Kto po in vitro?

[Aduś16]

Wszystko dobrze ❤ Mam 7 dc teraz czekam na nowy cykl i do dziela 20.02 mam wizyte i wtedy musze juz przyjechac z badaniami i zastrzykiem. Dostalam juz recepte. Jutro zamowie leki. Tym razem inne leki on mowi ze jakies bardziej nowoczesne ale mi sie wydaje ze wy juz chyba takie mialyscie. Zaraz wam wrzuce zdjecie. Ja mam pomieszany protokol dlugi z krotkim. Jajniki sa ladnie wyciszone. Łukasz ma zrobic jakies inne badanie nasienia jakas chromatyne i komputerowa morfologie. Ja do punkcji bede intubowana poniewaz bedzie ona dlugo trwala. Dlatego ze on chce mi zrobic jakies plukanie pechezrykow. Pierwsze o tym slysze. Oczywiscie jak to on cos mi rysowal na kartce ale malo z tego zrozumialam Ale zrobi mi to w cenie Mowi ze bardzo upierdliwe dla tego co robi ale ja oczywiscie bede spac. Sa zabieg bedzie robil ON Mowil ze moje AMH nie wzroslo tylko ze zmienila sie u nich firma na diagnostyki czy cos. To tez jest dla mnie dobra wiadomosc.

Ale plan! Już duuuuzy krok w przód! A o co chodzi z tym plukaniem ?

 

[fredka84]

Jestem dzisiaj sama i juz zdalam Łukaszowi relacje. Z tego wszystkiego wogole sie nie boje sama spac. Przepraszam za moj entuzjazm ale musiscie mnie zrozumiec. W sierpniu mialam ostatni transfer i od tego czasu duzo sie dzialo. Wchodzac do kliniki przewrocilam sie tzn upadlam na dwa kolana bo oczywiscie bylam w obcasach a tam byla taka wycieraczka i obcas mi wszedl w ta jedna gowniana dziurke Podszedl do mnie ochronarz to mu tylko rzucilam jedno ze swoich wrogich spojrzen i nie pozwolilam sie dotknąc. Po czym wstalam i sie oczepalam i ruszylam dalej. Potem jedna z pracownic zaczela wolac Monika i zaczela machac zachecająco na co ja oglupiala jej odmachalam a za chwile sie okazalo ze machala do jakiejs pani za mna !!!!

Ha ha ha, mąż na mnie właśnie krzywo patrzy jak rżę do telefonu [emoji23]. Oj, jak ja lubię takie wrogie spojrzenia - sama mam ich kilka rodzajów i sprzedaję je na prawo i lewo [emoji23].
Ty to mnie zawsze rozśmieszysz, uwielbiam Cię [emoji8]

 

[Tasza]

Mi oczywiscie moj D powiedzial ze transfer na stowe bedzie odroczony. Widze ze tu dziewczyny sie denerwuja z tego powodu a ja WCALE Bylam na to przygotowana i tak samo bylo porzednim razem. Mysle ze juz i tak tyle sie naczekalam to jeden cykl dalej nie robi mi roznicy. Przeciwnie Mam zamiar oczywiscie dojsc do siebie po stymulacji i punkcji WALCZYC [emoji173] zeby dac kropusiowi jak najlepsze warunki Jakos tak dziwnie dzisiaj bo przeciez bylam juz tam nie jeden raz jak wykorzystalam wszystkie zarodki a dzisiaj jak wchodzilam do kliniki to mi sie smutno zrobilo ze juz te moje bejbiki tam na mnie nie czekaja. Zawsze jak jechalam to sobie wyobrazalam jak one tam sa i na mnie czekaja ale to byla tylko chwila. Zaraz pozniej sie zaczelo dziac

Bejbiki dopiero będą czekać[emoji3] cała drużyna piłkarska[emoji3][emoji3][emoji3]

 

[asiekm85]

