Dziewczyny jestem po USG, przyznam że zdziwiona byłam że tak szybko mnie przyjęli, jest pęcherzyk ciążowy i żółtkowy, zarodek ma 6 mm, serduszka jeszcze nie było widać, no i nie wiadomo skąd krwawienie....ani tym bardziej ten skrzep który wypadł....dostałam jeszcze duphaston a resztę mam brać tak jak brałam, wg transferu to 6t 2d wg USG 6 t3d, w poniedziałek mam wizytę w klinice, także muszę porozmawiać z lekarzem, czy ma na to wpływ neoparin i acard które biorę?
W szoku jestem bo wcześniej nawet plamień nie miałam a tu taki potok....