkiem, promienista [emoji7][emoji7][emoji7]Też tak myślę, że ten drugi trymestr to jest taki wyczekiwany, to chyba ta bariera psychologiczna mi zostało jeszcze 2tygodnie i zacznę 14tydzien i to jest czas, kiedy myślę o poinformowaniu innych o mojej ciąży, tym bardziej, że nie chcę pamiętać mojej pierwszej i być może jedynej ciąży w życiu jako czasu niepewności i strachu, ale też chcę go zapamiętać tak jak sobie wymarzyłam- czyli jako kilka miesięcy spełnienia największego marzenia w życiu i ogromnej radości [emoji3526]
Liliana87
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Kwiecień 2019
- Postów
- 4 622
Kochana!!! Ale to bylo jajcobranie!!! Trzymam kciuki za piękny podział odpoczywajDzień dobry dziewczynki ja już po punkcji. Nie było tak strasznie jak się obawiałam tylko mdlałam na początku przy wkładaniu wenflonu [emoji23] ale później to było tylko dobrze i przyjemnie. Wszyscy byli tacy przemili ze aaaah a ja tak lubię nawet jak ktoś jest nazbyt uprzejmy dziś tego potrzebowałam. Pobrali 21 cumulusów o 16 będzie wiadomo ile było dojrzałych i ile idzie do mrożenia. W środę lub czwartek mogę dzwonić w sprawie zarodków. Teraz siedzę w kawiarni i relaksuje się z herbatka i ciachem a o 14:30 mam pociag do domku. Mąż będzie czekał na pewno przerażony [emoji3590]
Mimi ze na sali wybudzeń było idealnie cicho nikt z nikim nie rozmawiał nie zaczepił to później rozmawiałam z jedna panią. 40 lat trzecia próba. Miała jeden transfer ale się nie przyjął a pozostałe zarodki z wadami genetycznymi. Będę trzymać za nią kciuki żeby tym razem się udało bo widać ze jest dobra i życzliwa kobieta i bardzo chce być mama [emoji3590][emoji3590]
Liliana87
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Kwiecień 2019
- Postów
- 4 622
[emoji1787][emoji1787][emoji1787]Pięknie to ujęłaś [emoji8]Dzielne jak mało kto!!!
Ale jak będziemy sobie zapodawać ciacho za każdym razem jak uznamy ze nam się należy to będziemy grube i bez ciąży [emoji23]
Netiaskitchen
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Marzec 2018
- Postów
- 5 144
A gdzie się leczysz? Masz niskie AMH że tych komóreczek tyle tylko udaje się wyhodować? Nie wiem jak to zabrzmi, ale nie jest dobrym pomysłem podchodzenie do nowej procedury aż tak bez entuzjazmu,bez wiary w sukces jakikolwiek. Może pomysl nad zmianą lekarza, kliniki? No bo cały twój post brzmi tak mega smutno. A przecież wydacie na to kupę kasy nie oszukując się, więc nie może być tak jak piszesz...Cześć Dziewczyny! Rzadko się odzywam, ale cały czas czytam. Dla przypomnienia 29 lat, endometrioza IV stopnia, pierwsza procedura porażka- długi protokół, jeden pęcherzyk, jedna komórka i to jeszcze nieprawidłowa, druga procedura- krótki protokół, 4 pęcherzyki, 2 komórki z czego tylko jedna prawidłowa, jeden zarodek, transfer nieudany. Aktualnie jestem na Visanne od połowy grudnia, 15.02 oostawiam Visanne, a 20.02 prawdopodobnie zaczynamy stymulację. Mam mega mieszane uczucia, myślałam że po tych dwóch miesiącach się dźwignę i będę z entuzjazmem podchodzić do tematu, ale tak nie jest lekarz też entuzjazmu nie wykazywał... nie wiem, może miał gorszy dzień.... nie mówię, że ma mnie pocieszać, albo obiecywać cokolwiek, ale na pytanie czy można coś zrobić, czy są jakieś inne kombinacje leków, odpowiedział, ze są ale ze w sumie chyba pójdziemy tym samym. No super, poprzedni raz przy ten mieszance nie był powalający, wiec nie spodziewam się cudów tez teraz. A jest to moja ostatnia próba z refundacja leków... jestem wkurzona! Gdyby chociaż powiedział, ze pokombinujemy, dołożymy cos, ze POMYŚLI, cokolwiek... w niedziele wyjeżdżam na urlop, a już jestem cała zestresowana tym podejściem...