Zostały mi leki, które odstąpię

- menopur 600IU - zostało 350IU (data 03.2021)
- gonapeptl daily 0,1ml - 1 ampułkostrzykawka - (01.2021)
- betadine 200mg globulki -(11.2022)
- piroxicam
- bromergon 2,5mg
więcej na priv

 

[fredka84]

Przed gabinetem siedzialam z jedna pania. Mogla byc w moim wieku. I ona biedna tak chciala do mnie zagadac widac ze tego potrzebowala a ja po tym wszystkim nie mialam ochoty na nic. No a ta dalej siedziala i gadala. Ja sie nie odezwalam prawie slowem i glupkowato sie do niej tylko usmiechnelam. No ale ona nie rezygnowala i najgorsze ze zaczela mi opowiadac swoja historie!!!! A tego sie balam ze zaraz zacznie sie rozklejac. No i oczywiscie jechala pociagiem do kliniki od 5 rano. Jest sama bo maz musi pracowac. A ona ma dzisiaj transfer. Patrzy mi sie to prosto w oczy i ryczy!!!! No to ja do niej ze nic sie nie stalo ze jak ma potrzebe to niech poplacze ze pewnie teraz hormony placza za nia. Malo sie wypowiadalam tylko sluchalam i w sumie to bylam zawstydzona cala sytuacja. Mysle sobie no co ona wyprawia. Wolaja ja na transfer a ona do mnie DZIEKUJE !!!! OD RAZU MI LEPIEJ. Ja zszokowana bo prawie nic nie odpwowiedzialam i zachowalam sie jak burak. I wtedy ja sie poplakalam!!! Skad, jak? Ja tak nie reaguje. Co najwyzej mogla mi sie broda zatrzesc ale zawsze panuje nad soba. Ja oczy czerwone, łzy leca a tu wychodzi po mnie moj D... I z tekstem NO PIEKNIE Pani wyglada. Weszlismy do gabinetu ja sie uspokoilam i zaczelismy rozmawiac on mi maluje te bohomazy na kartce a ja w glowie mam tylko czy oby nie wisi mi cos na nosie Ale za chwile sie skupilam i pomyslalam ze co z tego jak on ma takie straszne zajady po kawie w kacikach ust. Czy ja jestem normalna? Idac na badanie on stal przede mna i typowa mijanka ja w jedna on w ta sama strone i ta sie mijalaismyz e cztery razy !!!!!! W koncu mnie zlapal i przesunął a ja w ten swoj glupkowaty wstydliwy smiech !!!!! No masakra !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! O skarpatach nie wspomnial. chyba zobaczyl ze jestem zdenerwowana bo mnie przezekam zlapal za reke i pocalowa !!! Ja powiedzialam ze nic mi nie jest tylko jestem troche wytracona z rownawagi. Za chwile atmosfera sie rozluznila i wszystko mi wylumaczylam ja tez juz bylam w stanie sie nawet usmiechnac i rzucic jakimis zartami. a przede wszystkim juz potrafilam mu pewnie spojrzec w oczy. Uprzedzil mnie ze teraz sie bedziemy bardzo czesto widywac bo tak jak u ciebie kochana @Netiaskitchen musza bardzo ostroznie podchodzic z lekami. Tylko ty masz jakos dziwnie malo tych wizyt. Ja bede jzdzic codziennie...

Ja pierdzielę, padłam [emoji23] Ty powinnaś książki pisać, zajebiście wszystko odpisujesz.
Oho, mąż do mnie stęka bo znów rżę do telefonu [emoji23] [emoji23][emoji23] Jest groźny [emoji23]

 

[Tasza]

Jestem dzisiaj sama i juz zdalam Łukaszowi relacje. Z tego wszystkiego wogole sie nie boje sama spac. Przepraszam za moj entuzjazm ale musiscie mnie zrozumiec. W sierpniu mialam ostatni transfer i od tego czasu duzo sie dzialo. Wchodzac do kliniki przewrocilam sie tzn upadlam na dwa kolana bo oczywiscie bylam w obcasach a tam byla taka wycieraczka i obcas mi wszedl w ta jedna gowniana dziurke Podszedl do mnie ochronarz to mu tylko rzucilam jedno ze swoich wrogich spojrzen i nie pozwolilam sie dotknąc. Po czym wstalam i sie oczepalam i ruszylam dalej. Potem jedna z pracownic zaczela wolac Monika i zaczela machac zachecająco na co ja oglupiala jej odmachalam a za chwile sie okazalo ze machala do jakiejs pani za mna !!!!

Całkiem jak Bridget Jones [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]

 

[fredka84]

Ale on śliczniutki [emoji7]

Jedna wariatka będzie doradzać drugiej [emoji23]to będzie hit[emoji23]Spoko. Mam niezłe referencje: moje dziecię nie śpi jeszcze, chodzi z młotkiem, a salon wygląda jak pobojowisko [emoji23][emoji23][emoji23]

 

[fredka84]

Jak bylam w Gamecie to moja mam buszowala po outlecie a ja poznziej dojchalam. I kupupla na jutro na przywitanie mojego meza takie ot cudenko Bylo duzo przecen bo to przeciez sezon sie konczy i po swietach zawsze jest duzo promocji. Kpilam biala bluze z NASA Sukienke na urodziny do babci i pasek z crosa Za to moja mama poszala. I oczywiscie bylam w mojej ulubionej mydlarni po mydelko. No i sie nagadalam No iwypilam dzisiaj trzy kawy i jestem jeszcze nakrecona

Prześliczny [emoji8][emoji8][emoji8].
Właśnie tak sobie pomyślałam, że muszę robić screeny twoich postów i jak będę miała ciulowy humor to sobie poczytam [emoji12]. Poprawa nastroju wtedy murowana [emoji3590]

 

[bazylia128]

Ale plan! Już duuuuzy krok w przód! A o co chodzi z tym plukaniem ?

Z tego co zrozumialam to najpierw mi je ma "oskrobac" a pzoneij plukac pecherzyki bo w jednym pechezryku moze byc wiecej komorek? Musze o tym poczytac i jeszcze go dopytam na nastepnej wizycie bo bylam jak oszolomiona i moj mozg reagowal bardziej na bodzce zewnetrzne niz na tym na czym powinien. Poza tym kto zna Mojego D i byl jego pacjentka wie ze te jego rysunki to czyste zjawisko !!!! Pewnie Twoj Maks potrafilby to lepiej rozrysowac zreszta ja tez nie mam takich zdolnosci to sie dobralismy No i bedzie chcial podczas punkcji zajrzec do macicy i endometrium. Bo po ostatnim poronieniu moglo dojsc do zapalenia. Tak sie czesto zdarza. A zeby nie tracic czasu na histeroskopie to mi to zrobi wszystko na jeden raz Czyz on nie jest wspanialy. Do niego juz nie mozna sie zapisac bo robi profesure i przyjmuje tylko trzy razy w tygodniu...

 

[Tasza]

Ale Ty masz wiedzę [emoji848] co by nie było, najważniejsze, ze zdrowe. Ja zawsze mowilam,ze chce córkę, mąż ze syna. A teraz jak już mówimy to ciagle , oboje, ze Miloszek rosnie [emoji23] jakos tak mnie ta baba zasugerowała. Macając mi dłoń.. powiedziała mi wtedy jeszcze,ze straciłam ciaze jakies 3-2 lata temu.. A tak było. Dwa lata temu. I do mnie,ze 2 lata od wtedy befzie ciaza.. Ja wmdo takich rzeczy podchodzę sceptycznie ale jak mi to zaczela gadac to jak by ktoś mi w mordę walnął. Ja jej nic A ona fakty. I to było jakoś na początku stycznia. I wczorsj sobie o tym przypomniałam [emoji23]

Miłoszek albo Miłka[emoji4]