Kto po in vitro?

[Lola83]

Rany booooskie skąd wy wszystkie takie piękne. Chodźby mnie kroili to swojego zdjęcia nie pokażę. Piękne jesteście.

Grunt do dobry filtr

 

[Czarna1985]

Cześć.
Jestem nową i pierwszy raz korzystam z forum. Wasze czytam okresowo od jakiegoś czasu A dziś poczułam że sama nie dam już rady więc piszę.
Ja również staram się o ciążę już od prawie 3 lat. Teraz 19.12 przystąpiliśmy do in vitro pierwszy raz.
Oczywiście wcześniej zaliczyliśmy wszystkie pozostałe etapy bez efektu. Były tylko duże nadzieję i jeszcze większe załamania.
2.01 robiłam hcg które wyszło 93 dziś powtórzyła i jest praktycznie 0.
Nie mam siły czuje się załamana i szukam wsparcia u osób które będą potrafiły to wszystko zrozumieć.

Przykro mi. Bardzo współczuję duzo sily życzę

 

[Karpatka32]

My w 3 dziewczyny po studiach stwierdziłyśmy, że do 28lat chcemy mieć po 2 dzieci. Z tego 1 wyrobiła się, 2 ma adoptowane 34lata, ja młodą rok temu 38lat.

Tasza ale Ty masz biologiczna córkę czy adoptowana? Przepraszam za niedyskretne pytanie, ale my już też w zasadzie zaczynaliśmy wizytę w OA!

 

[bazylia128]

Szczerze to czytając o DHEA zawsze to bylo w połączeniu z niską rezerwą,a moze zbadaj sobie poziom DHEA i testosteronu i jak wynik nie będzie wysoki to warto lekarza zapytac. Wiem że niedługo konczysz antyki ale moze jakas dziewczyna co ma wizyte na dniach by zapytała lekarza o zdanie. Bo skoro DHEA byloby niskie to mysle suplementacja wskazana.

Wiesz co stwierdzilam ze jednak wroce i juz zaraz sobie zapodam dawke. No bo przeciez do stymulacji i tak nie zostało duzo czasu to o ile mogloby mi to AMH wzrosnąć ? Prawda? Szkoda mi bo trzy miechy suplementowałam i troche tez poczytalam i mam wrazenie ze to nie tylko wplywa na ilość jajeczek ale chyba ma znaczenie tez przy ich jakosci. Trudno i tak niedlugo mam wizyte chyba decydujac sie u mnie na dlugi protokół wiedza co robią. Tym bardziej ze sie w trojke konsultowali.

 

[Natalia37]

Dziewczyny proszę o wsparcie !!! o 15 dostałam jakieś rozowe plamienie [emoji85] Jesteśmy teraz w Klinice i czekamy na Lekarza [emoji85][emoji85] Boję się strasznie [emoji21][emoji85][emoji85] Na chwilę obecna plamienia minęły, czy któraś też miała takie jasne rozowe plamienia? [emoji85][emoji85][emoji85]

 

[juchaa_87]

Oho juz nas widze jak bysmy sie ODINTROWERTYCZAŁY ❤❤❤
Ja tez nie przepadam poznawac nowych ludzi i wkurza mnie strasznie moja bratowa bo ona z tego charakteru co widzi kogos pierwszy raz i sie rzuca na szyje z usciskami Ja niestety nie moge sie zamknac w biurze i siedziec na tylku bo mam strasznie duzo spraw do przypilnowania. Czasami sie zastanawiam czy to stanowisko nie bylo by odpowiednie dla faceta Sa dni kiedy musze isc do pracy w garsonce ale i tez takie ze ostatnio poszłam w ocieplanych kaloszach to sie lali ze mnie No i niestety musze duzo rozmawiac z obcymi i przez tel i osobiscie. Kiedys mialam zly dzien to powiedzialam ze ide sie zamknac w lazience bo mam biegunki i dali mi spokoj

Haha mistrz normalnie jesteś

 

[bazylia128]

Bolało jak nie wiem mało nie spadlam z fotela [emoji22]jak zobaczyłam te nożyczki to już miałam dość!

Nie robia tego w znieczuleniu? Beidaczaku to sie wycierpialas. Ja maialam badanie hsg tylko na ketanolu dozylnie. Jak wchodzilam na fotel to lekarz do mnie: Nic nie musi Pania bolec. To taki inny ale tez fajny on jest u nas odpowiedzialny za USG. Gabinet ma zaraz obok moego wiec za kazdym jednym razem siedzac na poczekalni wspominam bol jaki tam przeszłam a z drugiej strony zastanawiam sie kiedy juz mnie do niego skieruja na USG prenatalne

 

[Tasza]

Transfer był 19.12 pierwsze hcg 28.12 było 0 następne 2.01 93. Ovitrelle brałam ale w małych dawkach 24.12 i 28.12 po 1/5 amp. A dzis beta 0 jestem w szoku ze taki spadek az do 0.

Może to błąd labo? Ja bym powtórzyła chyba? A reszta hormonów?

 

[Czarna1985]

Hej dziewczyny widze po fotkach ze tu same piękności saciesze sie ze moglam was w koncu zobaczyc. Rzadko sie odzywam ale kibicuje wam tutaj bardzo i poczytuje codziennie.
A u mnie w koncu sie cos dzieje. Juz we wtorek wizyta z doc Pasnikiem i z jednej strony się bardzo cieszę a drugiej sie bardzo denerwuje bo nie wiem co mi powie. Mam kir aa i wiem ze u nas nie bedzie latwo z ciąża. Jak narazie za mną 3 ciaze biochemiczne ale nie poddaje sie. Mam nadzieję ze w koncu i nam sie uda
A tu moje zdjecie

 

[bazylia128]

A to my z mężem ja mam 36 lat A mąż 27 [emoji2957]Zobacz załącznik 1064102Zobacz załącznik 1064103

To spora roznica wieku... Ale z doswiadczenia wiem ze takie pary bardzo szczesliwe. Moja znajoma starsza ode mnie 10 lat a jej maz młodszy od niej jakies 14 prawie. I iwesz ze oni zaraz po slubie dziecko, zaraz drugie. Zawsze mi tlumaczyla ze teraz nie ma na co czekac. Miala chyba 43 lat jak urodzila pierwszego syna.
Tez piekna z Ciebie kobietka