reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kto po in vitro?

@dżoasia czy starczy przed stymulacja brać wit d3 plus folik
Czy coś JesCze polecasz?
Kupiłam dziś taka wit d3
IMG_4064.JPG
 
reklama
Faktycznie masz piękny progesteron. Może byłaś na cyklu naturalnym?

Nie myślałam o tym badaniu wolnego DNA. Nawet nie wiem gdzie to się robi i ile kosztuje.

Powiem Ci, że aktualnie jestem wiecznie zmęczona i wiecznie senna co pewnie przekłada się na wyłączenie mózgu z funkcjonowania [emoji13]
Kurczę, nie wiem na jakim cyklu, bo nie wiem czym się różni cykl naturalny od sztucznego w in vitro :D. Stymulację zaczęłam w cyklu naturalnym 2-go dnia cyklu, następnie punkcja w 11 dniu cyklu i po 3-ech dniach podany zarodek ;)
U mnie progesteron musieli wyhamowywać już podczas stymulacji, bo był wysoki a nie mial prawa taki byc i hamował rozwój pęcherzyków.

Wolne DNA dziecka badają z krwi matki. Na wyniki czeka się od 4 do 6 tyg, bo wyniki przychodzą z USA. Kosztuje ok 2 tys zł.

Ja też jestem wiecznie zmęczona, wiecznie spiąca. Do niczego sie nie nadaję, nawet żeby kiwnąć palcem w kuchni i jakiś obiad zrobić. No i chodzę cały czas jakaś zła, wkurzona. Mózg też mi nie pracuje, czuję pustkę intelektualną :(. Niestety rozliczam podatki w dwóch firmach i to co wyprawiam w obliczeniach zasługuje na nobla, a księgową jestem od lat :)
 
To wystarczy ? Czy coś jeszcze brać?
Mi przed stymulacja lekarka zaleciła na poprawę jajeczek żebym brała sobie jeszcze melatonine:) Zdziwiłam się bardzo, ale jak poczytałam to jest ona bardzo silnym antyoksydantem. I postanowiłam, ze spróbuje, bo zaszkodzić raczej nie powinna;)
A do tego zasypianie to teraz trwa u mnie może z 2 sekundy:p

I może zbadaj sobie poziom wit D3. Bo może się okazać, ze te 2000 jednostek bedzie za mało:) Ja miałam wynik 37, czyli prawidłowy, a zalecone mam 4000 dziennie8-)

Kurcze mnie tak lekarka obstawiła różnymi specyfikami, ze teraz powinnam mieć całe stado jajeczek i to tylko takich doskonałych :wink:
 
Jestem pod wrażeniem Waszej wiedzy dziewczyny. Odpowiadacie na tak kosmiczne pytania, że głowa mała. Mialam dwa razy in vitro i jestem zielona z tego co widzę :D Mogłybyście udzielać specjalistycznych porad w tym zakresie. Ja nawet nie wiem czy miałam ifv na cyklu naturalnym czy sztucznym, bo taka jestem w temacie oblatana :D
 
No ja juz nie wiem co robic przez ten natłok sprzecznych informacji na temat tych mutacji...
Wyszly mi dwie heterozygoty MTHFR i dostalam od Pasnika acidum folicum 5mg i do tego femibion. A kwas foliowy mialam ponad norme juz przy 400ug.
I nie wiem czy stosowac sie po prostu do zalecen i nie wnikać za bardzo...
Czy jak to ogarnac?
Jak myslicie? Czy macie jakąś rade?
Ja kiedyś drążyłam ten temat i któryś lekarz (może Paśnik) mówił, że poziom, który wychodzi z krwi o niczym nie świadczy, bo przy tej mutacji chodzi o wchłanianie. Nie pamiętam już szczegółów.

Ale femibion 0?
Jesli bede ktores z tych brala to osobno juz kwasu foliowego i wit d3 nie brac?
Ja akurat brałam i biorę femibion 1 na zmianę z dha mama premium, ale dokładałam sporo Wit. D, bo femibion ma tycie wartości w sobie. Jak masz problem z tarczycą to tym bardziej (mi endokrynolog kazał brać vigantoletten, bo to jedyny lek na rynku a nie suplement). Teraz jest już bez recepty.
 
reklama
Jestem pod wrażeniem Waszej wiedzy dziewczyny. Odpowiadacie na tak kosmiczne pytania, że głowa mała. Mialam dwa razy in vitro i jestem zielona z tego co widzę :D Mogłybyście udzielać specjalistycznych porad w tym zakresie. Ja nawet nie wiem czy miałam ifv na cyklu naturalnym czy sztucznym, bo taka jestem w temacie oblatana :D
U Ciebie był transfer świeżego zarodka, a określenie, czy cykl był naturalny, czy sztuczny odnosi się do kriotransferu, czyli podawaniu mrożonego wcześniej zarodka:) Wiec w Twoim przypadku nie ma zastosowanie takie rozróżnienie:) Jeśli już się ktoś by bardzo chciał to wg mnie był to sztuczny cykl, bo obładowana byłaś lekami do stymulacji i na pęknięcie jajeczek tez pewnie coś dostałaś :p
 
Do góry