Kto po in vitro?

[goffa13]

No tak ale przy elektronicznym nie trzeba sie zastanawiać i robic kilka testów, wystarczy jeden i masz jak byk jest ciąża albo nie, dlatego tak je lubie

Masz rację!spoko są te elektroniki

 

[Śliwka12345]

Dziewczyny od Paśnika i nie tylko... Byłam dziś na wizycie kontrolnej przed transferem który chciałabym żeby się odbył w przyszłym cyklu. Mój ''lekarz'' powiedział że on w to nie wierzy i absolutnie odradza stosowanie accofilu itp. Jak zwykle obstawal przy tym że moje zarodki się nie przyjmują bo pewnie są wadliwe genetycznie. Ze nie ma żadnego potwierdzenia że immunologia ma jakikolwiek wpływ na to czy jest się w ciąży czy nie i że wedle niego to mogę nawet wierzyć w '' koci pazur'' i go brać na poprawę płodności. Ze nie potrzebne wydałam kupę kasy na te badania.
I teraz wzięła mnie taka konsternacja co do tego accofilu czy go brać czy nie. Mój M mówi że on się takiej reakcji spodziewał bo jak ktoś nie umie sobie poradzić to tak jest. Już sama nie wiem. Doradzicie coś? Dla przypomnienia dwa transfery z zarodków 5.1.1 przy pierwszym biochemia przy drugim nic nie drgnelo

 

[bazylia128]

Dziewczyny od Paśnika i nie tylko... Byłam dziś na wizycie kontrolnej przed transferem który chciałabym żeby się odbył w przyszłym cyklu. Mój ''lekarz'' powiedział że on w to nie wierzy i absolutnie odradza stosowanie accofilu itp. Jak zwykle obstawal przy tym że moje zarodki się nie przyjmują bo pewnie są wadliwe genetycznie. Ze nie ma żadnego potwierdzenia że immunologia ma jakikolwiek wpływ na to czy jest się w ciąży czy nie i że wedle niego to mogę nawet wierzyć w '' koci pazur'' i go brać na poprawę płodności. Ze nie potrzebne wydałam kupę kasy na te badania.
I teraz wzięła mnie taka konsternacja co do tego accofilu czy go brać czy nie. Mój M mówi że on się takiej reakcji spodziewał bo jak ktoś nie umie sobie poradzić to tak jest. Już sama nie wiem. Doradzicie coś? Dla przypomnienia dwa transfery z zarodków 5.1.1 przy pierwszym biochemia przy drugim nic nie drgnelo

Gdzie sie leczysz jesli moge wiedziec?
Bo historia i teoria mojego lekarza bardzo podobna

 

[Pójdźka]

Dziewczyny od Paśnika i nie tylko... Byłam dziś na wizycie kontrolnej przed transferem który chciałabym żeby się odbył w przyszłym cyklu. Mój ''lekarz'' powiedział że on w to nie wierzy i absolutnie odradza stosowanie accofilu itp. Jak zwykle obstawal przy tym że moje zarodki się nie przyjmują bo pewnie są wadliwe genetycznie. Ze nie ma żadnego potwierdzenia że immunologia ma jakikolwiek wpływ na to czy jest się w ciąży czy nie i że wedle niego to mogę nawet wierzyć w '' koci pazur'' i go brać na poprawę płodności. Ze nie potrzebne wydałam kupę kasy na te badania.
I teraz wzięła mnie taka konsternacja co do tego accofilu czy go brać czy nie. Mój M mówi że on się takiej reakcji spodziewał bo jak ktoś nie umie sobie poradzić to tak jest. Już sama nie wiem. Doradzicie coś? Dla przypomnienia dwa transfery z zarodków 5.1.1 przy pierwszym biochemia przy drugim nic nie drgnelo

To ja już nic nie rozumiem.... To pakuja w nas te chemię jak to i tak nie działa?

 

[Śliwka12345]

Gdzie sie leczysz jesli moge wiedziec?
Bo historia i teoria mojego lekarza bardzo podobna

Med art Poznań. Zniesmaczona jestem...

 

[Śliwka12345]

To ja już nic nie rozumiem.... To pakuja w nas te chemię jak to i tak nie działa?

Ale która? Bo przy in vitro to ciągle nas czymś faszeruja i nie wierzę że to nie ma wpływu na nasz organizm. Wszystko ma

 

[Pójdźka]

Ale która? Bo przy in vitro to ciągle nas czymś faszeruja i nie wierzę że to nie ma wpływu na nasz organizm. Wszystko ma

Napewno ma, niestety, ale chociaż widzisz efekty. Pęcherzyki rosną, estradiol wtedy kiedy ma też, to samo progesteron. A w przypadku tych immuno to nie jesteś w stanie dokładnie stwierdzić czy to pomaga A szkodzi napewno, jeszcze człowiek się źle po tym czuje...

 

[Śliwka12345]

Napewno ma, niestety, ale chociaż widzisz efekty. Pęcherzyki rosną, estradiol wtedy kiedy ma też, to samo progesteron. A w przypadku tych immuno to nie jesteś w stanie dokładnie stwierdzić czy to pomaga A szkodzi napewno, jeszcze człowiek się źle po tym czuje...

A ty badalas immunologie?

 

[bazylia128]

Ale która? Bo przy in vitro to ciągle nas czymś faszeruja i nie wierzę że to nie ma wpływu na nasz organizm. Wszystko ma

Mi lekarz powiedizal podobno. Mamy w klinice immunologa i zlecil mi podstawowy pakiet badan, wyszly dobrze i na tym sie skonczylo. Absolutne dodatkowych lekow.
Tylko gdybym sama nie wpadla na pomysl zbadania u siebie IO to do tej pory bym nie wiedziala bo tez mi nikt nie zaproponowal. A przy policystycznych powinni chyba pomyslec, ze cos tam nie gra ...

 

[Pójdźka]

A ty badalas immunologie?

Badalam i też sporo kaski to pochłonęło. Opinie dwóch immunologow były sprzeczne, ale i tak dostałam steryd ze względu na endometrioze. Przy następnym podejściu, jak by to nie wyszło, lekarz chciał spróbować z acofilem...