Kto po in vitro?

[anulka36]

Nie zrobiła. Ona jest nosicielem jakiegoś genu i liczyła się z chorobą
[/QUOT]
Ok dziękuję,super,że dzieciaczek zdrowy

 

[Netiaskitchen]

Cześć dziewczyny, nadgonilam, cały tydzień czytam Was żeby odrobić zaległości bo nie było mnie tu cały wrzesień po pierwszym nie udanym transferze mieliśmy miesiąc przerwy ( liczyłam na cud ale niestety) no i 24 września już kolejny transfer mega się cieszę ale i boję jednocześnie. Trochę szybciej to idzie niż za pierwszym razem. Wtedy jeździłam co 2 dzień bo Endo mi słabo przyrastalo a teraz w 10 DC 8mm i termin już ustalony. Najdziwniejsze jest to że w 3 min podjęliśmy decyzję o transferze 2 zarodków. Drugi zarodek jest blastka z 6 doby więc słabiej rokuje. Widziałam że temat był poruszany kilka dni temu. Ja się będę cieszyć z bliźniaków.
Gratuluję tym z ładnymi betami i z całego serca współczuję tym którym się nie udało powodzenia wszystkim

Trzymam kciuki za udany przelot kropka do bazy!!! Niech Ci się uda za tym 2.gim razem. U nas tak było, więc trzymam kciuki za Ciebie!!! Ja dzień wcześniej tzn 23.09 mam wizytę, to będzie 7 dzień cyklu i też mam nadzieję że endo będzie już rosło ładnie

 

[Vinszka]

To mój brzuszek

Jaka piłeczka fajna [emoji175][emoji8]

 

[Netiaskitchen]

Witajcie dziewczyny,czy któraś z was miała bardzo wysokie ryzyko w teście Pappa?A potem okazało się,że wszystko ok?

Bardzo wysokie to jaki wynik?u mnie było średnie, ok 1:300 (jakieś 200 coś dokładnie ), ale miałam wysokie ryzyko porodu przedwczesnego 1:59 a urodziłam dokładnie w terminie. Pappa to tylko statystyka, więc wynik potrafi wystraszyć a potem okazuje się że niesłusznie. Czytałam, ale nie u nas tylko na innych forach o takich wysokich wynikach typu 1:20,1:30 dla ZD i dzieci rodziły się zdrowe.

 

[anulka36]

Bardzo wysokie to jaki wynik?
[/QUOT]

 

[anulka36]

Bardzo wysokie to jaki wynik?

U mnie jest ogromne ryzyko 1:7 ,duza przezierność karkowa ,obrzęk plodu,wiek,to wszystko razem.Czasem się jeszcze łudzę,że moze obrzęk zniknie.Że nie ma żadnej wady genetycznej.Czekam na amniopunkcje.Mam nadzięję ,że sie dowiem ,co jest przyczyną.

 

[Vinszka]

U mnie jest ogromne ryzyko 1:7 ,duza przezierność karkowa ,obrzęk plodu,wiek,to wszystko razem.Czasem się jeszcze łudzę,że moze obrzęk zniknie.Że nie ma żadnej wady genetycznej.Czekam na amniopunkcje.Mam nadzięję ,że sie dowiem ,co jest przyczyną.

Masz już termin na amino?

 

[Netiaskitchen]

U mnie jest ogromne ryzyko 1:7 ,duza przezierność karkowa ,obrzęk plodu,wiek,to wszystko razem.Czasem się jeszcze łudzę,że moze obrzęk zniknie.Że nie ma żadnej wady genetycznej.Czekam na amniopunkcje.Mam nadzięję ,że sie dowiem ,co jest przyczyną.

Trzymam za Ciebie kciuki Kochana, tym wynikiem Pappa już się nie przejmuj, on tylko zbiera te wszystkie elementy o których piszesz w całość. Nic więcej nie wnosi. Poszukaj na innych forach jeszcze. Może ktoś miał podobną sytuację. Bardzo bym chciała żeby było tak jak piszesz ze obrzęk zejdzie. Ale na ten moment chyba nastaw się na oba scenariusze. Myślami z Tobą

 

[anulka36]

Masz już termin na amino?

Tak 2 października.

 

[anulka36]

Trzymam za Ciebie kciuki Kochana, tym wynikiem Pappa już się nie przejmuj, on tylko zbiera te wszystkie elementy o których piszesz w całość. Nic więcej nie wnosi. Poszukaj na innych forach jeszcze. Może ktoś miał podobną sytuację. Bardzo bym chciała żeby było tak jak piszesz ze obrzęk zejdzie. Ale na ten moment chyba nastaw się na oba scenariusze. Myślami z Tobą

Dziękuję kochana.Jestem przygotowana na oba scenariusze.A amniopunkcje wezmę metoda Fischa.Doplata 700 zł,ale wynik w ciągu kilku dni.Chcialabym poznać wyniki ,wyciągnąć wnioski co dalej.Nastawiłam się na jeszcze jedną próbę in vitro.Ale z badaniem zarodka,innej opcji nie widzę.Nie chciałabym przechodzić znowu tyle stresu.Jeśli nie uda się,myśle o adopcji.