O Boziu jaka piękna krecha. Cieszę się razem z Wami co za piękny prezentCześć dziewczyny!!
Pisałam w niedziele ze spóźnia mi
Się okres i pytałam czy jest możliwe przy wysokiej fragmentacji zajść w ciąże, ale edytowałam wiadomość i usunęłam to pytanie bo sama się po głowie postukała po to to pisze ...
Dziś dalej @ nie przyszła i postanowiłam zrobić test ciążowy. Żaden czuły, zwykły o czułości 25 i ku mojemu ogromnemu zdziwieniu po 10 sekundach zobaczyłam plus na teście. Byłam z mężem na telefonie i oboje płakaliśmy ze szczęścia. Do teraz się trzęsę i nie dowierzam ze to jest możliwe. W klinice powiedzieli jasno ze z taka fragmentacja raczej nikłe są szanse na naturalna ciąże.
Mąż brał suplementy od około 8 Listopada, przestał pic alkohol ale staraliśmy się dalej, siał się ze trzeba działać bo jak się uda to kupa kasy nam zostanie w kieszeni. Jak teraz o tym myśle to jestem mu ogromnie wdzięczna ze się starał i nie odpuścił... bo dzięki temu jestemy w ciąży. To jest cud! Jeszcze nie Bożonarodzeniowy ale prawie!
Chciałabym podziękować za przyjęcie mnie do grupy, za odpowiedzi które mi udzielałyście jak miałam jakieś pytania. Za to ze fajnie się was czyta i przeżywa z Wami wszystkie smutki i radości. Wierze w wasze powodzenie i walkę aż do ujrzenia pozytywnego testu (bety) tak ja ja dziś ujrzałam. Cuda się zdarzają.
A to mój test w 29dc Zobacz załącznik 1057533
reklama
Jezu, Ty to jak napiszesz to buty z nóg spadają . Piękne i mądre słowa, jak zwykle trafisz w samo sednoTo nie jest okrutne... To jest bardzo bolesne i to nic złego, że przychodzą takie myśli.... Po prostu pragniesz być mamą i to boli kiedy ciągle się nie udaje... Bardzo dobrze, że to napisałaś, ja wiem, że to pewnie nic nie znaczy, ale naprawdę jest szansa, że się uda, znam pary, którym po 10-15 latach urodziło się dziecko i musieli przejść różne drogi... Nie możesz patrzeć na siebie tylko przez pryzmat "nie bycia matką" bo jesteś też żona, córką, koleżanka, przyjaciółką, pewnie siostrą. Ja wiem że to pragnienie jest silne jak pewnie żadne inne na świecie, ale tak ogromna presja na samą siebie może bardziej blokować niż dawać nadzieję. Może to banał, ale musisz dbać o siebie, zobacz jaka jesteś silna, tak długo walczysz, nie poddawaj się. Płacz, mów co czujesz i bądź dla siebie dobra, ale też układaj kolejny plan
Czarna1985
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Listopad 2019
- Postów
- 2 220
Tak mi przykro. Trzymaj się kochana. Duzo sily życzęNo i cóż dziewczynki.... moja intuicja znów mnie nie zawiodła;( wrrrr, ale jestem zła. WYNIK bety JAK ZWYKLE TAKI SAM <2.... brak słów..... czekam na konsultację z lekarzem... i zbieram siły na dalszą walkę..... aleee brak już jej.... tyle podejść i żeby nic nie załapało....
nieagatka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Marzec 2016
- Postów
- 18 315
Tak pozno?!?Wiem co przeżywasz ja w pewnym momencie swirowalam hormony też robiły swoje urodziłam w 41 tygi 5 dni i obiecałam synkowi że jak się pojawi dostanie klapa w dupkę że tak mamę trzymał do końca.Jeszcze troszkę i będziecie razem.
Ja mialam obsesje zeby nie dotrwac do 42t, bo balam sie przenoszenia. Teraz tez chce porod w 40t.
- Dołączył(a)
- 4 Lipiec 2019
- Postów
- 0
Zboczenie zawodoweJezu, Ty to jak napiszesz to buty z nóg spadają . Piękne i mądre słowa, jak zwykle trafisz w samo sedno
Gratuluję cudownie czyta się takie historieCześć dziewczyny!!
Pisałam w niedziele ze spóźnia mi
Się okres i pytałam czy jest możliwe przy wysokiej fragmentacji zajść w ciąże, ale edytowałam wiadomość i usunęłam to pytanie bo sama się po głowie postukała po to to pisze ...
Dziś dalej @ nie przyszła i postanowiłam zrobić test ciążowy. Żaden czuły, zwykły o czułości 25 i ku mojemu ogromnemu zdziwieniu po 10 sekundach zobaczyłam plus na teście. Byłam z mężem na telefonie i oboje płakaliśmy ze szczęścia. Do teraz się trzęsę i nie dowierzam ze to jest możliwe. W klinice powiedzieli jasno ze z taka fragmentacja raczej nikłe są szanse na naturalna ciąże.
Mąż brał suplementy od około 8 Listopada, przestał pic alkohol ale staraliśmy się dalej, siał się ze trzeba działać bo jak się uda to kupa kasy nam zostanie w kieszeni. Jak teraz o tym myśle to jestem mu ogromnie wdzięczna ze się starał i nie odpuścił... bo dzięki temu jestemy w ciąży. To jest cud! Jeszcze nie Bożonarodzeniowy ale prawie!
