reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Dziekuje :) Zostaje z Wami i bede pisala i pytala o rady jak juz dostane list z data :* :* :*
Trzymam kciuki za Ciebie i za Wszystkie dziewczyny ktore tak samo jak ja sa przed :*
U nas na forum właśnie fajne jest to, że mamy tu zarówno osoby przed, w trakcie, jak i po in vitro. I to jest mega, bo wymiana doświadczeń jest na wielu polach😊A i grupa nam się już całkiem liczna zrobiła. Z UK też jest kilka osób😉
 
reklama
A ja mam blokadę i wyparcie. Boje się o ta ciąże. Dopadło mnie zwątpienie i mam za dużo myśli. A czas jakoś tak się dziwnie wydłuża i ciągnie jak guma. Jeszcze 2 tyg do usg - oszaleje do tego czasu [emoji27]
Kochana o Tobie tez ciepło myśle, jestes dzielna i dasz rade. Już odganiaj te zle mysli! Ty to dla mnie taka silna babka jestes hihi, bo po transferze pisałaś ze na maszynie na nocki pracowałaś, dzidziuś z Tobą jest i zostanie ❤️
 
Kochana o Tobie tez ciepło myśle, jestes dzielna i dasz rade. Już odganiaj te zle mysli! Ty to dla mnie taka silna babka jestes hihi, bo po transferze pisałaś ze na maszynie na nocki pracowałaś, dzidziuś z Tobą jest i zostanie [emoji173]️

No niestety cały czas będę robić na maszynie również na nockach. Kolejne już zacznę w niedziele [emoji24]
 
Dzidziuś jest silny [emoji1377] i już sobie na pewno na całego uszykował mieszkanko na kilka miesięcy.
A jeśli ta praca jest faktycznie męcząca, nie możesz pójść na zwolnienie lekarskie?

W Holandii pracuje się do rozwiązania. Im szybciej pójdę na wolne tym krócej będę mogła siedzieć z maleństwem w domu - 3 miesiące macierzyńskiego płatnego - potem siedzisz w domu za free. Moge wywalczyc ewentualne chorobowe od 20tyg kuedy już położna wypisze zaświadczenie ze praca może sprawiać trudnosc i nieść zagrożenie. Wtedy mi płaca bo zgłaszają mnie do lekarza zakładowego i wtedy on wydaje oświadczenie i niezdolności do pracy i wysyła do tutejszego bezrobocia żeby oni płacili za moje siedzenie w domu z moich składek pracodawcy. Niestety stały kontrakt (praca na czas nieokreślony) jaki mam to żelazne reguły i jeśli się człowiek nie wywiązuje ze 100% godzin zawartych w umówię to jest źle. Bo wtedy zakład płaci mi za niewykonaną prace, czyli traci.
 
reklama
W Holandii pracuje się do rozwiązania. Im szybciej pójdę na wolne tym krócej będę mogła siedzieć z maleństwem w domu - 3 miesiące macierzyńskiego płatnego - potem siedzisz w domu za free. Moge wywalczyc ewentualne chorobowe od 20tyg kuedy już położna wypisze zaświadczenie ze praca może sprawiać trudnosc i nieść zagrożenie. Wtedy mi płaca bo zgłaszają mnie do lekarza zakładowego i wtedy on wydaje oświadczenie i niezdolności do pracy i wysyła do tutejszego bezrobocia żeby oni płacili za moje siedzenie w domu z moich składek pracodawcy. Niestety stały kontrakt (praca na czas nieokreślony) jaki mam to żelazne reguły i jeśli się człowiek nie wywiązuje ze 100% godzin zawartych w umówię to jest źle. Bo wtedy zakład płaci mi za niewykonaną prace, czyli traci.
Ale moze chociaż żebyś na nocki nie chodziła tylko miała te zmiany w dzień u nas w pewnym zakładzie pracy jak ktoś ma cukrzycę i bierze insulinę albo jest w ciazy to może pracować tylko na 2 zmiany a na nocki mu nie wolno
 
Do góry