Tasza
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Październik 2011
- Postów
- 9 294
Super. A tak się martwiłaś[emoji3]Przedstawiam Wam moją „france” nie pokazało dzieciątko co ma „w spodniach”
Ale za to były tańce i swawole [emoji23][emoji23] a pózniej głęboko sen i za nic w świecie nie chciało się obudzić [emoji2360] Uparte po ojcu [emoji41]
Najważniejsze, że wszystko wyglada dobrze [emoji3590]
No to faktycznie nie bez powodów jesteś rozżalona. A nie chcesz się skonsultować z jakimś innym lekarzem z twojej kliniki?Cześć Dziewczyny! Rzadko się odzywam, ale cały czas czytam. Dla przypomnienia 29 lat, endometrioza IV stopnia, pierwsza procedura porażka- długi protokół, jeden pęcherzyk, jedna komórka i to jeszcze nieprawidłowa, druga procedura- krótki protokół, 4 pęcherzyki, 2 komórki z czego tylko jedna prawidłowa, jeden zarodek, transfer nieudany. Aktualnie jestem na Visanne od połowy grudnia, 15.02 oostawiam Visanne, a 20.02 prawdopodobnie zaczynamy stymulację. Mam mega mieszane uczucia, myślałam że po tych dwóch miesiącach się dźwignę i będę z entuzjazmem podchodzić do tematu, ale tak nie jest lekarz też entuzjazmu nie wykazywał... nie wiem, może miał gorszy dzień.... nie mówię, że ma mnie pocieszać, albo obiecywać cokolwiek, ale na pytanie czy można coś zrobić, czy są jakieś inne kombinacje leków, odpowiedział, ze są ale ze w sumie chyba pójdziemy tym samym. No super, poprzedni raz przy ten mieszance nie był powalający, wiec nie spodziewam się cudów tez teraz. A jest to moja ostatnia próba z refundacja leków... jestem wkurzona! Gdyby chociaż powiedział, ze pokombinujemy, dołożymy cos, ze POMYŚLI, cokolwiek... w niedziele wyjeżdżam na urlop, a już jestem cała zestresowana tym podejściem...
Tasza
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Październik 2011
- Postów
- 9 294
A nie chcesz zmienić lekarza skoro 3 ppdejście ma tak samo wyglądać?Cześć Dziewczyny! Rzadko się odzywam, ale cały czas czytam. Dla przypomnienia 29 lat, endometrioza IV stopnia, pierwsza procedura porażka- długi protokół, jeden pęcherzyk, jedna komórka i to jeszcze nieprawidłowa, druga procedura- krótki protokół, 4 pęcherzyki, 2 komórki z czego tylko jedna prawidłowa, jeden zarodek, transfer nieudany. Aktualnie jestem na Visanne od połowy grudnia, 15.02 oostawiam Visanne, a 20.02 prawdopodobnie zaczynamy stymulację. Mam mega mieszane uczucia, myślałam że po tych dwóch miesiącach się dźwignę i będę z entuzjazmem podchodzić do tematu, ale tak nie jest lekarz też entuzjazmu nie wykazywał... nie wiem, może miał gorszy dzień.... nie mówię, że ma mnie pocieszać, albo obiecywać cokolwiek, ale na pytanie czy można coś zrobić, czy są jakieś inne kombinacje leków, odpowiedział, ze są ale ze w sumie chyba pójdziemy tym samym. No super, poprzedni raz przy ten mieszance nie był powalający, wiec nie spodziewam się cudów tez teraz. A jest to moja ostatnia próba z refundacja leków... jestem wkurzona! Gdyby chociaż powiedział, ze pokombinujemy, dołożymy cos, ze POMYŚLI, cokolwiek... w niedziele wyjeżdżam na urlop, a już jestem cała zestresowana tym podejściem...
Ruda08
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Luty 2019
- Postów
- 3 378
Nooo a jak mi ulżyło jak zobaczyłam serduszkoSuper. A tak się martwiłaś[emoji3]
Ale teraz dopiero 01.04 połówkowe Jak ja tyle wytrzymam
reklama
- Dołączył(a)
- 4 Lipiec 2019
- Postów
- 0
A dziś oprócz USG prentalanego miałaś robiony test podwójny PAPPA czy u Was nie robią tego testu?Nooo a jak mi ulżyło jak zobaczyłam serduszko
Ale teraz dopiero 01.04 połówkowe Jak ja tyle wytrzymam
Podziel się: