reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

A ja właśnie klapnęłam na dupie. Od rana na nogach. Szykuje obiad na jutro i sie zeszło. Poleze sobie z godzinkę i biorę się za ciasta. W planach tiramisu z mascarpone i tarta z kremem własnej roboty i owocami [emoji57][emoji57]
Kochane moje kumpelki, znacie jakis dobry A nie kosmicznie drogi krem do rąk?? Moje dłonie caly czas są bardzo suche, nie wspomnę o paskudnych skórkach przy paznokciach [emoji85][emoji85][emoji85]
Ziaja, krem ultranawilzajacy z mocznikiem 10%. Dobry i niedrogi :)
 
reklama
Dziewczyny długo myślałam czy podzielić się z Wami swoim szczęściem i stwierdziłam, że z nikim jeszcze się nie podzieliłam to może z Wami mogę ❤
Czytam Was codziennie, pisałam o swoich porażkach. 2 nieudanych transferach, został nam ostatni zarodek, który miałbyc transferowany w lutym. Od ostatniej porażki w listopadzie byłam u Pasnika gdzie stwierdzono brak najważniejszych kirow implantacyjnych. Szans na naturalne poczęcie były równe 0. Mąż pozytywny mar test, teraz te KIRy i dodatkowo inne schorzenia. Dostałam zalecenia od Pasnika do kolejnego crio. Czekałam w związku z tym na okres i się nie doczekałam.... Zaszłam w ciążę naturalnie. Gdzie tu sens i logika?! To był pierwszy miesiąc kiedy nie starałam się jak zawsze i odpuściłam sobie w głowie... Co prawda w listopadzie przeszłam cb i tutaj upatruje cienia sukcesu teraz. Aktualnie biorę accofil i czekam na kolejną wizytę. Na ten moment 7 tc jest wszystko ok. Boję się bardzo, ale chce się cieszyć na ten wielki cud. Mam nadzieję że będzie trwał 9mcy❤

Cudownie, takie wiadomości dają nam wszystkim nadzieję, gratulacje :)
 
Hej dziewczyny, właśnie wróciłam z długiegooo spaceru i głowa teraz czysta.
Wczoraj wróciliśmy ok 20-tej, tyle godzin jazdy i na dodatek w deszczu to katastrofa.
Dla przypomnienia napiszę jakie miałam badania zrobione i Paśnik je wszystkie oglądał:
-kariotypy
-pakiet na trombofilię,
-te które się robi co pół roku w klinice- HIV, toksoplazmoza, różyczka itp
- amh
-pierdoły TSH, Lh, FSH, homocysteina, prolaktyna
Oglądał również wyniki laparoskopii i histeroskopi.
Lekarz fajny i konkretny, gdy powiedziałam że 4 transfery już miałam nieudane to powiedział dlaczego przyjechałam tak późno.
Zlecił dodatkowe badania na podstawie wywiadu; zrobiliśmy na miejscu te które są na paragonach. Jeden paragon jest męża (300zl) a ten większy mój. Jeszcze muszę zrobić IMK w 18-23 dni cyklu.
Wydaliśmy 1450 + dojdzie te IMK. I chyba nam za wizytę nie policzył bo nie widać na paragonach [emoji848].
Na wyniki mam czekać ok 4 tygodni a następną wizytę mam 26 marca. Dopiero po tej wizycie będzie wszystko wiadomo.

Gdy zobaczył skąd jesteśmy to się ucieszył, bo był w naszej miejscowości w wojsku [emoji3]. Ja mieszkam w Kaliszu pomorskim [emoji3]. Mówił że dobrze wspomina tamte czasy [emoji3].
Kurde, ktoś dobrnął do końca tego posta???

Super :) jechałam w środę, mam 4,5 h i była mega śnieżyca, przynajmniej zobaczyłam w końcu trochę śniegu :)
 
Jestem po punkcji. I jestem tak strasznie rozczarowana. Nie pobraną ilością komórek (a pobrano 8), a obsługą. Kładziesz się, przywiązują Ci nogi, w wenflon wstrzykują znieczulenie i budzisz się. Zero kontaktu z pacjentką, od kiedy weszłam na zabiegowy nikt o nic nie zapytał, nie informował... Kiedy całkowicie się wybudziłam kazali się ubrać i czekać na konsultacje, gdzie w innych klinikach pacjentka przez 2 kolejne godziny leżała na obserwacji. A ja 20 minut po punkcji siedziałam już pod gabinetem. A lekarz nadąsany za biurkiem, że się odechciewa wszystkiego. Wypisał receptę i pyta czy wszystko jasne. Pytam się, kiedy ma zostać zrobiony wlew z ACCOFILU, a on z pretensjami do mnie, że dlaczego niewiem. Przecież to mój interes. I jak można nie wiedzieć. I dlaczego Lekarz prowadzący nic nie powiedział. Wiecie co? Wyszłam tak zdruzgotana, że ręce mi się trzęsły. Jak tak można? Co ja jestem, setną krową do inseminacji? Wyszłam z gabinetu i wyłam. I jestem tak wku***ona, że masakra. W aucie, gdy się uspokoiłam zadzwoniłam do swojego lekarza i pytam co z tym ACCOFILEM, ale z takim nerwem, że napewno to wyczuł. Muszę wrócić do kliniki i poprosić szanownego nadąsanego lekarza o receptę (bo accofil mam wykupiony, ale jest w domu, 500km stąd) i jeszcze dziś mi zrobią ten wlew. Nosz szlag! Nawet nie potrafię cieszyć z efektów punkcji przez tego fagasa.

