reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Witaj ja tez jestem z uk. A do Milton Keynes jeżdżę do ikei😂 mamy dokładnie godzinke. W uk mialam 3 ivf i teraz w Polsce. Jak bys miała jakies pytania to pisz smialo ile moge to pomoge😉

Ooo 😊 No widzisz, jaki świat jest mały 😊
A w jakim mieście miałaś IVF??
O jaa, 3 razy? ☹️ Kurczę, mam nadzieję że w Polsce Ci się uda 😘
 
No wykonuje lekka prace - tzn dają mi lekkie maszyny i nie szybkie i bez dźwigania.

Niestety nie ma w Holandii karty ciąży - może jest coś podobnego ale generalnie nie ma chorobowego typowo ciążowego. Po prostu to nie choroba.

Praca na 2 zmiany tez nie wchodzi w grę bo nie będę mieć czym dojeżdżać [emoji22] a mąż będzie tez na 3 zmianach. Myślałam o skuterze bo rowerem się nie odważę. Prawo jazdy nie mam i w tym cały problem - zdawałam już ale jestem zbyt nerwowa na egzaminie po 6 próbach gdzie rece mi się trzęsą po samym wejściu do samochodu i nic zrobić nie mogę, zrezygnowałam.
Dobrze ze dali Ci już lżejsza prace, a później zobaczysz jak się będziesz czuła, wtedy możesz pomyśleć o tym zwolnieniu od położnej myśle, ja Ci życzę z całego serca, żeby było jak najlepiej ❤️🙂
 
Czemu zmieniłaś na Polske? Jakie są różnice pod tym względem między UK a Pl?
Dla lekarzy w uk ze mna jest wszystko ok. Oni twierdza ze niewiedzą dlaczego ja nie utrzymuje ciazy. Badan konkretnych mi tutaj nie zrobili. Poradzili mi AZ ale przecież ja nie mam problemu z komorkami tylko z utrzymaniem ciazy. Wydaje mi sie ze tutaj bardziej numerkowo do nas podchodzą. Nie ufam im. Moje drugie ivf bylo kompletną porażka. Nie doszlo do transferu. Ja ciągle im mowilam ze cosj est nie tak( zle dobrali mi leki) . Ciagle wyplywal ze mnie bialy plyn.Oni ze wszystko ok i nic nie wyszło. Moje komorki umarły tak mi powiedzieli 😕 Znam tu pary ktorym wyszlo ivf ale ja w zyciu juz sie nie zdecyduje na ivf w uk.
 
Ooo 😊 No widzisz, jaki świat jest mały 😊
A w jakim mieście miałaś IVF??
O jaa, 3 razy? ☹ Kurczę, mam nadzieję że w Polsce Ci się uda 😘
Mialam w dwoch monitoring jajeczek w Cambridge a punkcje i transfer w Oxford. Tak niestety 3 razy. Ale ja jestem pod wrażeniem kliniki w Polsce(Gameta Gdynia) po pierwsze podejscie do pacjenta po drugie nie traca mojego czasu bo odrazu mnie skierowali do immunologa a po trzecie punkcja w uk to byl dla mnie koszmar. Bol okropny i do tego strasznie krwawilam. W Polsce nawet tabletek przeciwbólowych nie wzielam🙂
Mam nadzieje ze u Ciebie bedzie inaczej. Mam nadzieję ze się cos zmienilo😉
 
Dla lekarzy w uk ze mna jest wszystko ok. Oni twierdza ze niewiedzą dlaczego ja nie utrzymuje ciazy. Badan konkretnych mi tutaj nie zrobili. Poradzili mi AZ ale przecież ja nie mam problemu z komorkami tylko z utrzymaniem ciazy. Wydaje mi sie ze tutaj bardziej numerkowo do nas podchodzą. Nie ufam im. Moje drugie ivf bylo kompletną porażka. Nie doszlo do transferu. Ja ciągle im mowilam ze cosj est nie tak( zle dobrali mi leki) . Ciagle wyplywal ze mnie bialy plyn.Oni ze wszystko ok i nic nie wyszło. Moje komorki umarły tak mi powiedzieli 😕 Znam tu pary ktorym wyszlo ivf ale ja w zyciu juz sie nie zdecyduje na ivf w uk.
Ojej, to Ty bidulko przeszłaś tez! Ja zobaczę jeszcze jak moje drugie podejście będzie wyglądać we Francji, ale zaczynam mieć wrażenie, ze w Pl wyglada to lepiej. No ale zobaczymy... trzymam kciuki za Ciebie! ✊🏻
 
reklama
Do góry