reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Asiex - ja po invitro miałam rewelacyjne cykle. Doktor mówił mi wtedy, że zabieg pobudza jajniki. Czasem specjalnie nakłuwają jajniki, żeby je pobudzić do pracy.
 
Ja po transferze rano accard, a na noc clexane. Ale to chyba dla mnie było za dużo, bo miałam krwotoki.
Teraz kazali mi wrócić tylko do clexanu - z uwagi na ryzyko krwawień.
Ale spotkałam się, że biorą dziewczyny sam clexan albo sam accard.
Ja accard odtsawiałam w 7 tyg. Clexane też, ale kilka dni temu do niego musiałam wrócić.
Fakt, że u mnie wyszła mutacja genu odpowiedzialna za zakrzepicę. Tyle, że jak mi naczyniowcy w tym tyg. tłumaczyli - mam jakąś w miarę dobrą mutację, czyli nie aż z takim ryzykiem wystąpienia zakrzepicy - niemniej jednak mogło to utrudniać zajście w ciążę. Szwagierka mojej koleżanki kilka tygodni temu zmarła na zakrzepicę w wieku 31 lat - więc nie ma żartów z tą chorobą.
 
Czesc Dziewuszki,

Kinga :-:)-:)-:)-( nie sposob znalezc slowa, by CIe pocieszyc. Smutno.:-( Tak bardzo sie cieszylam z Twojego malego "Szczesciarza" Trzymaj sie kochana i nie poddawaj sie w tej ciezkiej walce. Tule mocnoooooo
 
Ostatnia edycja:
Misia to prawda z zakrzepicą nie ma żartów, moja koleżanka z Gdańska 1,5 roku temu zmarła na zakrzepicę w 9 m-cu ciąży, 2 tygodnie przed porodem. Niestety maluszek także nie przeżył :-(
 
Cześć dziewczynki. oby ten tydzień był dla nas wszystkich weselszy i bardziej pomyślny niż poprzedni. Udanego spokojnego tygodnia:tak:.
Madzialenak jeśli chodzi o swędzenie po luteinie to spróbuj tantum rosa ale zewnętrznie do podmywania. a poza tym mogłabyś poprosić doktorka o luteinę podjęzykowa i brać na przemiennie raz dowcipnie raz podjęzykowo. dziewczyny brały też tę dowcipną do drugiej dziurki;-).
 
reklama
Dzien dobry Kochane!
Tak pięknie sypie śnieg za oknem.. moj Mąż zrobil mi wczoraj wieczorem niespodziankę i przywiozl do domu choinkę ;-)
potem 2 godziny walczyl z lampkami hihi zawiesil je i stwierdzil : no kochanie jak ja bede w pracy to ty masz caly dzien na ozdobienie choinki!
no tak.. wiec dzis czeka mnie duuzo pracy.

zamarynowac miesko, ubrac choinke, pranie, prasowanie, obiad i zaczynam piec ciasteczka na zamowienie ;-)

i wiece co.. kupilismy mebelki do pokoiku dzieciecego i wczoraj złapalamm jakąś schizę , ze to moze za wcześnie :-/
 
Do góry