KarolinaJ79
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Grudzień 2019
- Postów
- 929
Dodzwoniłam się w końcu do Łodzi do docenta z myślą ze może jakiś termin się zwolnił- wyniki mam wiec stwierdziłam ze a nóż się uda- 30 min dzwonię ja i huraaa pani odebrała telefon słowami proszę poczekać- na to ja ok- i tak minęło 20 min czekania w tle słyszałam jak załatwia klientów ( pana) który przyszedł do rejestracji- po 20 odzywa się głos w słuchawce - słucham- no wiec ja się pytam czy zwolnił się termin do docenta- przykro mi żadna pani nie odmówiła na jutro- zdębiałam- mówię ze przecież ze mnie żaden Hary Potter i ze nie pstryknie palcami i noe dojadę do Łodzi jak mi Pani powie ze zwolnił się termin na jutro na co Pani stwoerdzila ze nie ma innej opcji i jak coś to wchodzi w grę termin który ewentualnie zwolni się na następny dzień! Wiec podziękowałam ładnie normalnie Hogward czyli dziewczyny nici z ewentualnie przyspieszonego terminu no chyba ze któraś tak kozę