reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Ja już po wizycie. Dzidziuś ma się dobrze, słyszałam serduszko i założyłam kartę ciąży, z USG 6tydz+4dni, a z ostatniej miesiączki 7tydz więc jest niewielkie przesunięcie :)
Powiem Wam, że trafiłam na świetnego lekarza, tak mi przemówił do rozsądku, że ja panikuje, że mam się uspokoić i zachowywać normalnie, bo ostatnio znów miałam plamienia brązowe i progesteron mi spadł na 18 z ok 50, on mówi że od 14 jest dobrze i że mam przestać myśleć, że te wszystkie leki mnie uratują, mówi że to rozumie i szanuje, że je biorę i nie mam innego wyjścia, ale mówi że jak ma być dobrze to będzie dobrze. Ja taka jestem że potrzebuję lekarza, który będzie czuł się silniejszy ode mnie i tak mi powiedział, że "Prezes jest tylko jeden" (czyt.On [emoji28]) i mam uwierzyć, że będzie dobrze i jedyne co może zaszkodzić mojemu dziecku to mój stres i panika.
Cieszę się, czekałam na ten dzień, choć nadal uważam, że to dopiero początek, ale przynajmniej już mam na miejscu lekarza :)
Super wieści [emoji3]
 
Dziewczyny melduję się i ja w końcu.. Cały czas was Podczytuje ale po biochemicznej i 2 całkiem nieudanych transferach odeszłam trochę na bok(chociaż ciągle wszystkim dopingowalam i cieszyłam się każdym udanym transferem) dodawało to sił i nadzieję na to że się i u nas w końcu uda..i się chyba udało choć bardzo się nadal boję i nie umiem strachu pozbyć.. Ale pierwsze zdziwienie było w 11dpt beta na 787.. I myśli znów czy wszystko ok.. Po wczorajszym usg wiem że noszę dwa maluszki w brzuszku z tym że jeden jest mniejszy i zobaczymy czy będzie miał ochotę zostać też z nami.. Lekarz zapewnia że jest wszystko ok i że w śr zobaczymy serduszko lub serduszka i opuscimy klinikę.. Ale ja tak bardzo się boję że jeszcze może ten czar prysnie do tego w nocy nagle miałam dość silny ból brzucha.. Czy któraś z was też mocno pobolewal brzuch? Dziś jest ok ale jakoś ciągle myślę
Kochana mam nadzieję, że będzie wszystko dobrze i zostaną te dwa maluszki :) z bliźniakami to tak jest, że jeden zwykle jest słabszy, a drugi silniejszy. Masz super sytuację, bo-odpukać- gdyby nawet jeden z zarodków przestał się rozwijać to zawsze jest ten drugi. Jednak po takiej becie 😮 jestem prawie przekonana, że będziesz za 8 miesięcy tulić dwa maleństwa. Dawaj znać jak sytuacja i jak w środę po wizycie! Trzymam mocno kciuki za Waszą trójeczkę ☺️✊♥️
 
Dziewczyny melduję się i ja w końcu.. Cały czas was Podczytuje ale po biochemicznej i 2 całkiem nieudanych transferach odeszłam trochę na bok(chociaż ciągle wszystkim dopingowalam i cieszyłam się każdym udanym transferem) dodawało to sił i nadzieję na to że się i u nas w końcu uda..i się chyba udało choć bardzo się nadal boję i nie umiem strachu pozbyć.. Ale pierwsze zdziwienie było w 11dpt beta na 787.. I myśli znów czy wszystko ok.. Po wczorajszym usg wiem że noszę dwa maluszki w brzuszku z tym że jeden jest mniejszy i zobaczymy czy będzie miał ochotę zostać też z nami.. Lekarz zapewnia że jest wszystko ok i że w śr zobaczymy serduszko lub serduszka i opuscimy klinikę.. Ale ja tak bardzo się boję że jeszcze może ten czar prysnie do tego w nocy nagle miałam dość silny ból brzucha.. Czy któraś z was też mocno pobolewal brzuch? Dziś jest ok ale jakoś ciągle myślę
Bardzo się cieszę. Super wieści na Nowy Rok.
 
Jakos bardzo mnie to uderzyło. Liczyłam chyba za bardzo na sukces. Wszędzie dookoła mnie tylko ciąże. A to 2 a to 3. Miałam to hcg zrobić dopiero 7.01. Miała bym chociaż jeszcze 3 szczęśliwe dni.
Kochana tutaj wiele z nas jest po podobnych przejściach .. invitro uczy pokory .. trzeba wypłakać swoje i zebrać siły na kolejne podejście .. i witamy tutaj - dziewczyny daja nieprawdopodobne wsparcie i zawsze sluza rada ..będzie dobrze ❤️
 
reklama
I bedziesz mamą,to tylko kwestia czasu.
Ja wyszłam za mąż mając 23lata a i tak to nie pomogło zeby miec dzieci przed 30stka jak zawsze planowałam, 26 i 28lat no i moze jedno na starość koło 38;)
Teraz myślę ciągiem isc,jak tylko sie pierwsze urodzi,to od razu po 8-10mieisacach kolejny transfer planować,jak zarodków wystarczy z tej stumulacji. Ale to znowu tylko plany a rzeczywistość pewnie ni jak się bedzie do tego miała.
My w 3 dziewczyny po studiach stwierdziłyśmy, że do 28lat chcemy mieć po 2 dzieci. Z tego 1 wyrobiła się, 2 ma adoptowane 34lata, ja młodą rok temu 38lat.
 
Do góry