Kurczę, nie wiem na jakim cyklu, bo nie wiem czym się różni cykl naturalny od sztucznego w in vitro

. Stymulację zaczęłam w cyklu naturalnym 2-go dnia cyklu, następnie punkcja w 11 dniu cyklu i po 3-ech dniach podany zarodek

U mnie progesteron musieli wyhamowywać już podczas stymulacji, bo był wysoki a nie mial prawa taki byc i hamował rozwój pęcherzyków.
Wolne DNA dziecka badają z krwi matki. Na wyniki czeka się od 4 do 6 tyg, bo wyniki przychodzą z USA. Kosztuje ok 2 tys zł.
Ja też jestem wiecznie zmęczona, wiecznie spiąca. Do niczego sie nie nadaję, nawet żeby kiwnąć palcem w kuchni i jakiś obiad zrobić. No i chodzę cały czas jakaś zła, wkurzona. Mózg też mi nie pracuje, czuję pustkę intelektualną

. Niestety rozliczam podatki w dwóch firmach i to co wyprawiam w obliczeniach zasługuje na nobla, a księgową jestem od lat