Ja rozumiem. Napisałaś to pięknie. Będzie trzycyfrowa. Zobaczysz.
Dziękuję.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja rozumiem. Napisałaś to pięknie. Będzie trzycyfrowa. Zobaczysz.
NOo NA RAZIE NIE-ALE WALCZĘ UPARCIE ,MIMO PODESZŁEGO WIEKU[emoji23][emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]Marzec ,góra połowa kwietnia to mój czas-oby nic się nie spierd... bo naprawdę o lasce będę mieć to dziecię[emoji2957]
Ja rozumiem. Napisałaś to pięknie. Będzie trzycyfrowa. Zobaczysz.
Podeszły wiek [emoji23][emoji23][emoji23]. Uśmiałam się [emoji23]. Podeszły wiek to ma Marczuk a nie ty [emoji23]
Uda się napewno . Ja mam 35 a przez gravesa czuje się jakbym z 50 miała .
Rozumiem kochana.. Wiesz ja akurat technicznie w ciąży byłam (łącznie z tą) 6 razy a mam jedno dziecko więc mój strach wynika z tego że już nie raz była nadzieja a potem płacz. Ja wierzę że docent to cudotworce i oby ten cud trwał!Wiem,że się boisz.I martwisz.I ,że jeszcze nic pewnego.Ale staraj się myśleć pozytywnie,nie stresować KropkaJA WIERZĘ ,że będzie dobrze....
Nie wiem,czy zrozumiesz-czy ktoś zrozumie-a ja napiszę to tak jak czuję,byście mnie zrozumiały...
Tylko raz na 4 transfery miałam betę 26 w 12dpt(ttaaaakkk ,wtedy czekałam tak długo) I czuję taki żal i ogromną tęsknotę za choćby tą betę 3 cyfrową,by dłużej niz 3 dni poczuć ,że jestem w tej ciąży...
i czasem mam ochotę tak Was smyrnąć ,po przyjacielsku,o więcej radości,więcej optymizmu.Nie wiem @Aduś16 czy rozumiesz...Pewno @Netiaskitchen lub @Dakita30 napisałyby to piękniej
To weż wyświetl sobie ten obraz:
graves i 39 lat
Nooo nie wiem ja ostatnio mam beznadziejny czas, dlatego też się tu wycofuje. W zasadzie cały czas resztki progesteronu dopochwowego mam zabarwione na brązowo, plamień nie mam, ale to że ten progesteron nie jest biały tylko zabarwiony skutecznie mi obniża nastrój. Bywam nie do zniesienia ostatnio, jestem niemiła dla męża i sama siebie też mam dość. Taki czas. Jakoś nie mam jak Małgosia Rozenek "że ciąża to dla mnie prawdziwy stan błogosławiony". Raczej stan zmartwienia, smutku, rozchwiania emocjonalnego i ciągłej niepewności.Wiem,że się boisz.I martwisz.I ,że jeszcze nic pewnego.Ale staraj się myśleć pozytywnie,nie stresować KropkaJA WIERZĘ ,że będzie dobrze....
Nie wiem,czy zrozumiesz-czy ktoś zrozumie-a ja napiszę to tak jak czuję,byście mnie zrozumiały...
Tylko raz na 4 transfery miałam betę 26 w 12dpt(ttaaaakkk ,wtedy czekałam tak długo) I czuję taki żal i ogromną tęsknotę za choćby tą betę 3 cyfrową,by dłużej niz 3 dni poczuć ,że jestem w tej ciąży...
i czasem mam ochotę tak Was smyrnąć ,po przyjacielsku,o więcej radości,więcej optymizmu.Nie wiem @Aduś16 czy rozumiesz...Pewno @Netiaskitchen lub @Dakita30 napisałyby to piękniej
Łódź mam umówioną na 27.02Bo tak coś czułam że ta Warszawa to może nie wypalić. Jak będę mieć wyniki w łapkach to trochę sobie podzwonię, wrzucę info na grupie itp. Może coś jeszcze upolujęA moze spróbuj jechać do Łodzi? tam sa terminy bo dzis slyszalam ze kilka sie zwolnilo. Ale wyniki tez sa wazne bo przynajmniej cos konkretnego ci powie i zacznie dzialac
Nooo nie wiem ja ostatnio mam beznadziejny czas, dlatego też się tu wycofuje. W zasadzie cały czas resztki progesteronu dopochwowego mam zabarwione na brązowo, plamień nie mam, ale to że ten progesteron nie jest biały tylko zabarwiony skutecznie mi obniża nastrój. Bywam nie do zniesienia ostatnio, jestem niemiła dla męża i sama siebie też mam dość. Taki czas. Jakoś nie mam jak Małgosia Rozenek "że ciąża to dla mnie prawdziwy stan błogosławiony". Raczej stan zmartwienia, smutku, rozchwiania emocjonalnego i ciągłej niepewności.