bazylia128
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Sierpień 2019
- Postów
- 10 225
Tak myślałam ❤Mam ten transfer jednak, ale nie wiem kiedy. 7-go jadę na kontrolę bo już leki biorę i wtedy mi ustalą datę
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Tak myślałam ❤Mam ten transfer jednak, ale nie wiem kiedy. 7-go jadę na kontrolę bo już leki biorę i wtedy mi ustalą datę
Spokoju ?!No to zazdroszczę spokoju... Ja jak po locie samolotem wieczorem zauważyłam 2 rozowe kropki na wkladce to pojechałam od razu na ostry dyżur do szpitala późnym wieczorem :O To był chyba 10tc...
No to mysle ze na poprawe jakości dhea pomożeNo i tu jest u mnie taki troche paradoks. Ja mialam 18 komorek z czego tylko 5!!! sie nadawalo do zaplodnienia. Tak wiec z ta jakoscia u mnie racej nie zaciekawie. Poczytalam tez ze kobiety z PCOS maja własnie problem z jakościa komorek. Nie wiem juz sama, dziwny przypadek jestem. IO a raczej stan przedcukrzycowy przy wadze 54 kg, AMH ponad 9 a na jajnikach wszystko ok. Niedrozne jajowody ale brak wodniakow, nie ma zrostow. Nigdy nie mialam torbieli, macica prawidłowej budowy. Wszystkie ogolne badania w gornej granicy. Teraz juz nie mam czasy na kombinowanie. Biore swoje suply, podchodze do stymulacji i pozostaje czekac.
A oni tłumaczą czy opisują jakoś te komórki które nie nadają się do zapłodnienia żeby coś zdiagnozować, poprawić? Ja io miałam zdiagnozowane przy 51kg. Z tym że wtedy miałam też inne problemy zdrowotne bo siadł mi układ odpornościowy. Powinnam ważyć 54 55. W ciążę zaszłam przy 57,5 ale wtedy to były mięśnie. Teraz jest 58,5 i sam tłuszcz ale w ramach postanowień noworocznych i całej listy dobrych rzeczy dla siebie (też po to żeby nir skupiać się na ivf) postanowiłam codziennie ćwiczyć [emoji3] cycki z tego raczej nie urosną ale może dupa się podniesie i opona brzuszna zmniejszy się bo mam straszną po ciąży. A poza tym samopoczucie, nawet więcej warte niż wygląd.No i tu jest u mnie taki troche paradoks. Ja mialam 18 komorek z czego tylko 5!!! sie nadawalo do zaplodnienia. Tak wiec z ta jakoscia u mnie racej nie zaciekawie. Poczytalam tez ze kobiety z PCOS maja własnie problem z jakościa komorek. Nie wiem juz sama, dziwny przypadek jestem. IO a raczej stan przedcukrzycowy przy wadze 54 kg, AMH ponad 9 a na jajnikach wszystko ok. Niedrozne jajowody ale brak wodniakow, nie ma zrostow. Nigdy nie mialam torbieli, macica prawidłowej budowy. Wszystkie ogolne badania w gornej granicy. Teraz juz nie mam czasy na kombinowanie. Biore swoje suply, podchodze do stymulacji i pozostaje czekac.
Acard bierzesz z jakiejś przyczyny ? A który u Ciebie tc? No pierwszy trymestr to sam stres! Ja najlepiej 2gi trymestr wspominam.. Wkurza mnie ze w UK do 12 tc wogole nic nie robią, w razie W pewnie mnie nawet do szpitala nie przyjmą.... A niby taki rozwinięty kraj, ahhhh.....Spokoju ?!
Już dwa razy byliśmy w szpitalu
Pierwszy raz miałam problem z pęcherzem .. leczyłam się naturalnie aaale nic z tego, pojawiła się krew z moczu nooo i ryk i dzida do szpitala. Wszystko było Ok, dostałam antybiotyk i zobaczyłam nasz piękny pęcherzyk ❤ Następna akcja too; w niedziele przed wigilią miałam pierwsze krwawe plamienie i mocniej bolał mnie brzuch (chyba z tego stresu). Nie było tego dużo ale jak pierwszy raz zobaczyłam krew, ból brzucha to miałam tylko jeden scenariusz w głowie .. rano wyleciała ze mnie taka galaretka (Ok 1x1 cm). No i oczywiście ryk, że to dzieciątko ..
cały dzień przeryczałam. W końcu koleżanka mnie ochrzanila, że czemu nie jechałam do szpitala ? No to pojechaliśmy cali zaręczeni a tam czekał nasz „Andrzej” z serduszkiem wszystko było Ok, nie umieli mi powiedzieć skąd ta krew. A na dodatek po badaniu krwawiłam więcej niż przy moim domniemanym poronieniu.
Więc teraz jestem troszkę spokojniejsza, ale i tak każda krew to podnosi mi ciśnienie. Chodzę do łazienki co 5 min. Dzisiaj rozmawiałam z moją dr i mówiła, że moje odstawić acard (całe szczęście) a estrofem jeszcze 1,5 tyg i też schodzę
Ale się rozpisałam
No dobra.. przekonałas mnie.. to jest moje najświeższe zdjecie, zrobione pod koniec września.Przestań i pokaż buźkę [emoji8]. Każdy ma kompleksy i nikt nie jest doskonały a my tutaj nie oceniamy tylko ciekawość nas zżera [emoji12] - ja też nie lubię siebie na zdjęciach i przez to mam bardzo mało zdjęć. A przecież trzeba coś oglądać na stare lata [emoji12]
Tez super laska z Ciebiefajnie ze sie ujawnilasNo dobra.. przekonałas mnie.. to jest moje najświeższe zdjecie, zrobione pod koniec września.
P.s przednia kamerka telefonu, więc gęba chyba wygładzona [emoji24][emoji23][emoji23]Zobacz załącznik 1064188
A czemu śliwki wypluwasz? Ja uwielbiam ze śliwkami i czerwonym winem, tyle że dorzucam do tego smalec gęsi. Podbija smak i tłuszczyk [emoji3]@Tasza Taszuniu co tam sobie dobrego dzisiaj jadłaś? Masz dla mnie jakis nowy przepis? Ja oczywiście rosół z miesem [emoji173] Mezowi odgrzalam pierogi. do tego zjadłam dwa jajka na twardo i teraz jem mango. Ale stwierdzilam ze na jutro oprocz oczywiscie rosołu Czasami jem rosol na sniadanie rozmroze bigos. Moze sie myle ale tez go uwiebiam i tam chyba nie ma duzo cukru bo mamy mies i pycchha kapuste. Tylko Łukasz dodaje do tego wina czerwone ale to juz przeciez dawno wyparowało. No i dodaje kilka sliwek ale jak wyczuje to wypluje
Większość z nas tutaj zna ten ból straty, także bardzo dobrze Cię rozumiemy. To trzeba wypłakać, przeboleć,czasami przepić, dać sobie czas i najważniejsze nigdy się nie poddawać i isc do przodu!Dziewczyny bardzo dziękuję że wogole się odezwałyscie w moim temacie.
A Margitt2018 Robilam w 2 roznych laboratoriach.