reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
No i właśnie o to chodzi!!! [emoji3590]Każdy ma to coś co mu pasuje i poprawia nastrój. Ja uwielbiam te moje wytwory szyć, uwielbiam też spacery jak jest ładna pogoda. Mózg mi wtedy odpoczywa, wpadam wtedy na najlepsze pomysły i wracam z takiego spaceru jak bazylia z biegania[emoji2956]
A tak przy okazji, czy Wasi mężowie narzekają na pracę czy tylko mój M jest taki zawsze niezadowolony?
Moj maz dzis zlozyl wypowiedzenie. zaczynamy nowy etap... aj, jak ja się boję.
 
Trochę mnie pocjeszylyscie. Bo mój w każdej pracy jest niezadowolony. Zmieniał trochę i nigdy nie było ok. Zaczynam myśleć że to nie z pracą jest problem, tylko z jego brakiem dystansu i braniem wszystkiego do siebie. Bo wiadomo że w pracy jak w pracy, raz lepiej raz gorzej. Ludzie najmilsi nie są bo to Polska, oczekiwania szefostwa jak zawsze nierealne, ale jakoś można z tym żyć chyba
Mój mąż ma to samo. Pracował na etat - źle. Założył własną firmę- źle. I mężczyźni mają chyba inaczej niż my kobiety- dla nich praca to coś co bardzo wpływa na ich samoocenę i mi się wydaje, że dla mojego męża spełnienie w pracy to jak dla mnie spełnienie w macierzyństwie- chodzi mi o to, że jak tego nie masz, to masz uczucie pustki/braku czegoś albo co gorsze poczucie winy.
 
Ale Ty jesteś szalona. Te Twoje opowieści z krypty [emoji1787][emoji23][emoji1787] szacun dziewczyny [emoji123][emoji123][emoji123][emoji123] Ty na siłowni a wiesz co ja robię??? P.s nie wiem czemu mi tak te foty obkreca..Zobacz załącznik 1072033
Oooooo ja też wczoraj szyłam, dzisiaj będę kontynuować (jak wstanę z łóżka 🤦🏼‍♀️) 😂
 
No właśnie ja to się nawet z terminem boję wychylać 🙄 taka boidupa ze mnie i przesądna trochę, że to może za wcześnie żeby mówić o terminie i bla bla bla. Taki typ co zrobisz 🤦
Wiesz jak ogólnie poza „kręgiem” zaufanych osób to też jeszcze o ciąży nie mowię nooooo ale tu;) nie rób siary 😂
 
Wiesz jak ogólnie poza „kręgiem” zaufanych osób to też jeszcze o ciąży nie mowię nooooo ale tu;) nie rób siary 😂
No dobra 🙄 23.08 ♥
Mam ostatnio takie doświadczenie, że jak koleżanki w ciąży to spokojne, powolne kobiety to rodzą w terminie lub po terminie. A jak są nerwusami albo choleryczki czy tam panikary to rodzą przed. Ja należę do drugich więc obstawiam połowę sierpnia 😛
 
reklama
Moj maz dzis zlozyl wypowiedzenie. zaczynamy nowy etap... aj, jak ja się boję.
Nie dziwię się że się boisz, ja też nie lubię zmian i nie lubię ryzykować. Może to źle, bo wiecznie będę w tym samym miejscu i niczego nie spróbuję, ale to jest silniejsze ode mnie. Podziwiam ludzi co na nic nie patrzą i wyprowadzają się w obce miejsca u zaczynają życie od nowa [emoji846]
 
Do góry