reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Uff. Usiadlam wreszcie. Po dzisiejszej wizycie dostaliśmy zielone światełko na transfer. Dziś 15dc- endometrium 9.5mm, progesteron 0.32 a w innej jednostce 0.112 , estradiol nie pamiętam. Zabrał mi te wyniki. Dostalam kartkę z rozpisanymi lekami. Jeszcze przez dwa dni tylko estrofem 2x1 dopochwowo A potem mam włączyć luteine 3x1 dowcipnie, 3x1 duphaston i chyba 2 albo 3x2 luteine pod język. Do tego encorton 3-1-0 5mg ( czyli zwiększył podwójnie bo poprzednim razem mialam 1x 10mg) i neoparin 1×1 6000(też zwiększył bo mialam wczesniej 4000). Transfer 21 stycznia o 14.00 - w dzien Babci !!!
Zaproponował nam dodatkowe dwa "zabiegi", embrio glue i nacinanie otoczki zarodka. Powiedzial,ze to na pewno nie zaszkodzi A może pomóc. Skoro 2 razy nie drgnęło to warto spróbować, choć to nasza decyzja bo to się wiąże z dodatkowymi kosztami. Jak zapytalam o embrio glue, czy nie zaszkodzi bo czytalam o tym to powiedzial , ze oni robią to tylko przy 5dniowym zarodku, badań nie mają czy pomaga ale nie szkodzi na pewno. Zapytal tez nas czy chcemy podać 2 zarodki. Powiedzialam,ze nie, bo mamy ostatnie dwa. Powiedzial,ze przy podaniu 2 są większe szanse ale jak nie wyjdzie to trzeba wszystko od nowa.. I że jak z dwoma ma być coś nie tak to i jeden i drugi nie zostanie. Ale my mamy 4AA oba i one dobrze rokuje, wiec w naszym przypadku rzeczywiście bardziej zasadne jest podać jeden. Powiedzial jeszcze,ze nacinanie otoczki wiąże się z ryzykiem ciazy mnogiej jednojajowej. Ogólnie przestrzegał nas przed ciaza mnoga. Za każdym razem to robi. Ze oni już potem jakby nie mają wpływu na rozwój takiej ciazy.
Jestem jakas taka pozytywnie nastawiona i spokojniejsza. Zwiększył mi dawki tych lekow, więc mam takie poczucie,ze szuka, chce pomóc cos zmienić. Co myślicie? I o tym nacinaniu otoczki? My się na to zdecydowalismy.

Ogólnie chcialam to wszystko jutro napisać bo dziś taki smutny dzień dla naszej Aneczki;(

Po wynikach i przed wizytą poszliśmy z mężem na pyszną zupkę A potem do kawiarni. Mozecie Nie uwierzyć, ale jestesmy ze sobą ponad 17 lat a to była nasza druga wspolna wizyta w kawiarni. Oboje pijemy kawę od wielkiego dzwonu ( jeszcze do wakacji nie piliśmy w ogole). Tak poszalalam! Zerzarłam ( bo inaczej nie da się tego nazwac) ogromna bezę z malinami! Kocham bezę. Potem myslalam,ze się ocielę, no ale jak mialam zostawić kawałek jak ona taka pyszna??
I mówię do mojego męża, ze jesteśmy ze sobą ponad 17 lat a to dopiero nasza druga randka w kawiarni! Na co maz mi odpowiedział " skoro to dopiero druga randka to do łóżka dzis nie pójdziemy, bo na drugiej randce nie wypada" [emoji1787][emoji23][emoji23]
Powiem Wam,ze jak wyszlam z tej kawiarni to sobie pomyslalam, ze to było takie fajne.. takie nic A takie dla mnie duże coś.. sobie uswiadomilam, ze ciagle walcząc o upragniony cel zapominamy o takich zwykłych sprawach.. O tym, o co powinniśmy dbać mimo wszystko.. I mimo tego,ze czesto nam sie zdarza pojsc na obiad czy jakas pizzę to właśnie akurat chyba mi brakowało kawy i ciacha! W kawiarni!! W obcym miejscu, wśród obcych ludzi.. to był naprawdę fajny dzień, mimo,ze zmęczeni jesteśmy na maksa..

