reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
A któraś z Was rozmawiała może kiedyś z psychologiem? bo ja miałam takie przemyślenia że może powinnam. Może to umocnilo by mnie trochę. Tylko zastanawiam się jak to wygląda? I czy to wogole ma sens bo problemu przecież i tak nie rozwiąże.
Ja. Chodzilam do Pani psycholog 3 miesiące. Od września do listopada. W listopadzie udalo sie zajsc w ciaze. Pierwsze spotkania były ciezkie. Ciągle płakałam. Pani psycholog byla młoda ale cudowna. Nie rozgrzebywala problemu niepłodności lecz skupiła się na mnie.. Najpierw dlugo słuchała A potem dlugo tłumaczyła mi,ze ja to JA i mam się skupić na sobie. Jak do niej trafiłam mialam bardzo ciężki okres. Minęło 2.5 roku od śmierci mojej ukochanej Babci, po której nie mogłam się pozbierać i 0.5 roku po śmierci mojego Dziadziusia, który umarł A ja trzymałam go wtedy za rękę.. umierał na raka a nie wyobrazalismy się oddac to do szpitala czy hospicjum. Razem z siostra zajmowaliśmy się nim do końca. Do tego walczyliśmy o dziecko. W dniu, kiedy mialam pojsc do mojej gin po receptę zmarł dziadek. Już mialam buty na sobie i ze łzami w oczach poprosilam siostre aby pojechala z moim mężem po receptę. Nie mogłam odejść od dziadka. I wtedy, kiedy ona była w gabinecie moj dziadek zmarł.. za dużo na raz mialam w sobie i nie dawalam rady.. Moja gin zalatwila mi pania psycholog i te 3 miesiące, choc ciężkie były dla mnie bardzo pomocne. Nie będę pisala o szczegółach. Dalej probuje walczyć o siebie ale chyba średnio mi to wychodzi bo ciągle myślę o wszystkich dookola. Nie raz myślę, czy znow do niej nie wrocic.. chociaż od kiedy jestem tu na forum to tak jakbym była na terapii. Pomaga mi bardzo i podnosi w chwilach upadku.
 
Dziewczyny może to głupie pytanie ale mnie nurtuje
Owulacje miałam
28grudnia a od 3 dni bola mnie cały czas piersi a właściwie sutki
Nigdy tak nie miałam ... ( no raz po nieudanym transferze ivf)
Okres powinien być za 6 dni a ja nie mogę się dotknąć piersi [emoji33]
Czemu tak się dzieje ? Czy to progesteron poszedł w gore ?
 
Dziękujemy ;)
A powiem Ci, że różnie [emoji23] raz jest mi niedobrze cały dzień .. a raz czuje się jak nie w ciąży ;) jedyne co mi codziennie doskwiera to ból pleców [emoji58] trochę boje się, że pózniej będzie gorzej. No ale dam radę [emoji1360]
Apka mi pokazuje 8 t 5 d ;)

A jak u Ciebie ? ;)

Ja się czuje całkiem dobrze czasami mnie muli wieczorem i rano ale ogólnie mam duży apetyt który pomaga mi z tym walczyć.
U mnie między data Z ostatniej miesiączki a usg jest z 4 dni różnicy właśnie akurat wiek morulki 4 dobowej.
Apka pokazuje 7+4:)
 
Ja się czuje całkiem dobrze czasami mnie muli wieczorem i rano ale ogólnie mam duży apetyt który pomaga mi z tym walczyć.
U mnie między data Z ostatniej miesiączki a usg jest z 4 dni różnicy właśnie akurat wiek morulki 4 dobowej.
Apka pokazuje 7+4:)
Apetyt to ja mam tez 😂

Kurczę duża różnica ...
Ja wpisałam inną datę ostatniej miesiączki (jak jak mówiła moja dr) czyli 13.11
A wg apki termin porodu mam na 25.08
A U Ciebie jaki wskakuje termin porodu ?
 
Ale ruch tutaj! Nie było mnie chwile i ponad 30stron do nadrobienia 🙈 rozpisujecie się dziewczyny. Mnie trochę zmogło, mam powiększone migdały, okropny ból gardła i katar którego nie moge wydmuchać wiec
Już uszy mnie bolą 😭 i to na sam początek ciąży kiedy i tak stresuje mnie kaDy dzień... @Aduś16 ty widziałam ze tez pytałaś co brać na choróbsko i coś pisałaś o różowym plamieniu, jak się w końcu skoczyło? Bo ja mam to samo!! I choróbsko i wczoraj plamienie ale bardzo delikatne wiec staram się nie panikować ale ciężko jest.
 
reklama
Apetyt to ja mam tez [emoji23]

Kurczę duża różnica ...
Ja wpisałam inną datę ostatniej miesiączki (jak jak mówiła moja dr) czyli 13.11
A wg apki termin porodu mam na 25.08
A U Ciebie jaki wskakuje termin porodu ?

Tez Mialm @ ostatnia 13.11:)
Data 19.08.20
Hm no trochę dziwne ale lekarz się tym nie przejmował było [emoji173]️ Apka pokazywała wtedy starsza ciąże a na usg wyszło 6+1.
Nie wiem skąd taka rozbieżność
 
Do góry