reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

W Holandii nie ma czegoś takiego jak NFZ czy prywatnie. Jest państwowo i wszystko pokrywa ubezpieczenie [emoji4] nie płace ani centa

Pierwsze 3 procedury pokrywa ubezpieczenie zdrowotne które jest obowiązkowe żeby tu pracować i mieszkać
I pod tym względem choć to normalny kraj nie to co u nas, leków za to macie mikrusio.... No i z tymi sikaczami.... Ze tez bety nie można zrobić :)
 
reklama
I pod tym względem choć to normalny kraj nie to co u nas, leków za to macie mikrusio.... No i z tymi sikaczami.... Ze tez bety nie można zrobić :)

Mogłabym zrobić ale niestety musiałabym do rodzinnego isc po skierowanie (nie zrobia żadnych badan krwi w labo bez skierowania, na tzw własna rękę) a potem tydzień czeka się na wynik. Chyba ze wybłagam na cito to po 2 dniach wynik. No z jednej strony plusy z innej minusy. Przeżyłam hsg bolało tylko zakładanie sprzętu - te gmeranie przy szyjce masakryczne uczucie.
 
Mogłabym zrobić ale niestety musiałabym do rodzinnego isc po skierowanie (nie zrobia żadnych badan krwi w labo bez skierowania, na tzw własna rękę) a potem tydzień czeka się na wynik. Chyba ze wybłagam na cito to po 2 dniach wynik. No z jednej strony plusy z innej minusy. Przeżyłam hsg bolało tylko zakładanie sprzętu - te gmeranie przy szyjce masakryczne uczucie.
No hsg i u nas bez znieczulenia tylko na "głupim Jasiu" ale reszta i wogole znieczulenie bez problemu... Po co cierpieć jak są te mało obciążające krótkotrwałe znieczulenia... Ja jestem za blogoscia nieświadomości choć wiem, że to zostawia ślad, niestety.
Mi 3 miesiące po operacji dalej włosy wypadają garściami i są ma są kry czne, mimo odżywek, masek, suplementacji itp.
 
No hsg i u nas bez znieczulenia tylko na "głupim Jasiu" ale reszta i wogole znieczulenie bez problemu... Po co cierpieć jak są te mało obciążające krótkotrwałe znieczulenia... Ja jestem za blogoscia nieświadomości choć wiem, że to zostawia ślad, niestety.
Mi 3 miesiące po operacji dalej włosy wypadają garściami i są ma są kry czne, mimo odżywek, masek, suplementacji itp.

No tu nawet głupiego Jasia nie ma [emoji5] tylko przeciwbólowe naproxen np
 
Tak, z 30 minut to trwało smacznie se spałam. Dali zastrzyk w łapkę i zasnęłam błyskawicznie. Nic nie będziesz czuła.
Ja tez pierwszą procedurę mialam w Uk. I u mnie w klinice punkcja byla bez narkozy, nie wspominam tego dobrze, ale przeżyłam[emoji6]
Moglam mieć jeszcze dwie procedury refundowane, ale postanowilam leczyc sie dalej w Polsce...

U Ciebie to pierwszy transfer? Trzymam kciki za pozytywny tescik[emoji6]
 
Ja tez pierwszą procedurę mialam w Uk. I u mnie w klinice punkcja byla bez narkozy, nie wspominam tego dobrze, ale przeżyłam[emoji6]
Moglam mieć jeszcze dwie procedury refundowane, ale postanowilam leczyc sie dalej w Polsce...

U Ciebie to pierwszy transfer? Trzymam kciki za pozytywny tescik[emoji6]
1 wszy transfer za mną. Jak nie wyjdzie to już będę wiedziała z czym to się je!
 
Ja tez pierwszą procedurę mialam w Uk. I u mnie w klinice punkcja byla bez narkozy, nie wspominam tego dobrze, ale przeżyłam[emoji6]
Moglam mieć jeszcze dwie procedury refundowane, ale postanowilam leczyc sie dalej w Polsce...

U Ciebie to pierwszy transfer? Trzymam kciki za pozytywny tescik[emoji6]
Oooo nie chciałaś kontynuować tego w Uk?
 
Dziewczynki dzisiaj miałam transfer mrożonego zarodka, robiłam też progesteron i wyszedl 18.33, czy to dobry wynik?

Jest ok, powyżej 10 plus suplementacja progiem daje dobry wynik. Trzymam kciuki za wysoka betę! Kiedy testujesz?

W Holandii nie ma czegoś takiego jak NFZ czy prywatnie. Jest państwowo i wszystko pokrywa ubezpieczenie [emoji4] nie płace ani centa

Pierwsze 3 procedury pokrywa ubezpieczenie zdrowotne które jest obowiązkowe żeby tu pracować i mieszkać

Pod tym względem to jest normalny kraj a nie średniowiecze jak u nas!
 
reklama
Do góry