A co do ikeły (mąż jak tylko slyszy,ze chxe zajechać to ma w moment gorączkę..). No ale przecież siostra przy okazji poprosiła lustro i półkę .. No to jak ja mam odmówić??[emoji23] zakupiłam dwa lunch boxy, może się bardziej zmobilizuje do diety pudelkowej w pracy, jakieś serwetki, podkładke na malutki stolik no i stolik kawowy! I co? Poszlam się myć, mąż skręcił stolik, nie tak jak chcialam i są na nowym stoliku dziurki nie tam gdzie trzeba!!! No ale już mi tutaj mydli oczy,ze sylikonkiem naprawi i widac nie bedzie!
Załącze Wam zdjęcia, ale część srednio wyraźna bo bateria byla na wykończeniu i bez flesza [emoji1787] A teraz już dupy nie podniose, bo zaległam [emoji23]
@bazylia128 mialas dzis prawdziwy urlop. Dawno takiego nie mialam, bo każdy wolny dzień biore na wizytę u lekarza. Moze sie doczekam;)
Masz racje. Miałam te same uczucia i tez chciałam jutro napisać o transferze, bo cała ta historia Aneczki bardzo mnie przybiła 😥, ale będzie dobrze, ona tez da radę, musi! Ja od początku chciałam jej napisać ze to dziwne ze tak mało tych zastrzyków... ale jako ze sama jestem początkująca, to nie chciałam wybiegać przed szereg ze swoją „wiedza”.
@Liliana87 będziemy transferować w tym samym czasie, ja dzień po Tobie 😍
 
Uff. Usiadlam wreszcie. Po dzisiejszej wizycie dostaliśmy zielone światełko na transfer. Dziś 15dc- endometrium 9.5mm, progesteron 0.32 a w innej jednostce 0.112 , estradiol nie pamiętam. Zabrał mi te wyniki. Dostalam kartkę z rozpisanymi lekami. Jeszcze przez dwa dni tylko estrofem 2x1 dopochwowo A potem mam włączyć luteine 3x1 dowcipnie, 3x1 duphaston i chyba 2 albo 3x2 luteine pod język. Do tego encorton 3-1-0 5mg ( czyli zwiększył podwójnie bo poprzednim razem mialam 1x 10mg) i neoparin 1×1 6000(też zwiększył bo mialam wczesniej 4000). Transfer 21 stycznia o 14.00 - w dzien Babci !!!
Zaproponował nam dodatkowe dwa "zabiegi", embrio glue i nacinanie otoczki zarodka. Powiedzial,ze to na pewno nie zaszkodzi A może pomóc. Skoro 2 razy nie drgnęło to warto spróbować, choć to nasza decyzja bo to się wiąże z dodatkowymi kosztami. Jak zapytalam o embrio glue, czy nie zaszkodzi bo czytalam o tym to powiedzial , ze oni robią to tylko przy 5dniowym zarodku, badań nie mają czy pomaga ale nie szkodzi na pewno. Zapytal tez nas czy chcemy podać 2 zarodki. Powiedzialam,ze nie, bo mamy ostatnie dwa. Powiedzial,ze przy podaniu 2 są większe szanse ale jak nie wyjdzie to trzeba wszystko od nowa.. I że jak z dwoma ma być coś nie tak to i jeden i drugi nie zostanie. Ale my mamy 4AA oba i one dobrze rokuje, wiec w naszym przypadku rzeczywiście bardziej zasadne jest podać jeden. Powiedzial jeszcze,ze nacinanie otoczki wiąże się z ryzykiem ciazy mnogiej jednojajowej. Ogólnie przestrzegał nas przed ciaza mnoga. Za każdym razem to robi. Ze oni już potem jakby nie mają wpływu na rozwój takiej ciazy.
Jestem jakas taka pozytywnie nastawiona i spokojniejsza. Zwiększył mi dawki tych lekow, więc mam takie poczucie,ze szuka, chce pomóc cos zmienić. Co myślicie? I o tym nacinaniu otoczki? My się na to zdecydowalismy.