Już dziewczyny napisały to co chciałam napisać. To już jest kolejny przypadek w ostatnich dniach, kiedy lekarz tak traktuje pacjentkę...
Dziewczyny, mamy prawo być nerwowe, emocjonalne, coś zapomnieć bo w końcu faszerują nas tymi hormonami. Ale nie możemy sobie pozwolić na takie traktowanie i musimy to zgłaszać. Zostawiamy tam kupę kasy, nie musi nas lekarz trzymać za rękę bo nie każda z nas tego potrzebuje (a uważam, że jak któraś potrzebuje więcej empatii to powinna to dostać, to nie NFZ w końcu) ale profesjonalnie wszystko wytłumaczyć, wyjaśnić, oni od tego są!
Brawo za podjęte działania, koordynator musi wiedzieć o takich sprawach 👏

@Kasjana80 popieram,tez bym najpierw ruszała immunologie. Tylko immunologa ma większe znaczenie przed transferem niż przed stymulacja, więc tutaj nie musisz się spinać.
Wstawiam paragon bo nie mogłam go dodać do mojego super długiego posta. Te badania mi zleciłZobacz załącznik 1075040

Ja uważam, że lepiej wydać to na leczenie niz na kolejną procedurę. I trzymam kciuki, żeby po wujkowym leczeniu kolejny transfer był strzałem w dziesiątkę 😁

Dziekuje Wam Kochane. Tak wiec robię:) normalny tryb:) i odliczam dni do 💓. Podoba mi się jak mąż mnie traktuje hehe trochę jak ksiezniczke;) gorzej jak bajka szybko sie skonczy... Tfu tfu. No nie mysle o tym. :)

Ładnie mi tu myśleć o Kropku!! Bo jak nie to znajdę i nakopie do d.. Chociaż nie, ciężarnej nie nakopie 🤔 ale i tak coś wymyślę 😁
 
Wlasnie mialam pisac dopiero usiadlam i mialam pisac ze jutro na urodzinki robisz tiramisu ;)
Moze nie kazdego ale to rodzina ktorej dawno nie widzialam. Jeszcze u nas nie byli wiec troche od rana bylo paniki ;) Nie zapowiedziani w senie ze nie bylo ich w planach bo zapowiedzieli sie dzisiaj rano 😍 wiec mialam tych kilka godzin na przygotowania. Tak wiec zrobilam zupe krem pomidorowa z bazylia :-) :) a na drugie danie tradycyjne ziemniaki a raczej puree. Normalnie dzien wczesniej zrobila bym jakas pieczen albo zraziki wolowe zeby byl dobry sosik ale ze nie wiedzialam to zrobilam po prostu kotleciki schabowe podane na sałacie. Do tego byla mizeria i surowka z marchewki i jabluszka i zrobilam sosik czosnkowy i tak doslownie w 15 minut pieczona cukinie w takarki z pomidorkiem i serem zółtym i ziolami prowansalskmi - bardzo je lubie tyle tylko ze ja samsa cukinie potrafie zjesc na obiad i mi to wystarczy :D zrobilam doslownie w 15 minut salatke czyli tunczyk z puszki ogorek kiszony pokrojony i po kolei z puszki kukurydza i fasola biala i z puszki orzeszki ziemne i to posypalam ziolami i wymieszalam z majonezem ;) chyba nawet 10 minut mi to zajeło :D A pozniej juz bylo ciasto kupny piernik hehehe
 
reklama
A tak ;) Dziekuje,ze mi przypomniałaś. Bo przecież nie mialam toxo.
Wiem, jestem glupia ale powiedz, a ja te ciasto bede mogla zjesc? Zawsze jadlam ale tam surowe utarte jajka wlasnie i nie wiem.. jaja oczywiscie używam tylko wiejskie ze sprawdzonego źródła.
Jesli je umylas to tak. Salmonella jest n skorupkach. Ogolnie myj czesto rece, owoce i warzywa tez bardzo dokladnie, zwracaj uwage wlasnie na sery i jogurty, zeby byly z mleka pasteryzowanego, zero surowego miesa i ryb, pasztetow lepiej ubikac i w sumie chyba tyle.
 
Do góry