Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Motylek dziękuję , że pytasz. Odpukać, póki co jest wporzadku, wód płodowych jest mało, codziennie jest badana, dzidziuś żyje i ma się dobrze. Lekarze mówią, że jeśli nie dostanie skurczy, to ma szansę do 34tyg wytrzymać. Fakt, że jest to czekanie jak na tykającej bombie, ale już minęło 3 dni i póki co jest dobrze
Jakie wymazy masz dokładnie na myśli ?
Jejjku coraz ciekawszych rzeczy sie o tobie dowiadujemy. Ja juz pisalam ze chceci to moze bym miala ale nie zdolnosci manualnych ani tez cierpliwosci. I sama sprzatalas po kolezance? Ja jakbym musiala to bym jeszcze tylko po niej poprawilaTaki malutki się ten aniołek na zdjęciu wydaje a wyszedl mi naprawdę chyba największy z wszystkich
Dobrze, ze w pracy ok z choc chyba i piątek tez miałaś jeszcze zwolnienie?
Ja wczoraj wrocilam z imprezy przed 23, generalnie jedzenie ok, dj tez, ale jakoś na trzezwo to mi nożka nie chciała chodzić- A ja ogólnie nie pije i nie lubie alkoholu ale akurat wczoraj z dwie lampki by mi sie przydały.. Taki pokaz mody tam był.. Sandruś, Twoja sukienka by mi się wczoraj przydała bo tylko ja poszlam w spodenkach i koszuli- reszta w wypasionych kieckach [emoji23]
No ale jak się patrzy na trzezwo na niektóre urzędasy...ajć... chwile potanczylam, cos mnie zaczęło z lewej strony pobolewac i podziękowałam. Robilam wczoraj za drivera, psiapsiolka dla której tez anioła szylam bo wczoraj miala urodziny, po roku abstynencji jak jej strzelili dwa driny to się tak poskładała, ze mi trochę auto zarzygała... także na powrocie jeszcze mialam przygody..
A dziś meza chrzesnica ma 100dniowke i ja będę jej jakies fale robila na głowie, bo się chyba tutaj nie chwalilam ale takie moje hobby to upięcia i teraz juz mniej ale bardzo często czesalm na różne okolicznosci, panny młode, maturzystki weselnice ahhh [emoji2150][emoji2151][emoji2150][emoji2162] przynajmniej glowa bedzie czymś zajeta
Pisz mi szybciutko ile za aniolka w ogle jak to zalatwimy?
Wymaz na posiew albo choć biocenozę pochwy. Przed badaniem lekarz szpatułką pobierasz do wymazówki, badanie proste , koszt minimalny a pozwala spać spokojnie. Zwłaszcza jak są jakieś takie dziwne bóle to bym zrobiła. Oczywiście nie nakręcaj się tylko spokojnie poproś podczas wizyty. Biocenoza pochwy też jest ok. a koszt 10 czy 15 zł.
Motylek tylko pytanie jak u mnie z wymazani i posiewami jak ja 4 razy dziennie przyjmuje progesteron dopochwowy, mamaginekolog pisze, że aby wynik był miarodajny to minimum 48h nic dopochwowo nie powinno się przyjmować. Nie wiem jak to przeskoczyc. Zapytam mojej lekarki.
Bo przebranzowic sie i zaczynac wszystko od nowa nie jest łatwe. Tym bardziej w sytuacji jakiej sie teraz znajdujecie. Prace ma przynajmniej teraz pewną. Ja go rozumiem
A poza tym to uwazam ze fajny z niego chlopak Zawsze sobie przypominam jak po kotryms transferze u mamy trzymal cie na kolankach. Moj to z tych co sa bardziej mrukliwi i ma te swoje zasady. Ale jak przyjdzie to gory by ze mna przenosil. Chyba sie dobralismy bo ja to znowu WIADOMO sikne i pierne ze smiechu a niech ktos przy mnie rzygnie to bede rzygac jeszcze dalej Jak wiem ze nie moge sie smiac to wtedy mi sie chce najbardziej. Kiedys bylam z babcią na czuwaniu na Jasnej Gorze i jedna babka spadla z krzesla takiego co biora na ryby to musialam wyjsc z Kościola bo mnie babcia bila po nodze zebym przestala Ale jak trzeba to daje rade Jeszcze nie ukrywajmy ze samo branie tabletek nie zalatwi sprawy. Nie wiem czy pali, czy pije i jak sie odzywia, czy sie troche rusza ale to ma tez bardzo duzy wplyw.Mojemu się poprawiło po jakiś 3 miesiącach brania, także cierpliwie, każdy organizm reaguje inaczej.
Trzymam ogromne kciuki za Ciebie
Już sobie wyobraziłam tą sytuację w kościele [emoji23]. Jesteś zajebista, zawsze mam łzy w oczach od śmiechu przez te twoje historie [emoji23]Bo przebranzowic sie i zaczynac wszystko od nowa nie jest łatwe. Tym bardziej w sytuacji jakiej sie teraz znajdujecie. Prace ma przynajmniej teraz pewną. Ja go rozumiem
Mi sie tak ostatnio przytrafia ze ciagle musze byc na wolnym
A zaleglosci w praca masa. Wczoraj po klinice na l4 siedzialam w pracy ;(
