reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kto po in vitro?

Ja to właśnie dziś zrobiłam rano - właśnie będę zamawiać kuriera po odbiór próbek. Fajnie że można to zrobić przez neta
Robiłam ze strony testdna.pl pakiet kariotypy plus trombofilia - umówiliśmy się na pobranie w Krakowie, całkiem sprawnie to poszło. Też boję się co wyjdzie i to czekanie najgorsze, ale chce mieć to już z głowy
 
reklama
Ja już sama nie wiem czy to zależy od plemników [emoji848].
Przy pierwszej stymulacji miałam tylko jedną blastkę a zaplodnilo się 6.
Przy drugiej stymulacji też zaplodnilo się 6 i do blastocysty dotrwało aż 5. Nie braliśmy żadnych leków ani jakichś suplementów
Kochana tak mi przykro [emoji3064][emoji3064] Najprawdopodobniej to wina nasienia bo właśnie w 3 dobie uruchamia się tzw czynnik męski. Komórki były dojrzałe bo się zapłodnily. Być może materiał genetyczny bym nieprawidłowy. Nie wiem co powiedzieć to takie niesprawiedliwe [emoji3064][emoji3064]
Lekarzom łatwo mówić - przystąpić jak najszybciej a to kosztuje tyle emocji i stresu, mysle ze musisz odreagować i odpocząć. Może warto zrobić dodatkowe badania. Czy ma robił badanie DNA plemników ?
 
No tu to trwa wszystko 3 min bez leżenia. Ponoć wchodzisz rozbierzesz się rozkładasz nogi aplikują i tyle i do domu.
Podobnie u mnie, tyle ze możesz chwile poleżeć w sali jak chcesz, nikt Cię nie pospiesza. Pytałam ostatnio doktorki przy transferze czy to ma jakieś znaczenie, powiedziała ze nie, jednak jakoś tak mam wrażenie ze tutaj się za bardzo nie przejmują
 
😔 cały dzień przepłakany głowami zaraz pęknie.
A jak u Ciebie te sprawy ?
Kochana, ja po pierwszym nieudanym transferze, a było to dwa miesiące temu, płakałam tydzień. Dosłownie. Wstawałam rano i było mi przykro, pusto. W pracy jakoś się jeszcze trzymałam, bo byłam zajęta. Wracałam do domu i czułam się beznadziejnie. Kładłam się na łóżku i płakałam z godzinę, aż zasnęłam. Później zniknęłam z forum, potrzebowałam się wyciszyć. Zebrałam siły i wiesz co Ci powiem? Ze co Cię nie zabije, to serio Cię wzmocni. Myśle ze teraz podchodzę do kolejnego transferu silniejsza, licze się z porażka, chociaż mam nadzieje. Dziewczyny tutaj pisały, ze pierwszy raz boli najbardziej, pewnie tak jest.
 
Mam pytanie mam mutacje genu mthfr
i biorę witaminy z grupy b dokładnie tej firmy Doctors Best Fully Active B-Complex 30 weg.kaps. I mam pytanie czy zawarty tam kwas foliowy wystarczy czy brać jeszcze dodatkowo?
 
Kochana, ja po pierwszym nieudanym transferze, a było to dwa miesiące temu, płakałam tydzień. Dosłownie. Wstawałam rano i było mi przykro, pusto. W pracy jakoś się jeszcze trzymałam, bo byłam zajęta. Wracałam do domu i czułam się beznadziejnie. Kładłam się na łóżku i płakałam z godzinę, aż zasnęłam. Później zniknęłam z forum, potrzebowałam się wyciszyć. Zebrałam siły i wiesz co Ci powiem? Ze co Cię nie zabije, to serio Cię wzmocni. Myśle ze teraz podchodzę do kolejnego transferu silniejsza, licze się z porażka, chociaż mam nadzieje. Dziewczyny tutaj pisały, ze pierwszy raz boli najbardziej, pewnie tak jest.
Echh szkoda gadać 😌
Czy u Ciebie przy drugim podejściu lekarz coś zmienił w całym procesie ?
 
reklama
Do góry