Ogólnie chcialam to wszystko jutro napisać bo dziś taki smutny dzień dla naszej Aneczki;(

Po wynikach i przed wizytą poszliśmy z mężem na pyszną zupkę A potem do kawiarni. Mozecie Nie uwierzyć, ale jestesmy ze sobą ponad 17 lat a to była nasza druga wspolna wizyta w kawiarni. Oboje pijemy kawę od wielkiego dzwonu ( jeszcze do wakacji nie piliśmy w ogole). Tak poszalalam! Zerzarłam ( bo inaczej nie da się tego nazwac) ogromna bezę z malinami! Kocham bezę. Potem myslalam,ze się ocielę, no ale jak mialam zostawić kawałek jak ona taka pyszna??
I mówię do mojego męża, ze jesteśmy ze sobą ponad 17 lat a to dopiero nasza druga randka w kawiarni! Na co maz mi odpowiedział " skoro to dopiero druga randka to do łóżka dzis nie pójdziemy, bo na drugiej randce nie wypada" [emoji1787][emoji23][emoji23]
Powiem Wam,ze jak wyszlam z tej kawiarni to sobie pomyslalam, ze to było takie fajne.. takie nic A takie dla mnie duże coś.. sobie uswiadomilam, ze ciagle walcząc o upragniony cel zapominamy o takich zwykłych sprawach.. O tym, o co powinniśmy dbać mimo wszystko.. I mimo tego,ze czesto nam sie zdarza pojsc na obiad czy jakas pizzę to właśnie akurat chyba mi brakowało kawy i ciacha! W kawiarni!! W obcym miejscu, wśród obcych ludzi.. to był naprawdę fajny dzień, mimo,ze zmęczeni jesteśmy na maksa..

A co do ikeły (mąż jak tylko slyszy,ze chxe zajechać to ma w moment gorączkę..). No ale przecież siostra przy okazji poprosiła lustro i półkę .. No to jak ja mam odmówić??[emoji23] zakupiłam dwa lunch boxy, może się bardziej zmobilizuje do diety pudelkowej w pracy, jakieś serwetki, podkładke na malutki stolik no i stolik kawowy! I co? Poszlam się myć, mąż skręcił stolik, nie tak jak chcialam i są na nowym stoliku dziurki nie tam gdzie trzeba!!! No ale już mi tutaj mydli oczy,ze sylikonkiem naprawi i widac nie bedzie!
Załącze Wam zdjęcia, ale część srednio wyraźna bo bateria byla na wykończeniu i bez flesza [emoji1787] A teraz już dupy nie podniose, bo zaległam [emoji23]
@bazylia128 mialas dzis prawdziwy urlop. Dawno takiego nie mialam, bo każdy wolny dzień biore na wizytę u lekarza. Moze sie doczekam;)
Teraz to już tylko URLOP macierzyński:) życzę z całego serca.
 
Masz racje. Miałam te same uczucia i tez chciałam jutro napisać o transferze, bo cała ta historia Aneczki bardzo mnie przybiła [emoji26], ale będzie dobrze, ona tez da radę, musi! Ja od początku chciałam jej napisać ze to dziwne ze tak mało tych zastrzyków... ale jako ze sama jestem początkująca, to nie chciałam wybiegać przed szereg ze swoją „wiedza”.
@Liliana87 będziemy transferować w tym samym czasie, ja dzień po Tobie [emoji7]
Czyli będzie raźniej! No i razem bedziemy jak te kotki na kiełbę czekały na betę! ;)
Oby było wszystko dobrze, żeby się rozmrozily zarodki i doszło do transferu ;)
 
