reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kto po in vitro?

Szpital pierwsza klasa zarówno cała procedura jak i poród.Mam synka 15 miesięcy i teraz jestem w 12 tc ogolnie za mna 1 stymulacja i 3 transfery
Super! Gratuluje! Czyli udało się za pierwszym podejściem :) .
Dla nas to jest pierwszy raz. Ja się tak stresuje, ze chyba oszaleje do środy. Kusi mnie żeby zrobić krew jutro, to będzie 7dpt, mąż mi każe spokojnie czekac, ale jak tu być spokojnym?o_O
 
reklama
Super! Gratuluje! Czyli udało się za pierwszym podejściem :) .
Dla nas to jest pierwszy raz. Ja się tak stresuje, ze chyba oszaleje do środy. Kusi mnie żeby zrobić krew jutro, to będzie 7dpt, mąż mi każe spokojnie czekac, ale jak tu być spokojnym?o_O
Za drugim się udało pierwszy transfer świeżego zarodka nie udał się.
Trzymam kciuki i koniecznie daj znać jak wynik!
 
Dzisiaj mialam zlot rodzinny :(
Stalismy z mezem za reke na cmentarzu po czym uslyszalam SZEPTY ze sobie nie radzimy w zyciu bo jestesmy sami. Ze nie jestesmy rodzina :( DOSŁOWNIE, Jak mam znalzec sile zeby zaczac wszystko od nowa i walczyc? Na cale szczescie ze moj maz jest opanowany bo ja mialam ochote uciekac a on mnie stanowcza reka przetrzymal.
Ale przytrzymał rękę żebyś nie jebła nikogo w twarz?
 
Na pewno jest wszystko ok! Jeśli były problemy z implantacja to właśnie słuszna diagnoza i leczenie poskutkowały! Ja mam to samo co Ty od docenta immunosupresja i accofil ale tylko podskornie. Biorę 2 ostatnie kropki, nie są imponujące morfologicznie ale to nie przesadza. Potrzebuje tylko jeden aby dał radę więc biorąc 2 większa szansa. U mnie dodatkowo problem z BK więc te immunoglobuliny chce wziąć choć sama immunosupresja powinna pomóc.. a u Ciebie immunosupresja też na NK była?
W sumie to nie wiem na co była ale myślę że tak. My jakoś super nie dopytywalismy co na co a może on mówił ale był taki ogrom informacji ze nie wylapalam. Nk miałam 14 niby to jest w normie ale gdzieś czytałam że powinno być koło 10. Tak się zastanawiam że w przypadku jak miałam 1 transfer i była biochemiczna to byłam chora bo mi odebrało mowę jakieś zapalenie ktrani czy coś i może dlatego coś ruszyło ale nie rozwinęło się. A teraz przez ten accofil on tak tłumaczył że to jakoś wpływa na macie że te złe komórki co tam są to są wygłoszone? Tak to zrozumiałam. Oby w tym był problem
 
I jak, przeszło czy dalej masz te klucia? Jak masz się martwić to jedz na IP, zrobią usg i będziesz spokojna



Straszne to... Ale masz wspaniałego męża i razem przez to przejdziecie. A ludzie zawsze będą gadać bo życie innych jest ciekawsze niż ich własne. Jak już będziesz mieć dziecko to cie skrytykuja za imię, za to że nosisz na rękach, za to że nie idziesz z 3 miesięcznym dzieckiem które ma kolki na wesele, za datę chrztu... Te wszystkie rzeczy wymieniam bo znam z autopsji :-D



Odpusc sobie spotkania rodzinne, przynajmniej na jakiś czas. Wymow się pracą, chorobą, wyjazdem itp. Mnie odcięcie się od pewnej części rodziny (tej najbardziej wscibskiej) pomogło, zostawiłam wizyty w najbliższym kręgu i to mi wystarczyło. Moja ciocia kiedyś mądrze powiedziała, że tak długo jak widzi że ktoś jest szczęśliwy w małżeństwie to jej wystarczy, a pytania o dzieci są po prostu niegrzeczne, nietaktowne...
Teraz współczuję mojej siostrze, bo jak my już mamy córeczkę to wszyscy do niej mówią, żeby się 'zapatrzyła'
 
reklama
Do góry