reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Dokładnie neoparin też mnie bolał tak piekło chwilę po podaniu ale poźniej już sama sobie dawałam. Clexane też mialam byly ok, a chyba najlepiej ovaleap miałam taki pen i super do zastrzyków:-)
A ten ovaleap to na co to jest? Bo nie kojarze jakoś:dry:
Mi po Clexane zaczęły się krwiaczki robic i pozniej już trudniej było robic zastrzyki. Aż troszke boje się, bo mam mutacje i wskazania do brania go w całej ciazy. Ale niech tylko bede, to takie przeszkody nie beda mi straszne:yes:
 
reklama
Każdy lekarz ma inne praktyki, u Ciebie wydaje mi sie ze aż za bardzo wymagają u mnie znów wogole nie zalecają badania hormonów przy przygotowaniach do crio. Nie wiem juz jak lepiej...

Cykl sztuczny to jak bierzesz estrofem (u mnie od 2dc) i nie masz owulacji tylko czekasz aż endometrium bedzie odpowiedniej grubosci wtedy zaczynasz brac progesteron.
Na naturalnym monitorujesz kiedy owulacja, potem tez zwykle wlaczasz progesteron.
A no to ja miałam na sztucznym. Dziś nam lekarz powiedział że transfer naszych 5 zarodków to 60% powodzenia. To dużo czy mało?
 
Tak normalnie w naturalnym cyklu hormony sie bada w określonym dniu cyklu
Progesteron okolo 21dc, fsh 2-3dc, estradiol u mnie w klinice zalecali chyba11-12 itp.
Więc jutro chyba nie ma sensu badac...

A jak sie dzis czujesz. Lepiej juz po antybiotyku?
Powiem Ci że ja mam częste infekcje pecherza, ale u mnie to sie objawia tylko strasznym pieczeniem i częstym sikaniem po trochu. Takiego bolu jak u Ciebie nigdy nie mialam... ale kazdy inaczej pewnie przechodzi.
Wlasnie juz lepiej sie czuje. U mnie sikania zawsze było dużo razy i w duzych ilosciach tylko przed tymi atakami malutko. Ale wlasnie bylam w wc i wysikalam malutki kamyczek wielkosci glowki od szpilki wiec widocznie on sie b przedstawal przez tydzień a lekarz go noe zauwazyl bo byl juz w pecherzu i pwenie dlatego tak pielko. Zobaczymy co bedzie teraz jak go wysikalam.
 
Tak normalnie w naturalnym cyklu hormony sie bada w określonym dniu cyklu
Progesteron okolo 21dc, fsh 2-3dc, estradiol u mnie w klinice zalecali chyba11-12 itp.
Więc jutro chyba nie ma sensu badac...

A jak sie dzis czujesz. Lepiej juz po antybiotyku?
Powiem Ci że ja mam częste infekcje pecherza, ale u mnie to sie objawia tylko strasznym pieczeniem i częstym sikaniem po trochu. Takiego bolu jak u Ciebie nigdy nie mialam... ale kazdy inaczej pewnie przechodzi.
To w takim razie nie bede robic bo nie ma sensu
 
Nie wiem. Może po jakiś ich obserwacjach. Blastki mam ponoć superasne a mimo to pierwsza była biochemiczna :( więc na nic się nie nastawiam.
Wiesz ja usłyszałam, że moje wszystkie mają szansę. [emoji87] 2 transfery udane więc... może i u Ciebie pójdzie pięknie. Na pewno będę trzymać kciuki i kto chętny to zarażać mogę hehe [emoji8][emoji8]
 
reklama
Do góry