reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Ladnie imiona macie Diana i Sylwia. Moja mama poszła na latwizne i tylko Anna jestem :) ale jak ktos mówi do mnie Anka to sie bazyliszek uruchamia. Nie nawidze Anki i kazdemu mowie ze mam na imię Anna. Nie wiem czemu akurat to imię jest tak notorycznie zmieniane yhhh🤔
Witaj. Ja tez Anna i tez nie lubie jak się mowi do mnie Anka. Alergie mam na to imię...
 
Dla mnie 2019 to był trudny rok
Najpierw wielka radość bo ciaza ale biochemiczna do tego wodniak jajowodu zabieg 3 inseminacje i teraz nieudany transfer.
Trochę skończyły mi się chyba siły dlatego decyzja o tym żeby się odezwać. Poznać kogoś kto przeżywa też to piekło na ziemi.
Jeśli w piekle jest taka ekipa to ja nie chcę po śmierci do nieba, tylko do piekła 😉A tak serio, to przykro mi bardzo Kochana. To takie cholernie niesprawiedliwe że musimy przez to przechodzić, ale tak nam wybrano... Trudniejsza, bardziej kręta droga, ale oby do celu😘
 
Dla mnie 2019 to był trudny rok
Najpierw wielka radość bo ciaza ale biochemiczna do tego wodniak jajowodu zabieg 3 inseminacje i teraz nieudany transfer.
Trochę skończyły mi się chyba siły dlatego decyzja o tym żeby się odezwać. Poznać kogoś kto przeżywa też to piekło na ziemi.
Na pewno Z nami będzie Ci raźniej. Dzieki temu forum znajduję w sobie siłę do dalszej walki. Dziewczyny potrafią zmobilizować, pocieszyć, dać kopa kiedy potrzeba. Ja tez myślałam, że in vitro to taki pewniak. Tym bardziej,ze nie stwierdzono żadnej przyczyny. A jednak to też nie jest proste.. Ale ciągle mam nadzieję. Ty tez musisz wierzyć.
 
W sumie jutro jadę na kawkę do taty (w poniedziałek kończy 50 lat) i zastanawiam się czy przy braniu estradiolu mogę jakiś mały toast winkiem wznieść?

W tym roku u nas same okrągłe urodziny rodzice kończą swoje 50tki a ja w lipcu 30stke (wiem wiem młodzi rodzice - szybko zaczęli) wiec gruby rok się zapowiada i obym na swoje urodzinki tylko piccolo sączyła 🤣
 
reklama
Dla mnie 2019 to był trudny rok
Najpierw wielka radość bo ciaza ale biochemiczna do tego wodniak jajowodu zabieg 3 inseminacje i teraz nieudany transfer.
Trochę skończyły mi się chyba siły dlatego decyzja o tym żeby się odezwać. Poznać kogoś kto przeżywa też to piekło na ziemi.
Siły przyjda :) szybciej niz ci sie wydaje :) Zostan tu z Nami... Bedziemy Cie wspierac ;)
 
Do góry