reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
No i właśnie o to chodzi!!! [emoji3590]Każdy ma to coś co mu pasuje i poprawia nastrój. Ja uwielbiam te moje wytwory szyć, uwielbiam też spacery jak jest ładna pogoda. Mózg mi wtedy odpoczywa, wpadam wtedy na najlepsze pomysły i wracam z takiego spaceru jak bazylia z biegania[emoji2956]
A tak przy okazji, czy Wasi mężowie narzekają na pracę czy tylko mój M jest taki zawsze niezadowolony?
Moj maz dzis zlozyl wypowiedzenie. zaczynamy nowy etap... aj, jak ja się boję.
 
Trochę mnie pocjeszylyscie. Bo mój w każdej pracy jest niezadowolony. Zmieniał trochę i nigdy nie było ok. Zaczynam myśleć że to nie z pracą jest problem, tylko z jego brakiem dystansu i braniem wszystkiego do siebie. Bo wiadomo że w pracy jak w pracy, raz lepiej raz gorzej. Ludzie najmilsi nie są bo to Polska, oczekiwania szefostwa jak zawsze nierealne, ale jakoś można z tym żyć chyba
Mój mąż ma to samo. Pracował na etat - źle. Założył własną firmę- źle. I mężczyźni mają chyba inaczej niż my kobiety- dla nich praca to coś co bardzo wpływa na ich samoocenę i mi się wydaje, że dla mojego męża spełnienie w pracy to jak dla mnie spełnienie w macierzyństwie- chodzi mi o to, że jak tego nie masz, to masz uczucie pustki/braku czegoś albo co gorsze poczucie winy.
 
Ale Ty jesteś szalona. Te Twoje opowieści z krypty [emoji1787][emoji23][emoji1787] szacun dziewczyny [emoji123][emoji123][emoji123][emoji123] Ty na siłowni a wiesz co ja robię??? P.s nie wiem czemu mi tak te foty obkreca..Zobacz załącznik 1072033
Oooooo ja też wczoraj szyłam, dzisiaj będę kontynuować (jak wstanę z łóżka 🤦🏼‍♀️) 😂
 
No właśnie ja to się nawet z terminem boję wychylać 🙄 taka boidupa ze mnie i przesądna trochę, że to może za wcześnie żeby mówić o terminie i bla bla bla. Taki typ co zrobisz 🤦
Wiesz jak ogólnie poza „kręgiem” zaufanych osób to też jeszcze o ciąży nie mowię nooooo ale tu;) nie rób siary 😂
 
Wiesz jak ogólnie poza „kręgiem” zaufanych osób to też jeszcze o ciąży nie mowię nooooo ale tu;) nie rób siary 😂
No dobra 🙄 23.08 ♥
Mam ostatnio takie doświadczenie, że jak koleżanki w ciąży to spokojne, powolne kobiety to rodzą w terminie lub po terminie. A jak są nerwusami albo choleryczki czy tam panikary to rodzą przed. Ja należę do drugich więc obstawiam połowę sierpnia 😛
 
reklama
Moj maz dzis zlozyl wypowiedzenie. zaczynamy nowy etap... aj, jak ja się boję.
Nie dziwię się że się boisz, ja też nie lubię zmian i nie lubię ryzykować. Może to źle, bo wiecznie będę w tym samym miejscu i niczego nie spróbuję, ale to jest silniejsze ode mnie. Podziwiam ludzi co na nic nie patrzą i wyprowadzają się w obce miejsca u zaczynają życie od nowa [emoji846]
 
Do góry