Chciałabym podziękować za przyjęcie mnie do grupy, za odpowiedzi które mi udzielałyście jak miałam jakieś pytania. Za to ze fajnie się was czyta i przeżywa z Wami wszystkie smutki i radości. Wierze w wasze powodzenie i walkę aż do ujrzenia pozytywnego testu (bety) tak ja ja dziś ujrzałam. Cuda się zdarzają.
A to mój test w 29dc Zobacz załącznik 1057533
Czarna1985
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Listopad 2019
- Postów
- 2 220
G
Cześć dziewczyny!!
Pisałam w niedziele ze spóźnia mi
Się okres i pytałam czy jest możliwe przy wysokiej fragmentacji zajść w ciąże, ale edytowałam wiadomość i usunęłam to pytanie bo sama się po głowie postukała po to to pisze ...
Dziś dalej @ nie przyszła i postanowiłam zrobić test ciążowy. Żaden czuły, zwykły o czułości 25 i ku mojemu ogromnemu zdziwieniu po 10 sekundach zobaczyłam plus na teście. Byłam z mężem na telefonie i oboje płakaliśmy ze szczęścia. Do teraz się trzęsę i nie dowierzam ze to jest możliwe. W klinice powiedzieli jasno ze z taka fragmentacja raczej nikłe są szanse na naturalna ciąże.
Mąż brał suplementy od około 8 Listopada, przestał pic alkohol ale staraliśmy się dalej, siał się ze trzeba działać bo jak się uda to kupa kasy nam zostanie w kieszeni. Jak teraz o tym myśle to jestem mu ogromnie wdzięczna ze się starał i nie odpuścił... bo dzięki temu jestemy w ciąży. To jest cud! Jeszcze nie Bożonarodzeniowy ale prawie!
Chciałabym podziękować za przyjęcie mnie do grupy, za odpowiedzi które mi udzielałyście jak miałam jakieś pytania. Za to ze fajnie się was czyta i przeżywa z Wami wszystkie smutki i radości. Wierze w wasze powodzenie i walkę aż do ujrzenia pozytywnego testu (bety) tak ja ja dziś ujrzałam. Cuda się zdarzają.
A to mój test w 29dc Zobacz załącznik 1057533
[/QUOT
Gratulacje. Rosnij zdrowo
Ja 2 razy dostałam okres w trakcie brania leków i tylko przy ostatnim transferze, też nieudanym nie miałam okresuNajlepiej jakbyś zrobiła betę. Rzadko dostają dziewczyny okres w trakcie brania leków, ale się zdarza
Nom ogólnie tutaj ciąża trwa 41 tygodni czyli dla nich byłam 5 dni po terminie i to jest maksimum dni ile mogą trzymać.Co chwilę jeździłam na kontrolę ktg itpFizycznie idealnie A psychicznie wariowalam nie mogłam się doczekać poprostuTak pozno?!?
Ja mialam obsesje zeby nie dotrwac do 42t, bo balam sie przenoszenia. Teraz tez chce porod w 40t.
reklama
ilmenau
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Marzec 2018
- Postów
- 3 118
Cześć dziewczyny!!
Pisałam w niedziele ze spóźnia mi
Się okres i pytałam czy jest możliwe przy wysokiej fragmentacji zajść w ciąże, ale edytowałam wiadomość i usunęłam to pytanie bo sama się po głowie postukała po to to pisze ...
Dziś dalej @ nie przyszła i postanowiłam zrobić test ciążowy. Żaden czuły, zwykły o czułości 25 i ku mojemu ogromnemu zdziwieniu po 10 sekundach zobaczyłam plus na teście. Byłam z mężem na telefonie i oboje płakaliśmy ze szczęścia. Do teraz się trzęsę i nie dowierzam ze to jest możliwe. W klinice powiedzieli jasno ze z taka fragmentacja raczej nikłe są szanse na naturalna ciąże.
Mąż brał suplementy od około 8 Listopada, przestał pic alkohol ale staraliśmy się dalej, siał się ze trzeba działać bo jak się uda to kupa kasy nam zostanie w kieszeni. Jak teraz o tym myśle to jestem mu ogromnie wdzięczna ze się starał i nie odpuścił... bo dzięki temu jestemy w ciąży. To jest cud! Jeszcze nie Bożonarodzeniowy ale prawie!
Chciałabym podziękować za przyjęcie mnie do grupy, za odpowiedzi które mi udzielałyście jak miałam jakieś pytania. Za to ze fajnie się was czyta i przeżywa z Wami wszystkie smutki i radości. Wierze w wasze powodzenie i walkę aż do ujrzenia pozytywnego testu (bety) tak ja ja dziś ujrzałam. Cuda się zdarzają.
A to mój test w 29dc Zobacz załącznik 1057533
Aaaaa, gratuuulaaacjeee! Zawsze mnie cieszą naturalne cudy na naszym forum ❤
A wiec tak dziewczyny , byłam u gin dzisiaj która da mi encorton w małej dawce na moje ana. Mówiła ze acard tez jest dobry w trakcie starań , heparyna wejdzie dopiero po transferze jak się uda. Czekamy na wizytę w klinice 27.12 i wtedy mam dać jej znać czy lekarz w klinice da mi encorton czy tez nie . Ale już jestem spokojna ze wkoncu zrobię tyle ile mogę by się udało
Encorton w jakiej dawce i od kiedy?
Podziel się: