Agapl – Tak, staram się stosować dietę wysokobiałkową, na orzeszki i morele nie mogę patrzeć, ale jem na siłę, po kilka(naście) dziennie…
Madzialenak – posłuchałam Twojej rady, zaczęłam pić dużo wody i rzeczywiście dziś trochę lepiej :-) Ginekolog mi mówiła co prawda, że trzeba pić, ale jakoś nie skojarzyłam, że może faktycznie za mało piję. Dzięki kochana! Zdrowiej nam szybciutko i dbaj o siebie i maleństwo!
Kinga – powodzenia 25 :-)
Kaska – trzymam kciuki za pierwsze podejście! :-)
Aduś – jakie plasterki przyklejałaś? Bo ja nic nie wiem o plasterkach. Leż dziś i odpoczywaj – ja dużo śpię, nie mogę się powstrzymać – chyba ta luteina tak na mnie wpływa. Chyba wyrzucę wagę po tej „kuracji”. Moje wszystkie oznaki to skutki uboczne tych lekarstw, które biorę – tak jak Ty, mam ich pełną reklamówkę… Tak mi kazali testować – wiem, że późno, ale może to wynika z tego, że miałam podane 2-dniowe zarodki… Trzymam kciuki za Twoje testowanko - &&&&&&&&&&
Gotadora – to też trzymam kciuki za procedurę – mam nadzieję, że rozwiąże się pomyślnie z M. i z dojazdem.
Powiem Wam szczerze, że mam lekko depresyjny nastrój, jestem rozdrażniona i w ogóle… Jestem na dodatek nastawiona, że się nie uda… Chyba po tylu latach sama nie wierzę, a może tak boję się porażki, że wolę się na nią przygotować od początku… I nic nie mogę na to poradzić…
narazie cisza , a od dzis do 2 lutego tez jestem niestety bez mężusia, więc możemy sobie przybic 5tke ;-) a kiedy twój M wraca? ty od piątku stymulka już no nie ??
Od samego początku przekonałam się do dr i Invimedu.
