Liliana87
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Kwiecień 2019
- Postów
- 4 622
Ja do wróżki nigdy nie poszłam, bo się bałam strasznie usłyszeć cos nieteges. A ja potem siedzę i myślę. A tu przyszla intwresantka, szalona kobieta, żadna cygańska i w rozmowie,ze ona komuś coś tam wykrakała. A ja żartem do niej,żeby nam podwyżki wykrakala. To złapała mi dłoń i od razu czy mamy jakieś problemu? Z mężem? A ja,ze nie. A ona na pewno? No tak. Za chwilę do mnie,ze hmmm . Cos jest. Ale nie befzie mowila bo to osobiste. A ja do niej że śmiechem,zeby zwalila prosto z mostu.. I ona mi o dzieciach.. moja mina musiala byc bezcenna.Ej no daj ta kobite, to i ja ja wypytam, będę wiedzieć czy jest sens lecieć W sumie wszystkie pokolei będzie macac i mówić nam co i jak i kiedy hahaha.. Tak na serio, są ludzie którzy jakimś 'cudem' mają Taki dar.. Niby to dziwne , śmieszne ale sprawdziło się już u kilku osób jakie znam... Mi wróżka wywrozyla że pogodze się z tatą któtko przed jego choroba ciężka i w sumie tak było.. Ale gadała mi ponad 15 lat temu że mojego faceta zostawię i z nowym będę mieć 2 dzieci jedno po drugim. Jakoś udało mi się ten 'plan' po drodze zmienić. Chyba jestem lepsza czarownica od niej
Jak to mój mąż mowi "pokaż mi dowód A powiem Ci ile masz lat " [emoji23][emoji23][emoji23]