reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Lawendowy sen Leczę się w Artemidzie w Białymstoku. Polecił mi ich mój Gin więc tam pojechaliśmy. Mogłam leczyć się w Gdańsku ale nie chciałam ze względu na wygórowane koszty. Po za tym Artemida ma najlepszą statystykę wiec chyba to też zaważyło. A Ty gdzie się leczysz??
 
reklama
Domat, 31 października miałam transfer dwóch zarodków. Niestety nie udało się :no:
Niestety, ze względów finansowych, na razie nie mogę pozwolić sobie na drugie podejście.
 
Lawendowy Sen My też pewnie spróbujemy tylko raz, tak jest w Polsce, że do wszystkiego ograniczają nas tylko pieniądze. Ale mam nadzieję, że to będzie ta jedyna i udana szansa. Wiem co czujesz.. bezradność..
Może uda Wam się bez in vitro, jaki jest problem u Ciebie? jeśli mogę zapytać..
 
Domat, dwa lata zwodzili nas w Invikcie. Przeszłam 3 stymulacje do naturalnego poczęcia. Poddałam się zabiegowi elektokauteryzacji, po którym AMH z 9,8 spadło do 3,5.
14 lat temu zdiagnozowano u mnie nowotwór przysadki mózgowej. Niestety guz był tak duży, że wycięto go razem z przysadką. Do końca życia pozostaje na substytutach hormonalnych i sterydowych.
Niestety bez in vitro marne szanse.
 
Lawendowy sen - Faktycznie w Twoim przypadku pozostaje tylko In vitro. To trzymam kciuki za Ciebie oby zdarzył się cud i była jakaś szansa na kolejną próbę.
 
lawendowy_sen ​duzo przeszlas, ale jak tak Cie czytalam to bardzo dobra i madra z Ciebie babka, wierze ze bedziesz miala piekna nagrode za dotychczasowe przeciwnosci losu. Zawsze wierzylam ze wszystko do nas wraca, i jestem pewna ze w Twoim przypadku bedzie dokladnie tak ze w koncu dostaniesz upragnione szczescie.
 
reklama
Kaska79, bardzo Ci dziękuję za dobre słowo. Obyś miała rację.
Ja Tobie również życzę upragnionego Maleństwa.

stylowi_pl_dziecko_776270.jpg
 
Do góry