✊
Uff. Usiadlam wreszcie. Po dzisiejszej wizycie dostaliśmy zielone światełko na transfer. Dziś 15dc- endometrium 9.5mm, progesteron 0.32 a w innej jednostce 0.112 , estradiol nie pamiętam. Zabrał mi te wyniki. Dostalam kartkę z rozpisanymi lekami. Jeszcze przez dwa dni tylko estrofem 2x1 dopochwowo A potem mam włączyć luteine 3x1 dowcipnie, 3x1 duphaston i chyba 2 albo 3x2 luteine pod język. Do tego encorton 3-1-0 5mg ( czyli zwiększył podwójnie bo poprzednim razem mialam 1x 10mg) i neoparin 1×1 6000(też zwiększył bo mialam wczesniej 4000). Transfer 21 stycznia o 14.00 - w dzien Babci !!!
Zaproponował nam dodatkowe dwa "zabiegi", embrio glue i nacinanie otoczki zarodka. Powiedzial,ze to na pewno nie zaszkodzi A może pomóc. Skoro 2 razy nie drgnęło to warto spróbować, choć to nasza decyzja bo to się wiąże z dodatkowymi kosztami. Jak zapytalam o embrio glue, czy nie zaszkodzi bo czytalam o tym to powiedzial , ze oni robią to tylko przy 5dniowym zarodku, badań nie mają czy pomaga ale nie szkodzi na pewno. Zapytal tez nas czy chcemy podać 2 zarodki. Powiedzialam,ze nie, bo mamy ostatnie dwa. Powiedzial,ze przy podaniu 2 są większe szanse ale jak nie wyjdzie to trzeba wszystko od nowa.. I że jak z dwoma ma być coś nie tak to i jeden i drugi nie zostanie. Ale my mamy 4AA oba i one dobrze rokuje, wiec w naszym przypadku rzeczywiście bardziej zasadne jest podać jeden. Powiedzial jeszcze,ze nacinanie otoczki wiąże się z ryzykiem ciazy mnogiej jednojajowej. Ogólnie przestrzegał nas przed ciaza mnoga. Za każdym razem to robi. Ze oni już potem jakby nie mają wpływu na rozwój takiej ciazy.
Jestem jakas taka pozytywnie nastawiona i spokojniejsza. Zwiększył mi dawki tych lekow, więc mam takie poczucie,ze szuka, chce pomóc cos zmienić. Co myślicie? I o tym nacinaniu otoczki? My się na to zdecydowalismy.

Ogólnie chcialam to wszystko jutro napisać bo dziś taki smutny dzień dla naszej Aneczki;(

Po wynikach i przed wizytą poszliśmy z mężem na pyszną zupkę A potem do kawiarni. Mozecie Nie uwierzyć, ale jestesmy ze sobą ponad 17 lat a to była nasza druga wspolna wizyta w kawiarni. Oboje pijemy kawę od wielkiego dzwonu ( jeszcze do wakacji nie piliśmy w ogole). Tak poszalalam! Zerzarłam ( bo inaczej nie da się tego nazwac) ogromna bezę z malinami! Kocham bezę. Potem myslalam,ze się ocielę, no ale jak mialam zostawić kawałek jak ona taka pyszna??
I mówię do mojego męża, ze jesteśmy ze sobą ponad 17 lat a to dopiero nasza druga randka w kawiarni! Na co maz mi odpowiedział " skoro to dopiero druga randka to do łóżka dzis nie pójdziemy, bo na drugiej randce nie wypada" [emoji1787][emoji23][emoji23]
Powiem Wam,ze jak wyszlam z tej kawiarni to sobie pomyslalam, ze to było takie fajne.. takie nic A takie dla mnie duże coś.. sobie uswiadomilam, ze ciagle walcząc o upragniony cel zapominamy o takich zwykłych sprawach.. O tym, o co powinniśmy dbać mimo wszystko.. I mimo tego,ze czesto nam sie zdarza pojsc na obiad czy jakas pizzę to właśnie akurat chyba mi brakowało kawy i ciacha! W kawiarni!! W obcym miejscu, wśród obcych ludzi.. to był naprawdę fajny dzień, mimo,ze zmęczeni jesteśmy na maksa..

