@Justyska13 bardzo mi przykro, kochana jestem z Tobą myślami.
Mam nadzieję, że u Twojego uparciucha to kwestia czasu, aż przemyśli sprawę. Pamiętasz jak pisałam Ci, że u mnie to też ja musiałam wszystko ogarniać i nalegać, a teraz już nawet trochę się rolę odwróciły, to on już mówi i planuje, że na wtedy i wtedy będziemy mieć większy przypływ gotówki i działamy z in vitro ponownie, jego kuszą Czechy cały czas.
Mam nadzieję, że Twój facet też do tego dojrzeje.
Justys jakbyś była w klinice i chciała od niego odpocząć, pójść na drinka lub kawę to wiesz ja jestem otwarta na propozycje
Mam nadzieję, że u Twojego uparciucha to kwestia czasu, aż przemyśli sprawę. Pamiętasz jak pisałam Ci, że u mnie to też ja musiałam wszystko ogarniać i nalegać, a teraz już nawet trochę się rolę odwróciły, to on już mówi i planuje, że na wtedy i wtedy będziemy mieć większy przypływ gotówki i działamy z in vitro ponownie, jego kuszą Czechy cały czas.
Mam nadzieję, że Twój facet też do tego dojrzeje.
Justys jakbyś była w klinice i chciała od niego odpocząć, pójść na drinka lub kawę to wiesz ja jestem otwarta na propozycje