reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
@Camilleka dziękuje za cenne rady!
Zdecydowaliśmy się tez na ten lek. Skoro Wam pomógł to wierze ze działa. Teraz tylko 2 miesiące oczekiwań, już szukam biletów na koniec grudnia, dobrze ze ceny nie powalają. Pocieszam się ze są teraz różne metody in vitro które zwiększają szanse. Co by nie było, na razie mamy postanowione 3 próby i jak nie wyjdzie to koniec.
 
@Camilleka dziękuje za cenne rady!
Zdecydowaliśmy się tez na ten lek. Skoro Wam pomógł to wierze ze działa. Teraz tylko 2 miesiące oczekiwań, już szukam biletów na koniec grudnia, dobrze ze ceny nie powalają. Pocieszam się ze są teraz różne metody in vitro które zwiększają szanse. Co by nie było, na razie mamy postanowione 3 próby i jak nie wyjdzie to koniec.
Dziewczyny na tym forum dodają niesamowitej wiary w to, ze w końcu się uda. Ja w to wierze, choć muszę teraz przeboleć stratę, wyciagnac wnioski i iść do przodu. Spróbuje akupunktury, jak pisala
@Liliana87 , za co bardzo Ci dziękuje, bo nie pomyslalabym, ze to tak pomaga. Mam w pracy koleżankę Japonkę i już mi poleciła akupunkturzyste. Wezmę seanse dla siebie i męża.Przy słabym nasieniu jest metoda Imci, gdzie w dużym powiększeniu, większym niż przy icsi wybiera się plemnik morfologicznie zdrowy itd... wiec nie trać nadzieji ❣️
Pamietam, jak dokładnie rok temu otrzymaliśmy wyniki badań mojego męża- najpierw mnie przebadali wzdłuż i wszerz i nie znajdując przyczyny, przyszła kolej na męża. Zwykle badanie, a jakie „stresujące i bolesne” dla faceta. To był cios. Wiesz ze naturalnie się już nie uda. Znasz przyczynę i wiesz ze to w pewnym sensie koniec. Na invitro nie byłam jeszcze ani trochę gotowa psychicznie, dojrzewałam do tego pół roku.
Profertil pomógł na tyle, ze po kilku miesiącach lekarz powiedział ze jest 1% szansy, ze uda się naturalnie, wiem, to nie dużo, ale w porównaniu do zera, to już coś.
Niestety nie udało się, a seksu na zawołanie, bo teraz i już trzeba, po prostu masz już po czasie dosyć...
Nam pierwsze imci się nie powiodło, myśle ze byłam bardzo zestresowana, nieprzygotowana, a może tak miało być.
Wierze ze się jeszcze uda i Ty tez w to wierz.
 
Dziewczyny na tym forum dodają niesamowitej wiary w to, ze w końcu się uda. Ja w to wierze, choć muszę teraz przeboleć stratę, wyciagnac wnioski i iść do przodu. Spróbuje akupunktury, jak pisala
@Liliana87 , za co bardzo Ci dziękuje, bo nie pomyslalabym, ze to tak pomaga. Mam w pracy koleżankę Japonkę i już mi poleciła akupunkturzyste. Wezmę seanse dla siebie i męża.Przy słabym nasieniu jest metoda Imci, gdzie w dużym powiększeniu, większym niż przy icsi wybiera się plemnik morfologicznie zdrowy itd... wiec nie trać nadzieji ❣️
Pamietam, jak dokładnie rok temu otrzymaliśmy wyniki badań mojego męża- najpierw mnie przebadali wzdłuż i wszerz i nie znajdując przyczyny, przyszła kolej na męża. Zwykle badanie, a jakie „stresujące i bolesne” dla faceta. To był cios. Wiesz ze naturalnie się już nie uda. Znasz przyczynę i wiesz ze to w pewnym sensie koniec. Na invitro nie byłam jeszcze ani trochę gotowa psychicznie, dojrzewałam do tego pół roku.
Profertil pomógł na tyle, ze po kilku miesiącach lekarz powiedział ze jest 1% szansy, ze uda się naturalnie, wiem, to nie dużo, ale w porównaniu do zera, to już coś.
Niestety nie udało się, a seksu na zawołanie, bo teraz i już trzeba, po prostu masz już po czasie dosyć...
Nam pierwsze imci się nie powiodło, myśle ze byłam bardzo zestresowana, nieprzygotowana, a może tak miało być.
Wierze ze się jeszcze uda i Ty tez w to wierz.
Mądre słowa ... wiele nas te doświadczenia uczą - i cierpliwości i pokory .. i to żeby nie oceniać drugiej osoby , bo nie wiadomo z jakimi problemami i dramatami się zmaga.. ja się cieszę , ze znalazłam to forum .. nie we wszytki się orientuje , bo nie było mi dane jeszcze tak daleko zajść , do punktu jakim jest transfer , pOzniej bety , objawy ciąży .. ale mocno wierze w to , ze my tez za jakiś czas wrócimy tu z super wieściami .. ❤️
 
DZIEWCZYNY JESTEŚCIE KOCHANE
emoji173.png
emoji173.png

Dziękuję!!

Nie pozostaje mi nic innego jak wierzyć w mojego korpusia, bo jeśli się jednak uda to jak mi będzie przed nim głupio, że Wy wierzylyscie a mamusia nie...
Liczę na cud, że ten jedyny przetrwał i wije sobie teraz gniazdko...
emoji8.png
emoji8.png

Wystarczy jeden właściwy, trzymam kciuki oby to był właśnie ten :)


To był moj pierwszy raz, strata boli okropnie. Dziękuje Wam dziewczyny! Wszystkim!

Oj boli, boli, nie spodziewałam się, że to aż takie trudne. Ale podobno co nas nie zabije to nas wzmocni, więc wracamy silniejsze i idziemy ciągle do przodu, przecież nie może być ciągle pod górkę, prawda?
 
Wystarczy jeden właściwy, trzymam kciuki oby to był właśnie ten :)




Oj boli, boli, nie spodziewałam się, że to aż takie trudne. Ale podobno co nas nie zabije to nas wzmocni, więc wracamy silniejsze i idziemy ciągle do przodu, przecież nie może być ciągle pod górkę, prawda?
A o, nie może być ciągle pod górkę!!!
 
reklama
@Forget-me-not... Kiedy testujesz?? Myślę o Tobie i mam nadzieję że to Twój szczęśliwy kropek!

Dziś ustalilam z moim ginem z kliniki termin transferu na ...wigilię! Ostatnie dwa pingwiny... Specjalnie przeplanowalam wszystko aby wstrzelic się w ten jedyny niemal możliwy termin... Nie wiem czy podejdę do kolejnej stymulacji więc to mogą być najpiękniejsze lub najgorsze święta w życiu :-( :( :baffled:
Jestem w trakcie immunosupresji .. 5ty dzień i ciągle się trzęse z zimna!!! A przede mną jeszcze 16 dni! Looo matko!!!
 
Do góry