reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Witajcie, po 4 latach starań przyszła i na mnie pora do podejścia do in vitro, obserwowałam wasze walki przez dłuższy czas zaznajamiając się z tematem. Cieszyłam się razem z waszymi sukcesami i płakałam przy każdym niepowodzeniu.

Decyzje podjęliśmy z mężem już w styczniu, ale ze względu na moje wyniki trzeba było poczekać na zielone światło. Dziś odebrałam żelazny zapas leków do stymulacji i czekam na okres.

Problemy u mnie to PCOS, niedoczynnosc tarczycy (biorę euthyrox 100) hiperinsulinemia i IO (stosuje dietę), za mną 6 procedur IUI, po drugiej ciaza biochemiczna. Nigdy nie byłam w ciąży naturalnej. Mąż zdrowy, wręcz wzorowe wyniki. Dlatego możliwość niepowodzeń leży po mojej stronie

Podchodzimy do ivf poza granicami Polski - Holandia, mam nadzieje ze mimo to przygarniecie mnie do swojego grona. Chciałabym z kimś dzielić swoje emocje których mam pełno.
Leki które dostałam to Rekovelle i Orgalutran - czy ktoś stosował kiedykolwiek ten pierwszy z leków do stymulacji? Bo widziałam ze ten drugi pojawiał się w wypowiedziach.

Mam nadzieje ze szybko będę mogła dołączyć do Waszego pięknego kalendarza i oczekiwać pozytywnych rezultatów [emoji253]
 
Dzisiaj u mnie 11dpt 3dniowego zarodka i beta niestety poniżej 1 :(
Lekarz kazał odstawić leki i z badań dodatkowych dla męża SCD I MSOME660.

Do tych, u których problemem okazało się nasienie:
Jakie badania z krwi czy cokolwiek....może zrobić mąż gdzie by coś może więcej pokazało gdzie może być przyczyna.
Jeśli chodzi o yabletki to od 3ch lekarzy usłyszeliśmy, że nie ma na to lekarstwa... Mąż brał Feryilman plus przez ok 4m-ce i nic się nie ruszyło. Może znowu zaczniemy z podobnymi witaminami, nie zaszkodzi....
 
Dzisiaj u mnie 11dpt 3dniowego zarodka i beta niestety poniżej 1 :(
Lekarz kazał odstawić leki i z badań dodatkowych dla męża SCD I MSOME660.

Do tych, u których problemem okazało się nasienie:
Jakie badania z krwi czy cokolwiek....może zrobić mąż gdzie by coś może więcej pokazało gdzie może być przyczyna.
Jeśli chodzi o yabletki to od 3ch lekarzy usłyszeliśmy, że nie ma na to lekarstwa... Mąż brał Feryilman plus przez ok 4m-ce i nic się nie ruszyło. Może znowu zaczniemy z podobnymi witaminami, nie zaszkodzi....
Przykro mi :-( :(
 
Witajcie, po 4 latach starań przyszła i na mnie pora do podejścia do in vitro, obserwowałam wasze walki przez dłuższy czas zaznajamiając się z tematem. Cieszyłam się razem z waszymi sukcesami i płakałam przy każdym niepowodzeniu.

Decyzje podjęliśmy z mężem już w styczniu, ale ze względu na moje wyniki trzeba było poczekać na zielone światło. Dziś odebrałam żelazny zapas leków do stymulacji i czekam na okres.

Problemy u mnie to PCOS, niedoczynnosc tarczycy (biorę euthyrox 100) hiperinsulinemia i IO (stosuje dietę), za mną 6 procedur IUI, po drugiej ciaza biochemiczna. Nigdy nie byłam w ciąży naturalnej. Mąż zdrowy, wręcz wzorowe wyniki. Dlatego możliwość niepowodzeń leży po mojej stronie

Podchodzimy do ivf poza granicami Polski - Holandia, mam nadzieje ze mimo to przygarniecie mnie do swojego grona. Chciałabym z kimś dzielić swoje emocje których mam pełno.
Leki które dostałam to Rekovelle i Orgalutran - czy ktoś stosował kiedykolwiek ten pierwszy z leków do stymulacji? Bo widziałam ze ten drugi pojawiał się w wypowiedziach.

Mam nadzieje ze szybko będę mogła dołączyć do Waszego pięknego kalendarza i oczekiwać pozytywnych rezultatów [emoji253]

Cześć, witamy w naszym gronie. Moim zdaniem to forum ma moc a kciuki trzymane przez dziewczyny przynoszą szczęście, więc prędzej czy później każda z nas kończy z brzuszkiem ;)

Widzę, że jesteś obstawiona lekami. Na IO nie dostałaś metforminy? Przy znacznej IO sama dieta może nie wystarczyć do ivf, chyba że stosujesz ją na tyle długo, że już się wszystko ustabilizowalo.

Jeśli chodzi o leki to Rekovelle to odmiana folitropiny. Jest kilka odmian - folitropina alfa (np. Gonal, Ovaleap), folitropina beta (Puregon) oraz folitropina delta (Rekovelle), one wszystkie maja identyczna sekwencje aminokwasów jak ludzki hormon FSH. Z tego co ja się orientuję (nie mam wykształcenia medycznego ani chemicznego) to różnią się tym w jaki sposób są rekombinowane. Podobno jeśli chodzi o ilość uzyskanych oocytow to wyniki są podobne, są delikatne różnice jeśli chodzi o uzyskanie ciąży natomiast te różnice są w granicach bledu statystycznego. Nigdy nie znajdzie się grupy porównawczej kobiet o dokładnie takich samych parametrach zdrowotnych (poziomy hormonów, amh, waga itp), więc te różnice najprawdopodobniej wynikają z przyczyn biologicznych niż samego leku.

A kiedy zaczynasz stymulacje? Będziemy trzymać kciuki!
 
Hejka :)
Ktokolwiek widzial, ktokolwiek wie. Czesc z Was może mnie kojarzyć, czesc nie. Mam pytanko. Czy jest tu jakas dziewczyna ktora podchodzila do transferu po porodzie, leczyla sie u Wujka Jarka i miala szczepienia i intralipid? Choc same szczepienia wystarcza. Bo jestem umiwiona na badania a potem na wizyte u docenta ale nie wiem czy jest sens juz robic badania jak di transferu chce podchodzic w październiku a po wysłaniu maila do doc dziś dostałam maila zwrotnego ze czas oczekiwania na odpowiedź to 3 tygodnie albo i dłużej
 
reklama
Hejka :)
Ktokolwiek widzial, ktokolwiek wie. Czesc z Was może mnie kojarzyć, czesc nie. Mam pytanko. Czy jest tu jakas dziewczyna ktora podchodzila do transferu po porodzie, leczyla sie u Wujka Jarka i miala szczepienia i intralipid? Choc same szczepienia wystarcza. Bo jestem umiwiona na badania a potem na wizyte u docenta ale nie wiem czy jest sens juz robic badania jak di transferu chce podchodzic w październiku a po wysłaniu maila do doc dziś dostałam maila zwrotnego ze czas oczekiwania na odpowiedź to 3 tygodnie albo i dłużej

Podobno wujek Jarek odpisuje w 3-4dni, ja do niego pisałam pod koniec maja to odpowiedź dostałam następnego dnia (w sobotę o 5 rano :errr: - on chyba nigdy nie śpi). Fajnie, że będziesz wracać po rodzeństwo dla Hubcia!
 
Do góry