A co do ikeły (mąż jak tylko slyszy,ze chxe zajechać to ma w moment gorączkę..). No ale przecież siostra przy okazji poprosiła lustro i półkę .. No to jak ja mam odmówić??[emoji23] zakupiłam dwa lunch boxy, może się bardziej zmobilizuje do diety pudelkowej w pracy, jakieś serwetki, podkładke na malutki stolik no i stolik kawowy! I co? Poszlam się myć, mąż skręcił stolik, nie tak jak chcialam i są na nowym stoliku dziurki nie tam gdzie trzeba!!! No ale już mi tutaj mydli oczy,ze sylikonkiem naprawi i widac nie bedzie!
Załącze Wam zdjęcia, ale część srednio wyraźna bo bateria byla na wykończeniu i bez flesza [emoji1787] A teraz już dupy nie podniose, bo zaległam [emoji23]
@bazylia128 mialas dzis prawdziwy urlop. Dawno takiego nie mialam, bo każdy wolny dzień biore na wizytę u lekarza. Moze sie doczekam;)
A nie tlumaczylam tyle razy ze wlasnie takie male pierdoly ciesza najbardziej i ze wlasnie teraz musimy o to dbac 😍 Ale mialas super dzien ❤ kawa i ciacho wygladają obłędnie :D Ten twoj męzus tez ma chyba duze poczucie humoru :D lubie takich :) Widac z opisu ze tryskasz radoscia ❤bardzo sie ciesze :) Stolik super i wogole zakupy fajne. A teraz tak: Co do nacięcia otoczki to przeciez w Gametaprzy CRIO transferze masz zapewnione zawsze. Przynajmniej u mnie tak jest ze jak jest criotransfer to z assisted hatching czyli naciecie i wtedy jest drozej ale bez tego nie robia. Ja za crio z ah i dodatkowo embrioglue place 2080 zl, Embrioglue kosztuje 280 zł. Myslalam ze w kazdej Gamecie tak jest. Tak czy innaczej napewno powinnas skorzystac z ah. Co do embrioglue to nie wiem jak sie pytalam mojego d to powiedzial ze fakt jeszcze nie ma pewnosci co do skutecznosci ale gdyby on byl na moim miejscu to by sobie to zrobil. Wiec ja robilam :) zszkokowalas mnie tym ze przy ah moze byc ciaza mnoga :) Nikt mi tego nie mowil... A niech ta i bedzie mnoga :) Ja bym chetnie przygarnela :) Tak wlasnie czytam o encorton to kurcze duza masz ta dawke. A moze wlasnie to pomoze ? trzymam✊✊✊ Zarodki masz piekne. Tez bym brala po jednym zeby miec wiecej szans. Transfer w Dzien Babci a ty masz zawsze babcie przy sobie to napewno Ci pomoze :)
No własnie ja uwielbiam takie wolne dni w tygodniu bo jest tak inaczej niz w weekend. I tak sobie nawet dzisiaj pomyslalam kurcze jaki ten dzien jest dlugi, mozna tyle zrobic i tak fajnie spedzic czas a w pracy to tak szybko leci ze nawet nie wiem kiedy juz jest wieczor... Ale jutro juz ide do pracy bo dzisiaj oczywiscie mialam ze dwa telefony co maja robic. /juz pisalam ze dzisiaj jestem sama i bede sie bala sama spac, Ciagle sprawdzam czy napewn dom pozamykany. I nie wiem jak to u was jest ale ja jak sie boje to specjalnie nasluchuje jak cos stuknie puknie. Caly czas zawracam na to uwage czego normalnie pewnie bym nawet nie uslyszala :)
 
🙈🙈🙈26.06 36 latek mi stuknie w tym roku 😛
Właśnie zrobiłam sobie zastrzyka Ovitrella, pije winko na endometrium i 22/01 zabieram kropka z zimowiska, mam nadzieje ze się tyle tam wymarzł, ze zostanie w ciepełku 🙂
Wzięłam wolne na środę i czwartek, zastanawiam się czy nie wziąć więcej, ale chyba oszaleje w domu... :p
To dlaczego ty nam sie nie dopisujesz do kalendarza cio ?😍
 
Dopiero weszliśmy do domu.. zajechali my do ikeły i sie z
Tak ale musisz założyć konto na gov.pl czyli profil zaufany dla pacjenta najlepiej wejść na stronę E-recepta tam wpisujesz maila albo nr telefonu i recepta powinna przyjść albo tu albo tu zalezybjak opcje wybrałaś. Tak to jest w teorii a w praktyce ... hm myśle ze jakw w Polsce
Miałaś rację! To że niby to proste to teraz! Próbowałam dziś założyć ten profil zaufany i lipa.. Mam e dowód ale nie pamiętam PINu a przez bank się nie udaje.. I dupa! Nie będę mieć e-recepty.. Muszę jakiś choć pół opakowania wytrzasnac tego metypredu do przyszłego tygodnia bo docent odpisał że zmniejszymy po 8tc do 10tc całkiem więc cholera zabraknie :baffled: Taki tani lek a jako jedyny mi zabraknie, jak a to zrobiłam....:eek:
 
reklama
Do góry