reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Kochana ja wiem ze tak jest. Jak tak sobie o tym pomyśleć to zobacz ile jest wszędzie dookoła chemii ile my tego zadamy. Wszędzie opryski antybiotyki w żywności i same E E E. Myślę że to nie wpływa dobrze na nasz organizm. Kiedyś też się tyle nie mówiło o tym ale tak teraz patrząc dookoła mnie sama znam kilka bezdzietnych par tylko kiedyś nie było czegoś takiego jak in vitro lub nawet to nie dawało rady. Ja myślę że każdej z nas się uda trzeba tylko dobrze podążyć i poszukać. Ja bym w życiu nie pomyślała że jestem bezglutenowa bo u mnie w rodzinie nikt tego nie ma no a jednak....
Tak zgadzam sie, wszedzie jest duzo chemii. Tylko dodaj do tego nasza "terapie" i słoiczek sie napełni. Nie jestesmy Bogami, a cialem zlepionym z komorek.
 
Wiesz ja sie na immunologii wogole nie znam, na szczescie mnie problem nie dotyczy, ale odniose sie do pytania. To nie jedt tak, ze nie wiedzialy co to, a rodzily. Po prostu nie mialy dzieci nie pytajac czemu. Nie ma to nie ma. Sama w bliskiej rodzinie mam dwie kobiety, wyszly za maz dosc pozno jak na tamte czasy, nie maja dzieci. Dawno sa po menopauzie, zakldam ze problemy u nich byly (ale zapytac nie moge) i nikt sie nigdy nie zastanawial czemu sa bezdzietne. Po prostu.
A my walczymy, bo mozemy, bo mamy wiedze, bo nasza potrzeba bycia matkami jest silniejsza niz wszystko inne.
A ze nasze leczenie moze miec konsekwencje w przyszlosci? Pewnie tak. Ale wierz mi, ze jak juz masz te rozowa dupcie obok, to przestajesz o tym myslec.
:) całkowicie sie z tym zgadzam. Ku gwoli scislosci jeszcze raz powtarzam nie mam nic przeciwko leczeniu immunologicznemu jesli sa do tego wskazania. Ja tez jade do docenta. Poporstu meeega mega obawiam sie tych lekow i staram sie patrzec na przyszlość zeby pozniej cieszyc sie ta rozowa pupcia i miec wsytarczajaco duzo sil i zdrowia. Mialam w rodzinie bardzo blisko osobe ktore odeszla ciezko chora na bialaczke. Choroba przyszla nagle i szybko az w zastraszajacym tempie (tygodni) zrobila swoje. Byc moze dlatego teraz tak sie boje.
 
Jutro idę na weryfikację bety jeśli jest wszystko ok to mam 5+4 i teraz zaczęło mnie mulic. Bo nie przypominam sobie żebym cos zjadła :(
Mi dziewczyny mówiły ze jak są wymioty/mdłości to dobry znak ciąża jest silna :) Nie wiem ile wtym prawdy ale trzeba w coś wierzyć :)
Proponuje poduszkę do łazienki:) przydaje się pod kolanka na te pare/naście tygodni :)
 
Kobiety bez jajników rodzą?? Czy bez jajowodow.. Zgadzam się z Tobą że igramy za bardzo z naturą, oszukujemy naturalna odpowiedź organizmu. Leki napewno nie są obojętne, sam accofil nie powinno się brać kilka razy pod rząd. Ja go wezmę teraz , a potem jeśli nie pomoże to też już raczej nie. Ja akurat w immunologie wierzę. Pary starające się naturalnie też bardzo często nie zachodzą za pierwszym podejściem.. Też muszą na właściwy zarodek trafić albo na luke immunologiczna, tzn jak organizm akurat skupia się nad czym innym niż zarodek.. Ja na pewno nie chciałabym przekroczyć granic igrania ze własnym zdrowiem, poświęceniem innych spraw wokół co już robię aby tylko osiągnąć cel i mieć rodzeństwo dla mojego syna..choć raczej wydaje mi się że to bardziej zaspokojenie mojego pragnienia aby jeszcze raz przeżyć najpiękniejsze chwile w życiu.. Myślę że jeśli mi się w grudniu nie uda to bardzo poważnie zastanowie się nad tym aby odpuścić..Pewnie kiedyś by się znów udało..Ale jakim kosztem??
Tak wlasnie ostatnio czytalam artykul o kobietach bez jajnikow z sama macica ktore tez te jajniki wczesniej mialy zamrozone z powodu nowotworu. W mojej Gamecie taki zabieg raczej operacje przeprowadzili. Ja tez kochana wierze w immunologie. Chcialam tylko zwrocic uwage na to zebysmy rozsadnie podejmowaly pewne decyzje.
 
reklama
Do góry