reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Nie było usg tylko usiadłam włożyli rozwieracz i wstrzyknęli moje maleństwo. Potem sprawdzili wszystko czy gdzieś nie został i tyle
Napewno jest w Tobie. Kiedys moj Maz smiejac sie ze mnie, przytoczyl moje mysli doktorowi i mowil "bo Zona boi sie jak kichnie, boi sie isc do toalety itd" no i lekarz mnie uspokajal ze bez szans zeby wypadl czy zeby go wypchnac;) ale ja oczywiscie dalej mam fisia w glowie;)
 
reklama
Ale ja w Holandii robię tu ani bety ani usg ani tych wszystkich glue nie robią. Nie ma prywatnych klinik tylko wszystko państwowe bo wszystko i tak finansuje ubezpieczenie wiec nie ma płacenia za leczenie, nikt nawet nie myśli żeby isc prywatnie bo tu tego nie ma. A lekarze robią duże oczy kiedy ktoś przychodzi i mówi ze chce takie i takie badanie krwi. Nie ma samoleczenia i samodiagnostyki wyników z krwi tez nie dostaje do ręki - najpierw je dostaje lekarz który je zleca wiec trzeba umówić się na wizytę i wtedy dopiero mówi o wynikach, ewentualnie jeśli jest to lekarz rodzinny to w rejestracji wydrukują.

Jeśli chodzi o endokrynologa to oddaje krew co 6 tyg żeby sprawdzić tarczyce i po tygodniu mam telefon i wtedy podają mi wynik i zlecają kolejne badanie które dostaje skierowanie poczta itd
O kurczę no to wszystko jasne... A ja narzekalam na Anglików... To cierpliwości do testowania Życzę. :) jak była blastka w 12dpt sikac już można robić, wcześniej to może ale nie musi wyjść...
 
Narazie tak, Niemam wyjścia ze względu na prace męża .

Uzgodniliśmy z lekarzem i moja gin ze robimy tak, 3 cykle na antykach i stymulacja z większa dawka od 1 dc. W 5-7 dc sprawdzimy postępy . Jeśli będą takie same to przerywamy stymulację .
No mam nadzieję że lekarz wyciągnal wnioski z pierwszej stymulacji :) Po długim wyciszeniu i suplementach myślę że na pewno będzie lepiej! Dobrze że się nie poddajecie !
 
Czyli pierwszy raz po accofilu miałaś biochemiczna? Po jakim czasie beta zaczęła spadać? Może to nie mieć nic wspólnego z leukocytami, może zarodek był wadliwy a accofil umożliwił mu na chwilę się zaimplantowac.. teraz będzie inaczej.. Jak docent mówi że jest dobrze to tak jest a reszta od zarodka zależy..
Spokojnie Adus🙂 akurat ta beta wrześniowa po accofilu to była malutka. Miałam wyższe wyniki bety bez accofilu.
Twoje leukocyty są super i twojej ciazy nic nie grozi👍chciałabym żeby moje też tak wywindowaly.
 
Ja tak od poniedziałku rozmyślam [emoji23][emoji23][emoji23]. A miałam się nie przejmować i przejść przez to na luzaku [emoji23]. Nic bardziej mylnego...
Ja to teraz rozmyślam że mojego kropka może już nie być, bo kompletnie NIC nie czuję. Echhh, boję się [emoji17]
A ty kiedy robisz betę?
No właśnie ja się z tobą zgadzam.Nie da się nie myśleć, nie da się podejść na luzie. Można mniej się nakrecać, ale żeby tak po prostu na chłodno to właśnie ja nie umiem i widzę że ty też. Wiesz jak to jest z objawami.Nalezy je olać jak są, a nie przejmować się jak nie ma. Już bliżej niż dalej. 3 dni. W poniedziałek raniutko polecisz na betę, a ja będę kciukasy zaciskać z całych sił!!!
 
Fredka mam to samo. A przed rozpoczęciem stymulacji obiecywałam sobie że podejdę na luzie. Widzę zmiany i tak jest troszeczkę lepiej nie za pierwszym razem. Jutro idę już do pracy w sobotę mamy gości to będzie czym zając głowę. Odpal serial , herbatka i wyłączamy mózgi;,)
Właśnie w kuchni podziałałam i ciacho już w lodówce się chłodzi [emoji846]. Wczoraj zaczęłam Chyłkę Kasację oglądać ale po 20min na fotelu usnęłam [emoji1]. Dziś drugie podejście [emoji1]
 
reklama
Do góry