Kinga_1
Fanka BB :)
Oskaa - to możliwe, że mijamy się na korytarzu ;-)
Pingwinek - a ten plasterek to na szczęście. Nakleja się go na brzuch i trzyma do testowania, co by się maluszki ładnie też przykleiły.
Gotadora - ja niestety też nie mam za ładnego tsh. Hmmm... chyba tym się też czas zająć. Jakiś czas temu miałam chyba 2,9 czy jakoś tak.
A propo czy któraś z Was zna we Wrocławiu lub w okolicach dobrego endokrynologa? Czas się dodatkowo pobadać. Może coś to pomoże.
Pingwinek - a ten plasterek to na szczęście. Nakleja się go na brzuch i trzyma do testowania, co by się maluszki ładnie też przykleiły.
Gotadora - ja niestety też nie mam za ładnego tsh. Hmmm... chyba tym się też czas zająć. Jakiś czas temu miałam chyba 2,9 czy jakoś tak.
A propo czy któraś z Was zna we Wrocławiu lub w okolicach dobrego endokrynologa? Czas się dodatkowo pobadać. Może coś to pomoże.