reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
W sumie to nie wiem na co była ale myślę że tak. My jakoś super nie dopytywalismy co na co a może on mówił ale był taki ogrom informacji ze nie wylapalam. Nk miałam 14 niby to jest w normie ale gdzieś czytałam że powinno być koło 10. Tak się zastanawiam że w przypadku jak miałam 1 transfer i była biochemiczna to byłam chora bo mi odebrało mowę jakieś zapalenie ktrani czy coś i może dlatego coś ruszyło ale nie rozwinęło się. A teraz przez ten accofil on tak tłumaczył że to jakoś wpływa na macie że te złe komórki co tam są to są wygłoszone? Tak to zrozumiałam. Oby w tym był problem
No 14 to nie jest najgorzej, ja mam teraz 15. Ale u mnie w endo za to wysoko bo aż 80 i ten współczynnik CD4 do CD8 nie może być wysoki i to u mnie niby nawala. Mi docent tłumaczył to tak że z jednej zarodek jest za słabo chroniony (brak aż 3ech ważnych) a z drugiej jest atakowany jak intruz przez NK. Więc u mnie leczenie obecnie na jedno i drugie więc jak nie pójdzie to już chyba tylko zarodki będzie można winić.. Miałam 2 biochemy na 5 transferow i słabo przerastająca betę w ciąży i to wg docenta dodatkowy dowód na problem immunologiczny. Super że u Ciebie pomogło :) To następny dowod że można nad immunologia zapanować. A czy u Ciebie przy KIR bx wlewu nie miałaś a accofilu ? Przepraszam jeśli już pytałam :p
 
No 14 to nie jest najgorzej, ja mam teraz 15. Ale u mnie w endo za to wysoko bo aż 80 i ten współczynnik CD4 do CD8 nie może być wysoki i to u mnie niby nawala. Mi docent tłumaczył to tak że z jednej zarodek jest za słabo chroniony (brak aż 3ech ważnych) a z drugiej jest atakowany jak intruz przez NK. Więc u mnie leczenie obecnie na jedno i drugie więc jak nie pójdzie to już chyba tylko zarodki będzie można winić.. Miałam 2 biochemy na 5 transferow i słabo przerastająca betę w ciąży i to wg docenta dodatkowy dowód na problem immunologiczny. Super że u Ciebie pomogło :) To następny dowod że można nad immunologia zapanować. A czy u Ciebie przy KIR bx wlewu nie miałaś a accofilu ? Przepraszam jeśli już pytałam :p
Nie nie tylko immunosupresje i accofil. Wiesz nie wiem czy można mówić już ze się udało bo jeszcze różnie może być ale staram się myśleć pozytywnie :) my mieliśmy badany zarodek i jest zdrowy lekami jestem obsrtawiona więc jak teraz się nie uda to ja już nie wiem co może być winne
 
W sumie to nie wiem na co była ale myślę że tak. My jakoś super nie dopytywalismy co na co a może on mówił ale był taki ogrom informacji ze nie wylapalam. Nk miałam 14 niby to jest w normie ale gdzieś czytałam że powinno być koło 10. Tak się zastanawiam że w przypadku jak miałam 1 transfer i była biochemiczna to byłam chora bo mi odebrało mowę jakieś zapalenie ktrani czy coś i może dlatego coś ruszyło ale nie rozwinęło się. A teraz przez ten accofil on tak tłumaczył że to jakoś wpływa na macie że te złe komórki co tam są to są wygłoszone? Tak to zrozumiałam. Oby w tym był problem
Mysle ze poprostu trafilas na TEN odpowiedni zarodek. Czy to accofil byl zaslugą? Dla mnie troche watpliwa sprawa przepraszam. Napewno nie zaszkodzil.
 
Mysle ze poprostu trafilas na TEN odpowiedni zarodek. Czy to accofil byl zaslugą? Dla mnie troche watpliwa sprawa przepraszam. Napewno nie zaszkodzil.
Ja miałam teraz accofil, w którym pokladalam wielkie nadzieje, ale skończyło się tak jak zawsze , beta ruszyła, ale się nie udało.
U mnie problem z kirami brak najważniejszych z DS, komorki nk 17. Docent uważa że u mnie z tym największy problem bo reszta w porządku wyszła. W czerwcu miałam bardzo szalona bete, co docent tłumaczył że właśnie przy tych kirach i komórkach jakie mam to właśnie jest takie szaleństwo przy becie. Na początku rosła prawidłowo, potem tak jakby stanęła w miejscu i znowu ruszyla powoli A potem nawet przyrost w normie miałam, pomimo że odstawiłam leki ona dalej rosła.
Mam zlecony accofil i teraz trzecie podejście do stymulacji i bez accofilu po transferze nie ruszam bo jednak wierzę że w końcu pomoże. Ale immunologia to naprawdę czarna magia.
 
Dziewczyny zaczynam się trochę cykac jutrem bo to w sumie pierwszy raz. ... z tego wszystkiego to aż się wzielam za dżem dniowy niewiem czyja go będę mogła ale robie cóż najwyżej się rozda
 
I jak wyszło że u mnie problem w immunologi to było trochę zalamki bo wolałabym walczyć z czymś innym, nie wiem jakąś endometrioza , niedrozne jajowody, z czymś co in vitro obchodzi, a przy immunologi niestety nawet in vitro czasami nie daje rady.
 
reklama
I jak wyszło że u mnie problem w immunologi to było trochę zalamki bo wolałabym walczyć z czymś innym, nie wiem jakąś endometrioza , niedrozne jajowody, z czymś co in vitro obchodzi, a przy immunologi niestety nawet in vitro czasami nie daje rady.
Wiesz co chyba gorzej jeśli np komórki są słabej jakości bo z tym to już trudno walczyć. Jeśli problemem jest immunologia to też sprawa nie jest że poda się wszystkie leki i już.. Do sukcesu trzeba również na właściwy zarodek trafić.. Dlatego pewnie sukces IVF liczy się też ilością prób.. Jest w tym coś..
 
Do góry